Forum Sevenstring.pl

Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: Radek M w 18 Lut, 2015, 15:35:08

Tytuł: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 18 Lut, 2015, 15:35:08
Panowie - ciekawi mnie to jakie macie patenty na akustyki. Ostatnio przysiadłem do pudła i w sumie mnie to wciągnęło. Chodzi mi o konfiguracje setupowo-strunowo-akcesoryjne które sprawiają, że instrument brzmi Wam lepiej. Wiadomo, każda gitara potrzebuje czegoś nieco innego, ale są też rzeczy i zabiegi uniwersalne, których często gęsto brakuje tańszym instrumentom.

Sam aktualnie posiadam instrument że średnio-niskiej póki cenowej:

http://riff.net.pl/gitary-elektro-akustyczne/21962-takamine-eg531ssc.html (http://riff.net.pl/gitary-elektro-akustyczne/21962-takamine-eg531ssc.html)

Początkowo instrument w dobrym stanie, ale nieco zaniedbany z kilkoma rzeczami do ustawienia/poprawienia.

Co zrobiłem:

Wymieniłem lekko przerywające gniazdo, zmieniłem struny na Dean Markley phosphor bronze(jedne z tańszych, ale chciałem spróbować) i dokonałem regulacji. Z pod mostka wyjąłem dwie warstwy tworzywa sztucznego( w instrumentach z niższych półek cenowych pełnią funkcję regulacji wysokości podstawka) oraz dokręciłem główki kluczy, co mam ostatnio w zwyczaju.

Efekt:

Gitara odżyła. Niestety nie zrobiłem żadnego porównania przed i po, ale subiektywnie zarówno akustycznie, jak i "elektrycznie" jest lepiej/pełniej/czytelniej. Nie dam sobie "niczego obciąć" ale mam wrażenie, że jest to w dużej mierze zasługa usunięcia pasków/płatków plastiku/tworzywa z pod podstawka ( strun pewnie też). Nie raz się już z tym spotkałem w tańszych gitarach, chociaż nie sądziłem, że znajdę to w nieco bardziej kosztownym markowym instrumencie - dlatego polecam wyjęcie tego gówna, lub też dorobienie nowego podstawka (graph tech to jakieś 20-25zł za szt. + 60 min na piłowanie i setup). Struny okazały się być nie gorsze niż poprzednio założone, kosztujące 30zł(marki nie pamiętam). W kolejce, na półeczce czekają elixiry bronze. Co zaś do kluczy, dokręcenie główek kluczy spowodowało zlikwidowanie w dużej mierze problemów z niestabilnym strojem.


Mocno irytuje mnie system kołków, bo wyjęcie tego bez zarysowania mostu, to sztuka. Do tego czasem lubią "wyskakiwać" jak za słabo je wciśniemy, albo struna podejdzie "nie tak jak trzeba". Dlatego ciekawym (ale chyba nieco za drogim) "patentem" wydaje się być to:

http://www.amazon.com/Advanced-Acoustic-Guitar-Bridge-System/dp/B00IS8DQDY (http://www.amazon.com/Advanced-Acoustic-Guitar-Bridge-System/dp/B00IS8DQDY)

Można kupić drewniane kołki, ale czy to w ogóle może mieć jakiś sens, brzmieniowy albo praktyczny?

Ciekaw też jestem których strun najchętniej używacie i dlaczego. A przy okazji wymiany strun, jaką akcję ustawiacie (wiem wiem, znowu subiektywna sprawa, ale to już moja ciekawość jak mają inni :) u mnie jest circe 2mm na spodu najgrubszej struny do 12 progu)

Jeżeli ktoś zrobił coś ze swoim pudłem, co spowodowało poprawienie sałndu, ergonomii ect. to chętnie poczytam :)

Jołson!




Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 14 Mar, 2015, 13:56:19
Ja od razu po zakupie mojego LAGa wziąłem go pod swój warsztat i za pomocą papieru ściernego i pilnika dodałem mu nieco polotu i lekkości.
Po pierwsze to wywaliłem stare struny i wsadziłem nowe. Najciekawszym faktem w akustykach jest to, że każda gitara dogaduje się z innymi strunami, dlatego od czasu zakupu do teraz testuję za każdym razem inne strunki. I tak na przykład, w moim obecnym LAGu Dean Markleye, które są tanie jak gumy kulki grają lepiej niż D'Addario, które w najtańszej wersji gitary z tej serii grały nawet przyzwoicie, a tutaj, w droższym instrumencie - brzmią jak kupa od nowości. Elixiry Bronze działały bardzo spoko, długo trzymały pozorną świeżość, ale nie miały takiego pierdolnięcia od początku jak np. Martiny (w ogóle to polecam Martiny do przetestowania, u mnie siedzą). Mistrz Tommy Emmanuel radzi też żeby nie wsadzać do akustyka za każdym razem tych samych strun, tylko co jakiś czas zmieniać, bo gitara się przyzwyczaja czy coś tam, w necie można bez problemu znaleźć jego wypowiedź na ten temat, nawet na jutube, ciekawe informacje tam są.

Druga sprawa to oczywiście spiłowanie podstrunnika i siodełka, żeby obniżyć akcję strun. Dało mi to tyle, że wygoda skoczyła o kilka oczek w górę, a i brzmienie stało się jakby bardziej agresywne. Ważne żeby podstrunnik spiłować równo, zwłaszcza jak się ma w mostku piezo, bo potem mogą być problemy z odbiorem sygnału przez przetwornik i np. struna e będzie grała ciszej.

W planach mam wymianę właśnie podstrunnika, siodełka no i kołeczków na jakieś bajeranckie, bo gitara sama w sobie zajebiście mi siadła manualnie i brzmieniowo, więc chcę ją ulepszać, moim zdaniem warto.

Póki co dalej kombinuję ze strunami, mam już nowe komplety, które czekają aż stare się zużyją. Na tym polu jest sporo do testowania/kombinowania. Dodatkowo chcę go oddać na warsztat do p. Turkowiaka, żeby poprawił kilka niuansów i wymienił mi wyżej wymienione części. Niestety sam nie mam czasu na takie zabawy no i troszkę też brak mi umiejętności ;)

Moim zdaniem w akustyku 33% brzmienia to paluchy, 33% materiały, konstrukcja i wykonanie, 33% struny, a 1% przypadek/warunki atmosferyczne :P 
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Algiz w 14 Mar, 2015, 14:23:26
 Ja zawsze do kibla albo łazienki szedłem z nową giitarą ,tam najlepiej było słychać ,co może i co ją  boli  ;D
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 16 Mar, 2015, 00:16:23
Rumak, z tym ze tylko 33% to wykonanie i materiały to chyba jednak leciutko przesadziłeś :)

Na potwierdzenie tych słów powiem że nie dalej jak dwa dni temu trzymałem w rękach dwa Martiny (jednego z naszych jakże zacnych kolegów), z czego jeden z nich to D-28 Marquis i....obsrałem zbroję na miętowo.

Procentowo ciężko mi to ująć, ale umiejętności owszem są ważne, jednak zwykły a-moll zagrany na dobrym instrumencie ze świeżymi strunami niszczy system.

Enyłej LAG-i do 1500zł za nówkę moim zdaniem nie mają konkurencji.
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 16 Mar, 2015, 01:02:17
No może za bardzo skonkretyzowałem te przedziały procentowe, ale chodzi mi tylko o to, że jak marny gitarzysta "zagra" coś na nawet super-duper zajebistej gitarze to i tak będzie brzmieć kupowato pomimo tego, że czuć będzie że gitara ma spory potencjał.

Owszem, jak się umie grać na jakimś tam poziomie to wystarczy jeden akord żeby wiedzieć że gitara "żyje" i będzie kurwić jak opętana, np. Dowinka którą brałem w ciemno brzmi jednak gorzej od LAGa, a Dowiny to często gęsto gitary uznawane za bezkonkurencyjne ;)

Ja za swojego LAGa dałem troszkę więcej niż 1500, ale dlatego że brałem z cutawayem i elektroniką. Poza tymi ficzerami mieści się w tym zakresie i fakt, nie miałem nic lepszego w łapach do tej pory, ani nawet dorównującego i nawet za więcej niż 1500 :)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: szu w 16 Mar, 2015, 06:19:33
Przesadzacie z tymi LAGami. Są dobre ale szału jakiegoś nie robią. Tu gdzieś klej, tam coś i wszystkie z miejsca do lutnika. Przed świętami ogrywalem sporo akustykow dla dwóch znajomych.  Tak do 1500. Moim zdaniem Epi j200 i kilka takamine było znacznie lepszych.

Co do strun moje pudło lubi DR najbardziej. Zwłaszcza 12tki.
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 16 Mar, 2015, 07:48:48
Przesadzacie z tymi LAGami. Są dobre ale szału jakiegoś nie robią. Tu gdzieś klej, tam coś i wszystkie z miejsca do lutnika. Przed świętami ogrywalem sporo akustykow dla dwóch znajomych.  Tak do 1500. Moim zdaniem Epi j200 i kilka takamine było znacznie lepszych.

No właśnie ja miałem zgoła inne odczucia ;)
Takamine były jakieś głuche, a wszelkie Ephi były jeszcze gorsze, nie pamiętam czy ogrywałem J200, ale wszystko co miałem w łapach zostało znokautowane przez LAGa, dlatego też go kupiłem :)
Co kto lubi
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: escape_artist w 16 Mar, 2015, 09:26:57
@Rumak (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1145)

tylko gdzie ten Twoj Lag byl robiony? Bo sa modele Mejd In France i China. Ja ogrywalem w RnR obie produkcje - modele ponizej tysiaka (zwykle akustyki). Jestem ciekaw czy miales okazje porownac?
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 16 Mar, 2015, 10:24:20
No może za bardzo skonkretyzowałem te przedziały procentowe, ale chodzi mi tylko o to, że jak marny gitarzysta "zagra" coś na nawet super-duper zajebistej gitarze to i tak będzie brzmieć kupowato pomimo tego, że czuć będzie że gitara ma spory potencjał.

Wiesz, pytanie co to znaczy "marny". Jak taki co nawet nie umie złapać akordu, to się zgodzę. Ale jeżeli o każdym innym, nawet tylko akordowo "ogarniającym" grajku, to imho instrument robi tutaj przeogromną różnicę. No ale to jest temat rzeka :)

Co do LAGów, bo trochę się temat o nich zrobił, to trzeba wybierać z rozwagą, bo widziałem dwa w których pękał cedrowy lity top. Natomiast brzmieniowo za +- tysiaka mi osobiście najbardziej siedziały, ale jak ze wszystkim zapewne kwestia gustu :) może też kwestia roczników.
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 16 Mar, 2015, 19:47:51
@Radek M (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=94) no w sumie racja, w takim układzie muszę się zgodzić

@escape_artist (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2211) a wiesz że nawet nie wiem? :D Ale czy to ważne skoro mi siedzi dokładnie tak jak chcę i jestem turbo zadowolony? Miałem poprzednio najtańszego z tej serii, który na 100% był chiński no i muszę powiedzieć, że też dawał radę, może miałem szczęście i trafiałem na dobre egzemplarze
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Draiman69 w 17 Mar, 2015, 18:40:24
Spoko temat :) ja w swoim Martinie nic nie robię od kiedy kupiłem bo setup jest mega zajebisty, jedynie co to struny zmieniam co jakiś czas.
Struny jaki pakuję do niego to elixiry bronzy, jak dla mnie są mega zajebiste pięknie brzmią i do tego bardzo długo się nie zużywają :)
Co do tematu LAG'ów, epiphonów itd... Grałem kiedyś na LAG nie porwał mnie, ogólnie fajne wiosło ładnie wykonane i manualnie też niczego sobie.
Nie było to złe wiosło ale to nie było to czego szukałem.
Natomiast Epiphone j200 to jest jakieś padło :P grałem raz na tym sztukę, wiosło pożyczyłem od kumpla. Twarda, nie wygodna i fatalnie brzmiąca :)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: szu w 17 Mar, 2015, 19:08:25
I tu wchodzimy w kwestię egzemplarzy i ich setupu. Dla mnie j200 był mega miekki w porównaniu do lag'ów które miały wszystkie jakaś absurdalną akcję.
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Draiman69 w 17 Mar, 2015, 19:11:44
Panowie wszyscy wiemy, że gitara gitarze nie równa...niestety :)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: lwronk w 17 Mar, 2015, 20:02:12
W sumie, to mam pewien "patent" na gitarę akustyczną. I chętnie bym zrobił mały test, bo o ile skrzypce i gitary klasyczne już modowałem na maszynerii, to akustyka jeszcze nie. Ktoś chciałby sprawdzić, ile da się "wycisnąć" z jego aku?  ;)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 17 Mar, 2015, 22:34:49
Jak za free to pewnie! :D
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 17 Mar, 2015, 23:00:04
Ja też :D
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: gizmi7 w 18 Mar, 2015, 10:08:37
Możemy zrobić ultimate test, czyli mogę podesłać Durango :D :D :D :D :D
Spoiler
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: lwronk w 18 Mar, 2015, 11:45:27
Za free, to może nie, ale myślę, że dałoby się bardzo preferencyjne warunki załatwić ;)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 18 Mar, 2015, 13:18:11
@lwronk (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4012) jakby co to wal, wstępnie się piszę ;)
Tytuł: Odp: Gitara akustyczna - "patenty" na setup i lepsze brzmienie.
Wiadomość wysłana przez: lwronk w 18 Mar, 2015, 15:42:33
Poszło PeWu ;)