Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: Amal_68 w 30 Sty, 2015, 20:43:21
Tytuł: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Amal_68 w 30 Sty, 2015, 20:43:21
Lecę 7.02.2015 do Rajchu. Obsługuje mnie Swiss Air. Muszę(powinienem/chcę) zabrać ze sobą klasyka. Przejdzie to jako bagaż podręczny żebym mógł go trzymać przy sobie, czy trzeba nadać? Latał ktoś z gitaro? Się wypowie? Bo kurde, spotykam za odprawą ludzi z gitarami normalnie na plecach... Nie wiem jak to jest rozpatrywane :/
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Orange w 30 Sty, 2015, 21:44:59
ryanair chce wiosło jako dodatkowy bagaż. Do luku bagazowego. Każdy przewoźnik ma na stronie regulamin odnośnie bagażu. Dużo też zależy od samej załogi...
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Dmaligator w 30 Sty, 2015, 21:54:15
Ja le ciałem gitarę stewardesa schować do ich niego schowek, ona być miła, bo ja przystojny być
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Guitar Spot w 31 Sty, 2015, 12:43:55
Wszystko zależy od szeregu miłych pań spotykanych po drodze do samolotu. Latałem wielokrotnie z gitą, ale niestety zawsze jest to mniejszy lub większy stres (zawsze gita w gig-bagu). W Lufthansie chcieli mnie cofnąć już przy boardingu (4 segmentowy lot, na 3 segmentach OK, na 4tym się niemra zawściekła). Pomogło dopiero jak jej machnąłem złotą kartą (lojalnościówka Miles'n'More) i wtedy proszę bardzo. W United w Stanach identyczna sytuacja. LOT / Eurolot - zawsze git i chowali np. w swoich schowkach na płaszcze. Biznes klasa - zawsze masz spokój i wtedy możesz dwie sobie wziąć nawet :)
Niestety lecąc ekonomią jesteś zdany na łaskę obsługi, do tego klasyk jest większy co nie ułatwia sprawy. Na pewno zapomnij o case. W gig-bagu masz szanse.
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Amal_68 w 31 Sty, 2015, 14:14:42
No to mam gigbag... Tylko kurde jak oni mnie cofną na bramce, albo nie daj latający potwór spagetti w samolocie to co ja z nią zrobię? Wyrzuce? Wlazłem właśnie na stronkę swissa i tam są wymiary bagażu podręcznego jako 55 x 40 x 23 cm. Czyli ni chuja. Pytanie czy iść na #yolo.
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: davqoniu w 31 Sty, 2015, 14:25:07
ryanair chce wiosło jako dodatkowy bagaż. Do luku bagazowego. Każdy przewoźnik ma na stronie regulamin odnośnie bagażu. Dużo też zależy od samej załogi...
Negative. W RYR jeżeli chcesz przewieźć instrument to musisz wykupić dodatkowy bilet. Wtedy gitara leci na siedzeniu obok Ciebie, nie ma możliwości załadowania gitary do luku bagażowego (a przynajmniej procedury na to nie pozwalają).
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Amal_68 w 31 Sty, 2015, 14:29:20
Dobra, jebać Rynna air. O Swiss się rozchodzi... Nawet się nie mogę do informacji dodzwonić. Chciałem kulturalnie zapytać
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Orange w 31 Sty, 2015, 14:55:26
jak w case miałem wiosło to mi powiedzieli ze jako dodatkowy bagaż.
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Guitar Spot w 31 Sty, 2015, 15:08:41
No to mam gigbag... Tylko kurde jak oni mnie cofną na bramce, albo nie daj latający potwór spagetti w samolocie to co ja z nią zrobię? Wyrzuce? Wlazłem właśnie na stronkę swissa i tam są wymiary bagażu podręcznego jako 55 x 40 x 23 cm. Czyli ni chuja. Pytanie czy iść na #yolo.
Na szczescie nikt w tych nie-low-costowych liniach nie czepia sie tych wymiarow. Sztuki bagazu tez licza luzno. Takze jak masz gig bag to idz na pewniaka i jakby co to mow pani grzecznie ze zawsze tak latales i nigdy nie bylo problemu (dobrze ze bys nie mial do tego jeszcze krowiastego bagazu podrecznego). Cofniecie instrumentu na bramce to i tak najlepsza opcja. Wtedy Ty wchodzisz a mily Pan zabierze wioslo do osobnego miejsca i tak, chociaz wciaz to luk bagazowy, ale powinno byc ok.to bedzie juz oo zaladunku wszystkich bagazy wiec nikt jej nie zgniecie etc. Potem jak wysiadziesz w niemcowni to od razu do gejtu Ci ja przyniosa. Takze europa :)
E: a przy pierwszej odprawie najlepiej delikatnie ukrywaj gig bag, albo jak lecisz z kims to niech Ci go potrzyma, tak zeby przypadkiem Pani przy standzie nie zadawala glupich pytan albo nie naciagala na doplaty :)
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 31 Sty, 2015, 15:16:18
Jak zobaczyłem tytuł to myślałem, że powstaje druga część filmu
Znaczy ja i tak mam luk wykupiony... ale nie chce jej tam ładować bo mi popsują. Nie mogłem się dodzwonić na Polską więc zadzwoniłem do Zurich'u i tam miła Pani swoim męskim głosem powiedziała mi że 118cm wysokości jak ma to spoko. Więc myślę że powinno być OK. Wezmę jeszcze plecak do środka bo laptop itp. A jak nie to zrobię im tam taką rewolucję że francuska przy niej to zabawa w piaskownicy
jak w case miałem wiosło to mi powiedzieli ze jako dodatkowy bagaż.
Dziwne, bo RYR raczej nie chce brać się na siebie odpowiedzialności za ew. uszkodzenie instrumentu w luku. Stąd taka, a nie inna procedura, pani na check-in musiała Cię okłamać ;)
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Gonash w 01 Lut, 2015, 22:07:29
W Stanach to teraz przeszedł temat, że MUSZĄ przyjąć gitarę jako bagaż podręczny, i koniec. Nie mają linie już nic do gadania. Wiozłem teraz akustyczną do Australii, w Berlinie mi zabrali, i nadali z resztą bagażu, ale poinformowano mnie, że jeśli była by w miękkim pokrowcu to bym mógł na pokład wnieść :). Dzięki Bogu, nic się nie połamało, co cieszy ;).
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Amal_68 w 01 Lut, 2015, 23:23:55
Już wszystko ogarnąłem. Niemniej dzięki @Johnny (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1796). Przyda się na przyszłość
Tytuł: Odp: Gitara w samolocie
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 01 Lut, 2015, 23:50:03