Witam serdecznie, wszystkich użytkowników. Jestem laikiem w sprawach gitarowych i dlatego chciałbym prosić Was, abyście wyrazili swoją opinię na temat tych trzech gitar. Wiem, że od gitar do 400 zł nie ma co wymagać, aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się brać jakąkolwiek z tych trzech gitar.
A ta za 400: http://allegro.pl/gitara-elektryczna-az-dwa-humbackery-special-edit-i5027617272.html (http://allegro.pl/gitara-elektryczna-az-dwa-humbackery-special-edit-i5027617272.html) też źle? Wiadomo, że za 400 to nic dobrego nie będzie, ale żeby stawiać swoje pierwsze kroki z gitarą może któraś się nada?
To wciąż jest szajs. Uwierz na słowo, jeśli to kupisz - będziesz się tylko męczył. Lepiej poczekaj aż uda Ci się trochę dozbierać i kupisz sobie wtedy gitarę a nie wyrób gitaro podobny.
Ja zaczynałem wieki temu na kupionej za grosze w muzycznym gitarze "Aster". Ani to nie stroiło, ani za bardzo nie grało, między struny a gryf prawie nogę można było wsadzić. Potem była następna - już nie pamiętam nawet jej nazwy - i wiele się od poprzedniej nie różniła. Jakiś czas temu trzymałem u znajomego podobne budżetowe ścierwo, które kupił synowi do "nauki". Nie... No sorry, mam wstręt do takich rzeczy. Lepiej dozbierać parę groszy i wyłapać choćby jakąś używkę.
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: James w 20 Sie, 2015, 15:32:55
Do 400zł można kupić używkę: Dean Vendetta, Jacksony, Washburn-y, Ibanez. Wg mnie będą to dobre gitary na start. Mogę ci tylko polecić, szukanie z cierpliwością na allegro.pl oraz olx.pl. Powodzenia.
Kolego na allegro znalazłem szybko takie oto instrumenty:
http://allegro.pl/gitara-mayones-przewodnik-seymour-dancan-krakow-i5611050561.html#thumb/1 (http://allegro.pl/gitara-mayones-przewodnik-seymour-dancan-krakow-i5611050561.html#thumb/1) (i to jedyne co na pewno zagra)
Każda z tych gitar jest zdecydowanie lepsza od tego co podałeś. Nie upieraj się na LP, bo musiałbyś wydać 2x tyle, by kupić coś co choć trochę będzie naśladować gitarę tego typu, a 3x by jeszcze to brzmiało ;)
Witajcie. Zarejestrowałem sie tutaj ponieważ gitarzysci.pl pomału umiera, a myślę że jestem w stanie komuś pomóc a i od kogoś potrzebować pomocy :)
A więc. Co do gitary do 400 zł. W grę wchodzą według mnie tylko gitary używane. Nowymi w tej cenie nie ma sensu zawracać sobie głowy. Les Paul.. Czegokolwiek o kontrukcji typu LP raczej nie dorwiesz, bo albo będzie z innego rodzaju drewna, albo z jakimiś innymi modyfikacjami, jednak sam kształt jest w jakimś stopniu osiągalny.
W tych pieniądzach rozejrzał bym się na OLX za takimi instrumentami jak : Washburn WI14, WIN14, WI15, WIN15 - kształt podobny do LP, oraz w drugim przypadku takie wariacje typu LP. Wiosła nadają sie dla początkujących gitarzystów. Nie są to wiosła jakości zajebistej, jednak z taką gitarą smiało można zaczynać przygodę. Miałem WI14, jedyne co w tej gitarze było słabe to progi, oczywiście dało sie grać ale dosyć szybko się zużywały. Natomiast klucze dosyć dobrze spełniały swoje zadanie, przetworniki tez nie były złe, mostek umożliwiał w miarę precyzyjną regulację menzury. Ogólnie polecam.
Oprócz tego Epiphony.. LP100 w tej cenie - brać- nie jest to rewelacyjny instrument, jednak stoi 1/5 półki wyżej od Washburnów. Tutaj znów klucze, robią co mają robić jednak w porównaniu do Washów jakby krócej ten strój trzymaja. Z ustawieniem menzury to jest akurat loteria, chociaz nie widziałem mostka w tych gitarach który kompletnie by to uniemożliwiał. Bo choć dąży się do perfekcji to jednak takie minimalnie odstrojenie na 12 progu nie powoduje nic złego, o ile gitara stroi na pustych strunach i na prograch.
Corty Zenoxy Z42 - to już takie.. Wiosła które przypominają mi nieco kształtem jakieś kombinacje z PRS, do tego częśc modeli ma pickupy aktywne. Jest to ciekawa sprawa, Corty ogólnie nie są złymi gitarami i na początek jak najbardziej, tak samo jak i modele CR50 i 100 z czego ten pierwszy minimalnie słabszy od EPI LP100.
Ostatnia moja propozycja w miarę sensowna która na ten moment przychodzi mi do głowy to LTD serii EC10 czy też 50. To już troszkę bardziej "metalowe" gitary, gryfy w stosunku do kopii LP są nieco szybsze, cutaway bardziej agresywny. Również są to gitary które można śmiało brać i sam czekam na okazję aby kupić EC50 w bardzo okazyjnej cenie, nawet po to aby mieć wiosło na jakieś wyjazdy czy do zabawy strojami.
Jeśli chodzi o inne kształty to rozglądałbym sie też za Coratmi X1, X2, Kataną KX5, Dean Vendetta 1.0, Vendetta XM - to wszystko są dobre superstraty bardziej do metalu, oczywiście mostek wymaga blokady bo floydy w tej cenie nie nadają sie do prawie niczego :)
I gitara która polecam chyba najbardziej - EPI G310 - SG, jakość wykonania nieco lepsza od LP100 a często można znaleźć je w niższej cenie.
Ogólnie przed zakupem skompletuj jak najwiecej zdjęc , całej gitary, progów, kluczy, elektroniki, każde obicie itp. Negocjuj ceny - oczywiście w granicach rozsądku, i szukaj też np aukcji w której do gitary ktoś dodaje czy to kabel, czy to futerał czy... starą babę :)
Myślę że w jakiś sposób pomogłem :)
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: Leon w 20 Sie, 2015, 21:59:02
Joł chłopaki! Cieszę się, że możemy pomóc i uznaliście nas za sensowne forum, ale pamiętajcie proszę, że ten kawałek sieci jest obsadzony ludźmi z dużym ego i strojącymi się w paśmie zarezerwowanym dla basu w normalnych kapelach. Just sayin' ;)
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 20 Sie, 2015, 22:27:05
A Leon jak zwykle ciągle tylko o sobie...
Mój pierwszy elektryk kosztował mnie 350 zł. Washburn stratocaster. Miał krzywo spasowanego humba, a poza tym bez zarzutów. Ibaneza w tej cenie nie znajdziesz. Epipona czy Ltd też nie. Deana, Jacksona również nie. No chyba że masz anielską cierpliwość, dużo szczęścia i rok czasu na poszukiwania. Moim zdaniem Washburn ewentualnie Cort. I to chyba koniec listy.
Kiedyś za 400 pln kupiłem flame bell 2 z pokrowcem i exarem jakimś, a za 600 exg7 z kejsem i wymienionymi pickupami. Da sie tanio wyrwać fajne wiosła, trzeba mieć jedynie w chuj szczęścia i cierpliwości. Jak kolega nie będzie działał pochopnie i napalał sie na byle paździerz, to cos sie znajdzie :)
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 21 Sie, 2015, 11:55:36
Kiedyś za 400 pln kupiłem flame bell 2 z pokrowcem i exarem jakimś, a za 600 exg7 z kejsem i wymienionymi pickupami. Da sie tanio wyrwać fajne wiosła, trzeba mieć jedynie w chuj szczęścia i cierpliwości. Jak kolega nie będzie działał pochopnie i napalał sie na byle paździerz, to cos sie znajdzie :)
Dołóż 150zł i kup sobie Yamahę Pacificę 112, czasami się trafiają w takich cenach na allegro a to już jest coś co można określić gitarą. Zasadniczo za sześć stówek już można coś sensownego znaleźć na początek.
EDIT: Drugi argument, że później sprzedasz to bez straty i dozbierasz do czegoś fajniejszego jak już będziesz miał szerszy ogląd. To co zaproponowałeś, będziesz musiał później spalić w piecu.
310 - nie. Jak dobrze poszukasz to trafiają się SG G400 poniżej 500zł. Albo Gothy, te nawet częściej. Sam kiedyś szukałem jako backup, sporo się tego przewala i czasami kogoś ciśnie na sprzedaż ;) Tylko jedno ALE - SG to tak specyficzny kształt, że nie polecam na pierwszy sprzęt do nauki.
Resztę już wymienili inni - Pacifice, sporo Cortów lata w tym przedziale cenowym i to różne modele (Katany, seria X, jakieś Zenoxy więc kształt też sobie można wybrać). Zresztą na gitara-online jest cały taki temat i tam polecam poczytać.
A co ma kształt do nauki? Jedyna jego "wada" to to że leci na głowkę ale szeroki pas załatwi sprawę, natomiast 310 do 350 - 400 zł max, nie jest zła opcja, ma gryf wkręcany co jest troszkę mniej wygodne od wklejanego w przypadku używania wysokich progów. Natomiast G400 jest bardzo fajnym wiosłem, jednak za 400 zł to jest rzadkość, prędzej koło 500 zł minimum. A Seria Goth nie rózni sie niczym od zwykłej G400 poza innym malowaniem, ludzie mówili ze ma mocniejsze picki - bzdura. Jeszcze ma killswitch i to tyle różnic. Ale wiosełko ładne i wygodne :)
SG310 to paździerz, Goth ma chociaż wklejany gryf i proporcje typowego SG. Zresztą miałem SG ponad 6 lat - zajebiste, klimatyczne wiosełko, ale nigdy nie poleciłbym jej na pierwszą gitarę. To nie tylko wyważenie (czy raczej jego brak, i nie, nie chodzi tylko o szeroki pasek) ale ogólny pokrój gitary, ustawienia rąk, sposób grania na siedząco. Coś jak z Flying V - wykurwisty instrument, o ile się wie jak do niego zabrać. Ale uczyć się na tym sobie nie wyobrażam ;)
I jak nie przepadam za stratami, superstratami itp. to jednak taką Pacificę czy inną Katanę bym polecał. Tragicznie wykonane nie będzie, brzmienie i tak można pominąć ;D bo pewnie zostanie wpięte w jakiegoś pierdziaka ;D ale za to są wygodne i na siedząco i stojąco.
Zresztą sam jako zadeklarowany przeciwnik stratatatów przesiadłem się ostatnio na takiego. I głupi byłem, że dopiero teraz :P
Tam się wyraziłem dosyć niejasno. G310 ma wkręcany a G400 wklejany. Z tą wygodą to być może, chociaż według mnie co kto lubi, jak nie ograsz to sie nie dowiesz, jako drugą gitarę miałem chwilę temu G310 (po 2 miesiącach obcowania z Cortem X1) i dla mnie było wiosłem mega :)
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: James w 23 Sie, 2015, 09:59:46
bez kombinowania. Tu są 2 wiosła, dobre do nauki: http://olx.pl/oferta/dean-vendetta-1-0-natural-pokrowiec-pas-CID751-IDa2o47.html (http://olx.pl/oferta/dean-vendetta-1-0-natural-pokrowiec-pas-CID751-IDa2o47.html) http://olx.pl/oferta/washburn-wr154-merlin-hellfire-floyd-rose-specjal-CID751-IDaOFOr.html (http://olx.pl/oferta/washburn-wr154-merlin-hellfire-floyd-rose-specjal-CID751-IDaOFOr.html)
Do deana dobry pipak i pozamiatane, w tym budżecie.
Nie dziękuj, odrobisz w polu . ;) http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/%28s%29-schecter-omen-6/ (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/%28s%29-schecter-omen-6/)
Tak zwane "firmowe" w takiej kasie zawsze będą słabe. Trzeba polować na polskie konstrukcje z lat 90-tych. Mansfield, Zak (stary majones), Ran itd. Przynajmniej są z drewna...
Tak zwane "firmowe" w takiej kasie zawsze będą słabe. Trzeba polować na polskie konstrukcje z lat 90-tych. Mansfield, Zak (stary majones), Ran itd. Przynajmniej są z drewna...
Kompletnie się z Tobą nie zgodzę, zdanie "dobre, bo stare" to mit gitarowy, który przybiera na sile. Zak to nie "stary Majones" jak to napisałeś, bo były klepane w tym samym czasie z tego co mi @commelina (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2525) kiedyś pisał.
Miałem kilka wioseł z tych manufaktur czy firm jakie wymieniłeś i jedynie do RAN'ów nie ma co się czepiać, ale to inna półka cenowa niż kolega szuka.
ZAK / Mayones to taka sama loteria jak inne wiosła, Mensfeld to podobna półka i podobna loteria. Zwichrowane gryfy to wśród tych gitar częsta przypadłość, często sprawia, że są niegrywalne. Więc nie wszystko co stare i polskie jest koniecznie dobre.
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 24 Sie, 2015, 11:32:50
Co do zaków to widziałem dużo modeli b4 i jeszcze żaden nie był niezajebistej jakości, że aż sam zanabyłem jeden mimo, że nie jestę basistą
Skad ludzie czerpią takie bzdety... pewnie z internetów :facepalm:
B4 to jeden z bardziej sprawdzonych basów w tej klasie więc sie nie dziwię. W okolicach 93-94 ten model pod nazwą Hero produkowany był dla Esh Pany pamiętajcie o jednym. Lata 89-91 to lata transformacji i sprzedawanie się wszystkiego jak leci. Kolejek po gitary niczym po schabowego w czasach komuny. Trudno było zapanowac nad jakością. w okolicach 92 Mayo dorobiło się swojej zajebistej suszarni i czas pokręconych gryfów zdecydowanie sie zakończył, co oczywiście nie oznacza ze coś sie nie trafiło. Zawsze sie może trafić. Drewno leżało na placu po kilka lat ( był nawet taki co twierdził ze mahoń na jego deskę leżał 20 lat pod składowiskiem dech, stąd ważył 20 czy 30kg :P ) Już wtedy było myślenie przyszłościowe wbrew temu co sie niektórym ubzdrzy w głowie.
Różnie było ;) Nie chce wnikać jak było, bo to juz nie moje poletko. Pozwolę sobie tylko reagowac na bzdety i ew wyjaśniać to co uważam ze mogę, a może i nawet powinienem. Jedyne co mogę wydaje mi się powiedzieć to to iż ZAK pojawił sie ponieważ zaistniała możliwość eksportu a klient nie chciał marki Mayones na zasadzie nie no bo nie. Marka ZAK dała nam możliwość udowodnienie ze polskie może być dobre . To tak ogólnie
Okolice maja 1992 (dzień przed moją maturą)sklep w Będzinie u Lemańskiego (jeszcze w kanciapie na górze). Lemański we własnej osobie sprzedał mi wiosło ZAK PRO line Proffessional i mówił o niej "majonez". Wiosło wyglądało jak Jackson Dinky, miało floyda Schaller i klucze Schaller. Cena 4500000 starych złotych. I nikt mi kurwa nie wmówi że było gorsze od dzisiejszych chnloli. W tamtych czasach miałem też dwa inne wiosła z polskich manufaktur. Jedno to był stratocaster, miał napis Lemański Start Style a drugie to Mansfield bardzo podobny do tego Zaka. I do nich też nie można się było przyjebać zbytnio. Więc mi tu nie pierdolcie, że się w internecie naczytałem. Wtedy internetu nie było a to co piszę jest z autopsji. A jak ktoś chce chinola to niech kupuje bo przecież będzie miał BC Richa albo Jackosna a to wypas jak huj.
Tytuł: Odp: Allegro - wybór gitary
Wiadomość wysłana przez: Leon w 25 Sie, 2015, 11:34:11
Rafałek, kłócisz się z człowiekiem który pracował wtedy w Mayo. Stivo ładnie to ujął a Ty się trochę za bardzo uniosłeś IMO - lata 90te to w Polsce dziki zachód. Zapewne trafiają się całkiem przyzwoite gitary (sam cichutko marzę o wspomnianym już B4), zapewne lepsze niż przeciętny dzisiejszy wypust. Ale ujmowanie ich en masse jako cudnych Polskich vintage hend mejd to bajkopisarstwo. Maciej Mensfeld robił takie coś jak fingertip, czyli najbardziej niegrywalny kawałek paździerza ever. Robił też fajne gitary. Później. Lemański i jego uczniowie też robili gitary mocno zajebiste, ale to trochę nie nasza półka cenowa raczej.
Absolutnie się nie kłócę. Mówię tylko, co mi powiedział koleś, który w moim mniemaniu wtedy znał się, na rzeczy (Lemański). Mnie wtedy ani Mayones, ani Zak wogóle nic nie mówiły. A uniesłem się nie ze względu na to, kto ma racje tylko ze względu na to, że jak mi zarzucono, że jak dziecko powtarzam, to co chwilę przed postowaniem przeczytałem w necie. Nie mam w zwyczaju gadać o rzeczach o których nie mam pojęcia. Jak nie mam pojęcia to pytam. A tu mi się wydawało, że mam dlatego tak, a nie inaczej napisałem.
A uniesłem się nie ze względu na to, kto ma racje tylko ze względu na to, że jak mi zarzucono, że jak dziecko powtarzam, to co chwilę przed postowaniem przeczytałem w necie. Nie mam w zwyczaju gadać o rzeczach o których nie mam pojęcia. Jak nie mam pojęcia to pytam. A tu mi się wydawało, że mam dlatego tak, a nie inaczej napisałem.
Nie wiem, gdzie to wyczytałeś w tym wątku, ale ja nic takiego nie widzę. Myślę, że cytując pewnego znanego arcybiskupa mogę napisać: "To była nadinterpretacja moich słów oraz czynów".
Tak zwane "firmowe" w takiej kasie zawsze będą słabe. Trzeba polować na polskie konstrukcje z lat 90-tych. Mansfield, Zak (stary majones), Ran itd. Przynajmniej są z drewna...
Lemański może sobie mówić co che, a ja te gitary robiłem, Gienek aktualnie prowadzący produkcję w Mayo ( tak sądzę ;) ) wymyślał logo ZAK . Geneze powstania też znam bo w tym uczestniczyłem. Uważam zatem ze jestem upoważniony do tego aby zaprotestować przeciwko takim uproszczeniom. Wbrew pozorom jakie odniosłeś, także uważam, ze to były dobre instrumenty na tamte czasy, ale też trzeba mieć swiadomość pewnych spraw i gloryfikować nie ma co. Włożyłem w tą firmę sporo serca ( wbrew temu co niektórzy sugerują :P ) i byłybym debilem gdybym kalał własne dzieci. Jednak jak wspomniałem warto znać wady i zalety własnych dzieci i nie przesadzać, ani w jedną ani w drugą stronę.
Nie. Bierz tego mayo co Ci wcześniej polecili i nie wybrzydzaj. Za mały budżet na kręcenie nosem, chyba że masz chętkę cztery stówki w błoto wyrzucić to zrób sobie wyliczankę i bier pierwszą lepszą :v
Ewentuolo ta Vendetta 1.0 też mogłaby być niegłupia. Od wszelkich ruchomych mostów trzymałbym się z daleka. Nie ten hajs na takie gadżety.
Nie i UJ ! robi się jakaś lipa jeśli takie tematy są zakładane. Jest milion tematów z poradami jak kupić gitarę za 400-500 czy 800 zł. Prawda jest taka że za te 500 zł otrzymujemy wyrób gitaro podobny( oprócz jakiś super mega okazji ). Niektóre mogą mieć jakieś tam plusy ale ogólnie to wszystko to jest jedno i to samo. Dostałeś propozycje gitar od ludzi którzy znają się bardzo dobrze na gitarach. Wybierz i krzyż na drogę. Szukanie czegoś innego " a może taka..." jest debilnym pomysłem... Jedna perełka znalazła się w temacie. Bardzo miło się czyta takie wspomnienia z historii. Mógłby powstać oddzielny temat do prowadzenia takiej dyskusji :)