Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: hector w 02 Lut, 2015, 17:31:22
-
Znacie kogoś w tym kraju kto zajmuje się produkcją wszelkiego rodzaju gitarowych przełączników MIDI? Nie chodzi mi o MLC ani EM CUSTOM, bo jeden drogi a z drugim nie ma kontaktu. Jest ktoś jeszcze... ?
-
ja z em custom nie mialem nigdy problemu a pare razu juz z jego uslug korzystalem (bo i drogi nie jest i rzetelny).
w jaki sposob sie z nich chciales skontaktowac?
-
Z Em Custom ciężko się skontaktować? Po napisaniu maila w ciągu godziny miałem odpowiedź i sterownik się robi, tak że polecam.
-
No cóż, widocznie nie każdemu odpisują. Dzięki.
-
Dla mnie produkty Em Customtej firmy są zajebiste. Ale tak - też miałem problem z komunikacją.
Standardowe zapytania - ok, ale wydumki i np. pytanie o możliwość wykonania loopera w nowej obudowie, którą mieli na stronie i którą wykonali komuś jako custom - zlali zupełnie. A miałem wtedy kasę.
-
EM Custom odpowiada szybciej, niż ja zdążę napisać maila... Dziwne.
Właśnie wykonuje w tej firmie przełącznik do Whammy.
-
Z EmCustom odpisali mi w weekend i sterownik był za dwa dni u mnie.
-
W skrócie: skontaktowałem się z firmą jeszcze przed świętami w ub. roku. Umówiliśmy się wstępnie na wykonanie pewnego urządzenia. Wysłałem im footswitch do obejrzenia. 15 stycznia dostałem go spowrotem. Mailem dostałem informację, że sprzęt się robi. Od tego czasu panuje absolutna cisza. Wysłałem kilka maili (ostatni wczoraj) oraz dokonałem całkiem sporo prób dodzwonienia się. Nikt nie odpisuje. Telefon zostaje rozłączony przy próbie połączenia. Nie wiem czym sobie zasłużyłem ale ewidentnie nikt nie ma ochoty ze mną gadać. Straciłem półtora miesiąca na bezsensownym oczekiwaniu. Nie mam zamiaru robić tu śledztwa, nie o to chodzi. Nie mam też zamiaru robić afery ani kogokolwiek zniechęcać do firmy. Po prostu jest dla mnie mega dziwne i niezrozumiałe. Tym bardziej, że z tego co widzę firma nadal istnieje i ma się dobrze. Zatem ok, koniec tematu, nie to nie, trudno.
-
No trochę to wszystko dziwne... a zaliczkę jakąś płaciłeś czy dopiero po wykonaniu urządzenia? Jak to wygląda?
-
Nie, nie, nie. Żadnej zaliczki. Płaci się dopiero tuż przed wysyłką, jak już sprzęt jest gotów. Żeby było jasne, poza tą dziwną sytuacją, mogę mówić o firmie wyłącznie na plus. Zarówno na podstawie swoich skromnych wcześniejszych doświadczeń jak i na podstawie sprzętu, który miałem okazję widzieć.
A tak w ogóle to moje podstawowe pytanie brzmiało czy jest jeszcze ktoś kto robi tego rodzaju sprzęt?
-
G-Lab?
-
Mark L w Gdańsku.