Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: George Hamillton w 28 Wrz, 2015, 04:48:53
-
Cześć i czołem :D Przymierzam się właśnie do zakupu słuchawek do domowego studia i w związku z tym pojawiły się dwie znaczne kwestie. Pierwsza kwestia to oczywiście jakie słuchawki wybrać, a druga jak sobie poradzić z niską impedancja wyjścia słuchawkowego w moim interfejsie focusrite 2i4 , która jest poniżej 10Ω.
Słuchawki, mają służyć do mixowania szeroko pojętej muzyki nowoczesnej (elektronika, soczyste basy, no i brzmienie gitarowe) Na chwilę obecną skłaniam się do BD DT-990 pro lub DT-880 Pro (ewentualnie Sennheisery HD650 ale to już trochę droższa sprawa i nie wiem czy jest sens).
No i tu właśnie pojawia się problem z focusrite i z jego żenującą impedancją, która nijak ma się do 250ohmowych wersji ww. słuchawek. Co prawda jest np. edycja32ohm dt-900, ale ponoć "mocniejsza" wersja lepiej gra i bas jest bardziej czytelniejszy. Kwestie głośności nie są istotne, bo nie nagrywam muzyki na żywo etc.
Nie wiem co o tym sądzić, jestem laikiem w tych sprawach dlatego zwracam się do was o dobre rady. Brać 32ohm i będzie ok? Czy zainwestować dodatkowo w jakiś wzmacniacz słuchawkowy w torze między 2i4 a słuchawkami?
-
Ja mam BD DT-770 Pro i Focusrite 6i6, no i gra to zajebiscie. No ale ja gluchy jestem.
-
Z niską impedancją wyjściową nie musisz sobie w żaden sposób radzić, w każdym praktycznie wypadku poza jednym lepiej jest, że jest ona niska. Problemem jest niewysoka moc a raczej niewysokie napięcie wyjściowe, to z impedancją wyjściową ma mały związek. Tak czy inaczej słuchawki o niższej impedancji będą głośniejsze i nie zastanawiałbym się nad wyborem. Sciszyć można.
-
Mat, masz wersję 250ohm czy 32?
-
BD DT-770 Pro
Jak bardzo uważam te słuchawki za bardzo dobre do mixowania (płaskie, bezpłciowe ale realistyczne i jak na nich coś zabrzmi to brzmi wszędzie) to zdecydowanie nie nadają się do "mixowania tłustych basów"
-
Mat, masz wersję 250ohm czy 32?
Mam zdaje sie ta 32.
BD DT-770 Pro
Jak bardzo uważam te słuchawki za bardzo dobre do mixowania (płaskie, bezpłciowe ale realistyczne i jak na nich coś zabrzmi to brzmi wszędzie) to zdecydowanie nie nadają się do "mixowania tłustych basów"
To prawda, do tlustych basow to one faktycznie moga byc deczko nie teges.
-
Hmm... a może Soniacze MDR-75xx lub Z1000?
-
shury sh1440 wpinam do Focusrite 40 Pro i gada to dobrze. Jak wepnę w Kempera to też gada dobrze.
-
A miał ktoś styczność z Focal Spirit Professional? Internet mówi, że są ponoć bardzo analityczne w połączeniu wręcz z niesamowitą dynamiką. Niestety nie mogłem nigdzie znaleźć w sklepie do odsłuchu.
Do słuchawek sony jakoś nigdy nie mogłem się przekonać (może niesłusznie), miałem kilka tańszych modeli i nigdy mnie jakoś specjalnie nie zaskoczyły w porównaniu np. do tańszych opcji od AKG.
Posłuchałem dziś BD DT-990 pro i muszę przyznać, że brzmią naprawdę nieźle, mocarnie wręcz, chociaż brakuje trochę przejrzystości w środku, co mnie zniechęciło aby wykorzystać je do pracy przy mixach.
-
Ja je przymierzałem, jak słuchałem słuchawek dla siebie i przede wszystkim były za małe, a mam raczej przeciętnych rozmiarów [jak nawet nie małe] uszy.
-
Ostatecznie wybór padł na dt880 250ohm. Świetne słuchawki - czyste i bardzo przejrzyste brzmienie,przyjemny bas (którego jest pod dostatkiem) no i mega wygodne. Z minusów to chyba tylko wygląd, bez większych fajerwerków- mogło być lepiej, no ale jako narzędzie do pracy zdecydowanie 9/10.
-
DT770, ze względu na budowę, mają więcej suba. Dobre do elektroniki, szczególnie DnB, gdzie suba dużo ;)
-
DT770
Dla mie za bardzo basik dominuje resztę, czułem się jak w dusznym pokoju.
-
Właśnie dla tego basu je kupiłem :)
Mam jeszcze K77 dla porównania miksu, plus x sztuk różnych innych badziewnych słuchawek (plus oczywiście głośniki w laptopie) :D
-
Sennheiser HD600. Wygodne, brzmią super precyzyjnie i nawet tanie.