Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: Sleepwalker74 w 05 Wrz, 2015, 15:32:11
-
Jak w tytule - kto się tym bawi? Interesują mnie opinie na temat tego ustrojstwa - jak się sprawuje? Rzeczywiście nie wpływa na brzmienie, nie powoduje zakłóceń itd? Męczy mnie czasem żonglerka gitarami i zastanawiam się nad zakupem tej kostki.
Posty połączone: 05 Wrz, 2015, 17:05:38
http://www.youtube.com/watch?v=NHtCCPbVjOI (http://www.youtube.com/watch?v=NHtCCPbVjOI)
Dobra. Po filmikach na youtube jestem zachwycony. Biere na próbę :D
-
Oczywiście, że wpływa - jak każda cyfra;) Ale umówmy się, w większości to będzie chodzić z przesterami więc nie zauważysz tego nawet. Zakłóceń nie zanotowałem, ale mam vintage'owe pickupy. Latencja jest bardzo bardzo tyci maleńka, że aż niezauważalna - to jest mega rozwój od czasu Whammy DT gdzie było ją mocno czuć...
Śledzenie jest polifoniczne i to bardzo dobrej jakości
-
jak pograsz o ochłoniesz napisz jak się sprawdza.
-
Wszystko fajnie, ale ja nie potrafię tak grać - pod palcami, na ciele czujesz gitarę rezonującą standardowo, a do uszu dociera pół tonu niżej. Nooo kuźwa! Dysonans jak chuj - umiecie się od tego jakoś odciąć? Serio pytam.
-
Uczucie jest dziwne, ale wibracje z dechy to wibracje z dechy - i ta co gra w drop Z i tak z standardowym stroju winna wibrować;) Problem jest inny - to fajna ZABAWKA, która może być ciekawym narzędziem, ale docelowo i tak sięga się po obniżony strój. /ja widzę zastosowanie Dropa w grze na żywo i tyle. Dziękuję:)
-
Dzisiaj kurier przyniósł paczkę z DigiTechem. Potestowałem zabawkę jakieś 2 godzinki, więc kilka słów mogę napisać. Otóż kostka sprawuje się znakomicie, ale... No właśnie - ale. Jeśli grasz na przesterach, a do tego dosyć głośno lub z gitarowo perkusyjnym podkładem - będziesz zadowolony. Przy cichej grze to, że z głośników słychać dźwięki w obniżonym stroju a spod brody struny pobrzękują w standardzie powoduje pewien... dyskomfort? To chyba będzie właściwe określenie. Odruchowo jedno ucho wykręcało mi się w dół a drugie w stronę kolumny. Wystarczy jednak dowalić do pieca tak, by zagłuszyć dźwięki dobiegające z dołu i jest ogień. Przy czystym jest już gorzej, ale tutaj nie zdążyłem pograć na mocniej odkręconym volume - zrobiło się późno a ja nie chciałem denerwować za bardzo sąsiadów, bo na razie dobrze z nimi żyję ;) (mieszkanie w bloku). Wydaje mi się jednak, że tu już ten "dyskomfort" trudniej będzie wyeliminować. Natomiast przypuszczam że po założeniu słuchawek radocha z gry wzrośnie do 100 %. Co do samej kostki - przy każdym obrocie potencjometrem mamy dźwięk faktycznie obniżony dokładnie o pół tonu, precyzja jest tu rewelacyjna. W zestawie jest dołączony zasilacz, więc nie trzeba dodatkowo inwestować.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ponieważ gram w 99 % na przesterach i dosyć głośno. Zakup uważam za udany, choć cena prawie 600 zł za to ustrojstwo wydaje mi się trochę przesadzona.
-
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ponieważ gram w 99 % na przesterach i dosyć głośno. Zakup uważam za udany, choć cena prawie 600 zł za to ustrojstwo wydaje mi się trochę przesadzona.
No dobra, ale co znalazłeś w tym pudełku lepszego od pitch shiftera / glide'a z PODa HD? Faktycznie jest aż taka różnica by wydawać niemałą przecież kasę na dodatkową kostkę? Pytam poważnie, bo mimo podobnych, niekomfortowych doznań z gry, uważam, że ten sam efekt w PODzie dawał radę.
-
No dobra, ale co znalazłeś w tym pudełku lepszego od pitch shiftera / glide'a z PODa HD?
Mobilność. Czasem wyskakuję pograć z kumplami, zabieram tylko gitarę. Swoich gratów nie targam a oni maja w salce tylko lampy. Poza tym lubię czasem pobawić się nową zabawką :D
-
Przecież ps w podzie nie jest polifoniczny?
-
Digitech jest i sprawuje się to bardzo elegancko.
A, jeszcze co do latencji - rzeczywiście, jest praktycznie niezauważalna.
-
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ponieważ gram w 99 % na przesterach i dosyć głośno. Zakup uważam za udany, choć cena prawie 600 zł za to ustrojstwo wydaje mi się trochę przesadzona.
No dobra, ale co znalazłeś w tym pudełku lepszego od pitch shiftera / glide'a z PODa HD? Faktycznie jest aż taka różnica by wydawać niemałą przecież kasę na dodatkową kostkę? Pytam poważnie, bo mimo podobnych, niekomfortowych doznań z gry, uważam, że ten sam efekt w PODzie dawał radę.
Picz szifter w POD jest beznadziejny. W pelni to zrozumialem, jak sobie Whammy kupilem.
-
Mam tę kostkę od tygodnia. Mega sprawa! Teraz nie muszę przestrajać gitarki, jak chcę wziąć na warsztat jakiś utwór w różnych, niższych strojach. Zdaje się, ze lekko ucina wysokie tony, ale słychać to tylko przy przełączeniu ze standardu do obniżonej tonacji. Później czym dłużej się gra, nie ma to większego znaczenia. A niektórzy nawet wolą trochę ścięte z góry brzmienie ;)
Super sprawa do prób, ćwiczeń (ale tu trzeba na słuchawkach czy na piecu się głośniej odkręcić, żeby nie słyszeć drutów). Live też da radę.
-
Wszystko fajnie, ale czy można zrobić dropa?
-
Wszystko fajnie, ale czy można zrobić dropa?
Chodzi Ci o obniżenie tylko jednej struny? Nie da się.
-
Odkopuję.
Czy ktoś miał możliwość porównania EHX Pitchfork z Digitech Drop?
Kilka filmików na YT daje podstawy by sądzić, że Drop w metalowych i brudnych klimatach wypada lepiej, naturalniej, a jedyny problem jaki się pojawia, to spadek głośności / cięcie sygnału (?). Drop kosztuje teraz ~450, więc w zasadzie byłby to no-brainer vs Pitchfork, gdyby oferował podobną jakość i szybkość trackingu.
(Fractal robi to - jak dla mnie - chujowo...)