Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Ghost_of_Cain w 01 Mar, 2015, 15:13:27
-
Hej,
Nie mam na czym sprawdzić takiej konfiguracji.
Na próbach końcówka EVH 5150 III 50W daje odpowiednie efekty. POD (przy max masterze) gałę volume symulacji ma zwykle gdzieś w okolicach 1/3 - i to spokojnie wystarcza.
Pytanie brzmi - czy małe wzmaczki też dadzą radę? Może ktoś ma na podorędziu jakiegoś 15-20 watowca i miał okazję użyć go jako końca do PODa na próbie. Głównie chodzi o cleany.
Dzięki za wszelkie opinie.
-
Miałem ostatnio okazję testować podobne ustawienie z 18W od @Razor89 (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4610) (tyle że z Fractalem, a nie PODem) i mam wrażenie, że to było trochę mało. Inna sprawa, że testowaliśmy na szybko i tylko hajgeja. Tak czy siak, wolałbym mieć lekki zapas mocy.
Ofc sporo zależy od tego co grasz, jak nagłaśniacie próby, ale myślę, że te ~20W może mieć problem z przebiciem się przez głośnego garowego. Możemy też dogadać się z Razorem i poczynić testy z rzeczoną 18stką i PODem HD500 w warunkach bojowych (mam jeszcze dostęp do mojego byłego HDeka). ;)
-
Dzięki, wlaśnie Razor89 zadeklarował że mnie poratuje w tej kwestii i z pewnych względów to się bardzo dobrze składa :)
Też się boje, że będzie bardzo na styk.
-
Ostatnio kupiłem kustoma defendera 5 watowego używam go z podem xt live i jest on wbrew pozorom na prawde głośny. Nie miałem okazji go posłuchać na próbie, ale w domu przy podowym masterze ustawionym na połowę i headzie na 1/5, urywa cztery litery.
Więc 15 watówka powinna Ci spokojnie wystarczyć. :D
-
Do domu za głośne jest nawet 1W ;D. Z głośnym perkusistą 20W może być mało. Wzmacniacz chodzi wtedy na maxa i nie zawsze dobrze to brzmi. Moje zdanie jest takie, że do hi-gainu 20W jeszcze starczy na styk, to na crunch i clean już będzie brakowało mocy. Wyraźnie brakuje headroomu. Pewniak to moc powyżej 30 W
-
Przegrałem cały rok wesel na MG Firebird 20 + Pod HD Bean + Buzzaro 1x12 Emi V12. Volume Poda miałem na 3/4, Master na 1/2, a końcówka ampa również na połowę. Zapas mocy jeszcze był, ale nie musiałem mocniej rozkręcać sprzętu.
-
No właśnie, pomijamy ważną kwestię, a mianowicie kolumnę, bo to od niej w większości zależy czy wzmak ~20W będzie się przebijał. Używałem dwóch wzmaków o takiej mocy na próbie, pierwszy to był IRV Dirty 18W (kopia Soldano Atomic) na Marshall 1960A i było na styk, mogło by być ciut głośniej, druga konfiguracja to był JetCity JCA22h na Buzzaro ST-B212 V30 i nie musiałem go rozkręcać na maxa, spokojnie koło 7/10 było już za głośno nawet, perkarz do spokojnych nie należy, a stopa dodatkowo jest nagłośniona. Cały czas piszę o hajgejach, zresztą na tej Buzzaro nawet dopalony IRV Dirty 5W (kopia Atomic na końcówce SE) przebijał się od biedy na próbach.
-
Mimo tego, że gram na weselach to używam kanału przesterowanego w moim Firebirdzie 20 i nie mam problemu przebić się przez nagłośnienie bandu. Aktualnie nie używam już PODa, ponieważ wróciłem do kostek. Czysty odkręcam max na 7-8. Jeżeli jest mało to mam podbicie volume na EQ i na Sparku, no ale trochę to nie związane z tematem.
Uważam, że POD i 20 watt styka do prób i koncertów.
-
Grałem na HESU Little Bastard 20W z PODem XT i kolumną 2x12 na V30 i był jeszcze zapas mocy.
Grałem na HESU Little Bastard 20W z PODem XT i kolumną 4x12 na 70/80 i był ogromny zapas mocy.
Grałem na Laney Ti-15 z PODem XT wpiętym w kolumnę 2x12 na V30 i było tak na styk.