Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: 2BeFree w 23 Wrz, 2014, 20:07:37
-
Nigdy się nie bawiłem takim kombajnem ale chyba przyszła pora :).
RIG się trochę zmienił i jest teraz MG Vulture i końcówka nie mam więc żadnych efektów bo odłożyłem Bossa na bok. Dlaczego G-major? W sumie to przez kasę i jakość (miałem kilka kostek), a przez kasę to 1, a nie 2 :).
Są dosć tanie na portalach, "ograłem" na YT :) więc już pełna profecha. Mam jednak kilka pytań:
1 - czy da się z tego pociągnąć same efekty bez ingerencji w brzmienie Vulture (pre-amp wersja)?
2 - czym to najlepiej sterować (MG też ma opcję MIDI) FCB1010 czy może jakiś mały footswitch MIDI i zostawić ten of MG do samego pre-ampa?
3 - czy to się dogada?
4 - jak jakość efektów i czy nie lepiej kupić ze 3-4 kostki (chorus, delay, tuner, + jakiś phaser albo tremolo) i tak targam już racka z MG więc dołożę tylko 1U :)
5 - nie bawiłem się też nigdy MIDI czy to jest do ogarnięcia i nie będę musiał za każdym razem czytać instrukcji, żeby sobie coś przypomnieć - to wiąże się także z odpowiedzią JAKI STEROWNIK to MG + Major?
Dzięki za odpowiedz.
-
Poleciłbym do samych efektów PODa XT Pro.
-
1. Da się. Ja mam wpięte w pętlę MG Raven. G-Major jest dosyć transparentny i niewiele miesza w brzmieniu.
2. Ja steruję sterownikiem midi Spark od EM-Custom ale popularne jest sterowanie właśnie FCB1010.
3. dogada się :)
4. Jakość efektów jest taka jak to w tc. electronics - dobra. Jakość wbudowanego w majorze tunera słaba.
5. Midi jest do ogarnięcia. Ja zdecydowałęm się na Sparka zamiast FCB bo jest bardziej przejrzyste programowanie. Do instrukcji Majora w kwestii midi zaglądam jak po pół roku coś zmieniam a wynika to z mnogości funkcji i ustawień w majorze. Bez instrukcji można szukać i szukać.
Jeśli chodzi o Majora 1 to jest jeden fuckup i tu musisz uważać przy zakupie. Ma osadzone procesory na płytce wyświetlacza i płycie głównej w kiepskiej jakości socketach. Przez to mają tendencję do wysuwania się i nagle efekt umiera. Mi zdarzyło się kilka razy i musiałem dopychać procesory - teraz zalałem je odpowiednią do tego masą i jest ok. Dodatkowo jest problem z pokrętłami - po czasie gubią "rozdzielczość" a ceny tych potencjometrów osiągają kosmiczne pułapy.
Ogólnie sprzęt dobry brzmieniowo ale kiepski na trasę - w studiu, w domu da radę.
-
O widzisz i to jest ciekawe info :)
Trochę mnie zmartwiłeś tymi socketami ale z 2 strony sprzęt wożę sam i dbam oto aby miał wygodnie jak dzidzia w foteliku więc tu trochę się uspokajam :)
Musze to przemyśleć w takim wypadku - a może coś podłogowego w takim wypadku? Line6 M5? Coś tego pokroju szukać?
Jakiś mały kombajn z dobrymi efektami (jakość) prostą regulacja no i opcją ABY MNIE W MG nie mieszał brzmieniowo na kanałach :)