Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Bjørn w 17 Lis, 2008, 15:32:38
-
Czy ktoś ogrywał i porównywał do siebie obie paczki? Różnica w cenie jest znaczna, lecz czy jakościowo również? Sam miałem możliwość jeno ograć wersję standard na głośnikach V60, nie było źle. Wersji V30 jakoś nie mogę dorwać. Szczególnie interesuje mnie, jak to zabrzmiałoby z Sajdem.
Pozdrawiam.
-
z Sajdem wersja na V30 gadała zajebiście z tego co pamiętam. Może metal da więcej szczegółów, bo ja szczerze mowiac pamietam tylko ze mi sie bardzo bardzo bardzo mocno podobała i od momentu ogrania stala sie moim gas'em. ale teraz zmieniłem wzmak i chce inną :P
-
a moglem ci puscic w dobrej cenie to nie chciales
-
a moglem ci puscic w dobrej cenie to nie chciales
Ty mi to będziesz zawsze jak napisze coś o tym wypominał? :D
Już wystarczy że ja sam sobie wypominam i nie moge spać przez to :P
-
Pisze nie dlatego że akurat sprzedać chce wersje na v30, ale na jednym gigu organizator zapewniał dwie paczki 412, marszczałka na gt12 i engla na v60, z tych dwóch wybrałem, zupełnie podświadomie dobrze, marshalla, ale naprawde żałowałem że nie chciało mi sie zabrać swojego engla na v30, bo różnica i tak była znaczna (w sumie inne głosniki, to też czego mogłem sie spodziewać). Na englu v60 miał grać mój drugi gitarowy, ale skonczylo sie na tym ze zagrał na swoim 2x12 soundmana, bo nie gadala mu ta paka. Osobiscie spodziewalem sie czegos wiecej po tych v60 i IMO engl na v30 brzmi sporo lepiej.
a ten temat to wogole w google znalazlem jak chcialem cos o swojej paczce poszukać :D
-
Ja dodam, że 412VG się bardzo dobrze dogadywała z Sajdem, a teraz doskonale się dogaduje z 5150. Miazga i piekło. ;)