Widzę, że banjo cieszy się jakąś tam popularnością, to już zrobię ten temat, chociaż NGD nie moje, tylko mojego Taty. No i tak właściwie nie teraz, ale za parę dni, jak po nie przyjedzie. Także tego nie będę zanudzał historią - wiele miesięcy kombinowania, grzebania, wymyślania, doinformowywania się i takie tam, aż w końcu powstało.
Jeśli temat jest w niewłaściwym dziale, to proszę się nie krępować, tylko przenosić, ale to w sumie kastom szop.
Z pomocą wszystkich w firmie, którym z tego miejsca bardzo dziękuję, zrobiliśmy to, co można podziwiać na poniższych zdjęciach. Gra bardzo fajnie, jestem zadowolony. Full kastom, nie ma tam prawie nic standardowego, ponieważ wszystko jest szyte na miarę, a za wzór wygody braliśmy dobrej klasy gitarę klasyczną. Może to i nie typowe banjo, ale nie miało być typowe, tylko dokładnie takie, jakie jest. Jeśli uważacie, że główka nie pasuje do korpusu - to wasz problem, główny zainteresowany wybrał sam :D
Bez zbędnego pitolenia, zapodaję focie, które tradycyjnie są autorstwa Wuja Bata. ( @wuj Bat (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=419) )
Właśnie. Mój perkusista chciały werbel Skervesen. Ma już nawet pomysł jak to powinno wyglądać. @commelina (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2525) ? :devil: