Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: FlyingV w 10 Lip, 2015, 12:05:16
-
Ziomek sprzedał mi plotkę, iż bendy są utrudnione we wiosłach z floydem.
Czy to prawda?
-
o ile bendujesz 1 strune osobno to nie, ale jak chcesz zagrać dwudzwiek i jedną nutkę podciągnąć to się robi ciekawie :D
-
no z prostej przyczyny , podciągając jedna strunę zmieniasz cały strój gitary więc wszystko inne zagrane będzie w jakimś tam interwale od stroju - tak jest ciekawie , ale to trzeba lubić ... :D
-
Dwudzwięków nie gram. Chodziło mi tylko o wyjaśnienie kwestii tego czy fizycznie trudniej podciąga się strunę w gitarze z floydem nie wajchując.
-
Plotkę? Ja Cię nie mogę... :D
Rozumiem, że nie masz pod ręką wiosla z floydem, żeby zweryfikowac...
Floyd jest jak waga. Ciągniesz go za strunę, a on się poddaje. Niby zatem łatwo, ale dociągnąć do wlasciwej wysokości teoretycznie trudniej.
Założę się, że wielu floydowych grajkow dzięki Twojemu pytaniu po raz pierwszy w życiu zastanowi się nad tą kwestią. Trzeba grać i podciągać tak, zeby bylo ładnie, a nie dumać nad tym, czy most to ułatwia, czy utrudnia.
-
Nie mam gitary z floydem. Gdybym miał to bym nie pytał. Znalazłem wiosło w fajnej cenie i się zastanawiam nad kupnem. Gram solowo i łatwe bendy to dla mnie priorytet.
-
Nie ma różnicy w łatwości bendowania między TOM-em a Floydem, nie masz się czego bać o ile jest to porządny floyd ;)
-
Nie ma różnicy w łatwości bendowania między TOM-em a Floydem, nie masz się czego bać o ile jest to porządny floyd ;)
Jak nie ma jak jest, Jest taka ze do właściwego tonu musisz ciut więcej pociągnąć , z prostej przyczyny, podciągasz strunę naciągasz spręzyny, a to powoduje ze dzwięk opada, ale to są tzw ułamki. Nie demonizowałbym tylko grał.
Gram z flojdem gram bez i nie jest to coś nad czym warto deliberować.
-
Oczywiście, moja wypowiedź uogólnia cały temat i jej ogólny sens jest taki, żeby grać a nie pierdolić ;)
Zwróciłem uwagę jedynie na taki aspekt, że kiedy podciągamy strunę to tym samym podnosimy floyda a przy tanich mostach gitara lubi się wtedy rozstroić i jeśli kolega dużo podciąga to może mieć z tym problem. Oczywiście jeśli most jest porządny i prawidłowo wyregulowany to wtedy nie ma tematu :)
@FlyingV (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=470) wgl jaki floyd siedzi w tej gitarze?
-
Szaler. Jestem już na etapie omijania badziewnego sprzętu.
-
No to nie masz czym sobie głowy zawracać. Most w porządku więc wszystko powinno być spoko.
-
A w ZR tremolo też się struny delikatnie naprężają przy podciąganiu? Pytam, bo to w sumie inna konstrukcja niż floyd.
-
Z tego, co wiem, ZR pozostaje nieruchomo, kiedy bendujesz struny - czyli nie
-
Ziomek sprzedał mi plotkę, iż bendy są utrudnione we wiosłach z floydem.
Czy to prawda?
Mi osobiście wszelkie takie rzeczy lepiej się gra na gitach z FR.
-
Na floydzie dużo łatwiej. Most Ci się poddaje podciąganiu i gładko idzie.
Na stałym most się nie ruszy i więcej siły trzeba użyć - plus że więcej niż jeden dźwięk można bez obaw o to, że nie będą idealnie stroić.
Ale biorąc pod uwagę, że jak nie masz zegara to i tak Ci gitara idealnie nie stroi to bym się nie przejmował.