Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: Arthur666 w 07 Sie, 2015, 22:46:05
-
Hej,
Oto moja nowa płytka nagrana w domowym studiu z użyciem Ibaneza 9strunowego w stroju standardowym oraz w stroju Open f#.
http://youtu.be/OSoPdWVo3r0 (http://youtu.be/OSoPdWVo3r0)
-
NIby fajne ale dlaczego mam wrazenie, ze coś gdzieś nie stroi, co mi osobiście utrudnia odbiór. I nie chodzi mi o wibrato, chojusy i inne takie. Nie wiem kim jesteś i co potrafisz ale to chyba jeszcze nie czas na takie solowe płyty.
od 2,20 sporo markowanych dźwięków czyli taki niedogranych niedociśniętych. Może to był efekt zamierzony ale IMO źle to brzmi, nie mylić z sałndem ;).
Generalnie fajne pomysły przewyższające możliwości wykonawcze.
-
Mnie się tam koncept całkiem podoba, w dobie pedzio żętów całkiem oryginalny pomysł, tylko właśnie wykonanie mogło by być lepsze. Ale skoro domowe studio, to chyba nie ma się czego czepiać. Chociaż oczywiście słychać niedogrania i rytmiczne błędy, ale chyba kolega chce się pochwalić bardziej pomysłem niż wykonaniem.
Miejscami mi przypomina te stare death metale - Edge of Sanity, starsze Opethy i Death'y ;)
Te nie strojenie to brzmi jak jakoś bardzo nie wyregulowana gitara + pewno fretwork
Jak to powtarzasz commelina - tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi, więc dobrze, że kolega próbuje. Ja jestem na tak :P
-
Ależ rówież jestem na tak i chwała ze robi. Powiem więcej, ten pomysł IMO jest tego wart i jest wart innego poziomu wykonania. A jak wygląda dziesiejszy hołm rekording to dobrze wiemy i to nie jest akurat wg mnie zadne usprawiedliwienie, tym bardziej ze brzmi dla mnie całkiem dobrze. Co jeszcze wg mnie najważniejsze to jest dla mnie już inny poziom twórczości niż niedorobione kowery itp ;)
-
To ja tak po nerdowsku - na czym nagrywałeś? :)
-
Przede wszystkim dzieki za wysluchanie 😀
Nagrywałem na:
Ibanez rg 9,
Line 6 ux1,
Presonus Studio One,
Laney Irt 60h,
Shure sm 57,
Ezmix 2,
Ezdrummer 2
Posty połączone: 09 Sie, 2015, 09:45:03
Nie jestem jakims specem w nagrywaniu, mixowaniu itp.
Wszystko to jest robione metoda prób i błędów 😀
Ja po prostu lubie tworzyć swoja muzykę, kiedy mam wolna chwile
A w tym wypadku korzystając z urlopu postanowiłem nagrac ta godzinę muzyki,
Wyszło jak wyszło :)
Żaden ze mnie wirtuoz ani tym bardziej wokalista, ale w mojej małej mieścinie
Nikt nie wyraził chęci pomocy w nagrywaniu czy mixowaniu, wiec postanowiłem sam
To wszystko ogarnąć i taki jest efekt😀
Bardzo dziekuje za czas poświęcony, naprawde.
Bo wychodziłem z założenia ze i tak kazdy to oleje i nawet na to nie kliknie😀 bo żaden to djent 😀 jeszcze raz dzieki.