Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Custom shop => Wątek zaczęty przez: terrormuzik w 03 Wrz, 2014, 17:58:48
-
Przez brak jakiegokolwiek odzewu ze strony firmy Skervesen zastanawiam się czy firma ma nowy adres email, czy odpowiada tylko na wiadomości od wybranych klientów. Od 11 lipca nie dostałem do tej pory odpowiedzi na żaden z pięciu wysłanych przeze mnie mejli nie licząc autorespondera informującego o urlopie.
Będę wdzięczny za info
-
Nie znam firmy, co oni robią?
-
Probowales Facebook? Tam aktywnie dzialaja.
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fperforminsider.com%2Fwp-content%2Fuploads%2F2012%2F02%2FStephen-Colbert-Popcorn.gif&hash=dc633888642a42060e244f3f9edef9340abf438e)
-
Probowales Facebook? Tam aktywnie dzialaja.
dyskryminacja
-
Nie jesteś godzien :P
-
Mejle nie dochodzą, bo wszystkie czyta Władimir Botoksowicz rozważając inwazję na Dańcyś.
-
Nie odpowiadają, bo szukają nowych pilników do paznokci i wyjmują sprężynki z długopisów.
-
Żeby później dokręcić je tak wiesz... TRV, żeby docisk był, bo bez docisku to chuj nie dżęt
-
To jest poważne pytanie i nie widzę w nim nic zabawnego. 11 lipca dostałem mejl z zapewnieniem że paczka zostanie wysłana we wtorek (15 lipca). Do tej pory nie wiem nawet czy paczka została wysłana i zginęła czy termin wysyłki został po raz kolejny przesunięty o parę miesięcy.
-
@commelina (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2525) przybywaj bo coś złego się dzieje w państwie naszym ;-;
-
kurde, Czarek, po prostu zadzwoń :/
-
Brawo Sify ;) Fakt Czarek ma do mnie numer.
Tak poważnie to zwyczajnie zapominam, lub odkładam na "jutro" , zrobił sie zapierdol nie tylko związany z gitarami ale i z głównym nurtem ii sorry ale muszę weryfikować sprawy, do tego dołóż okres urlopowy i sie robi co sie robi. Może to i nie profesjonalne ale tu chodzi o pierdołę o certyfikat ze to my zrobiliśmy tą kopie Strandberga ( dostaliśmy pozowlenie od Oli ) i o inną klapkę cavity potków tak by miała napis. Niby bzdet "zapakuj i wyślij" no ale jest jak jest. Bezczelnie uznałem, ze to w graniu nie przeszkadza, ale zapomniałem, ze to może zaraz miało wylądować na giełdzie i w tym momencie zrozumiałem nerwowość wynikającą z mojej opieszałości.
Posty połączone: 04 Wrz, 2014, 08:11:01
Probowales Facebook? Tam aktywnie dzialaja.
dyskryminacja
W zyciu !
-
Z innej beczki, to Jarek pogięło Cię chłopie? Jakie urlopy?! Niech zapiżdżają w pocie i znoju. :D
-
I nie plac im, niech maja do porfolio :)
-
Mam numer ale co mi z tego że po raz kolejny usłyszę że "za tydzień będzie"? Wszystkie moje pytania odnośnie postępu prac i terminów są zbywane bądź całkowicie ignorowane. Zostałem postawiony przez firmę Skervesen w sytuacji która nie pozostawia mi innej formy komunikacji niż przez forum. Chciałbym więc zapytać czy dostanę wspomniany certyfikat i klapkę? Może dla firmy Skervesen jest to pierdoła ale dla mnie nie. Bez poinformowania mnie zmieniono specyfikację gitary którą zamówiłem i przysłano mi produkt nie oznaczony logotypem firmy, mimo że pierwotne ustalenia wskazywały na co innego. Nie chcę wyciągać brudów na forum ale nie pozostawiacie mi innego wyjścia.
-
Ok skoro tak to podaj co innego jest wg specyfikacji którą podałeś pierwotnie a nastepnie kilku krotnie zmieniałeś ?
Edyta
Dobra inaczej coś w gitarze się nie zgadza oprócz braku logotypu ? Wg mojej rozmowy z Tobą gitara była okiej jedynie brak był certyfikatu autentyczności i poprosiłeś o wymianę klapki na taką z logiem. Czy jestem w błędzie ?
-
Mówiłem żeby nie wpuszczać bez krawata. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
-
Na prawdę nie zależy mi na tym żeby się przepychać na forum. Pogodziłem się już z tym że jestem przez firmę Skervesen traktowany jak klient drugiej kategorii, chcę jedynie dostać to na co się umówiliśmy.
Gitara miała mieć napis na topie z nazwą firmy i nazwą modelu. O braku napisu dowiedziałem się dopiero kiedy instrument był już gotowy. Poza tym kilkukrotnie pytałem o zdjęcie komór w korpusie o zrobienie których prosiłem i za każdym razem moja prośba została zignorowana, z czego wnioskuję że komory nie zostały wykonane (przepraszam jeśli się mylę, nie mam jak tego sprawdzić). Poza tym prosiłem o zorganizowanie (zamówienie jeśli nie jest nigdzie dostępny) pokrowca bądź case dopasowanego do gitary a dostałem zwykły case z thomana który jest o połowę dłuższy niż gitara i w którym gitara lata luźno. Nie są to rzeczy które wymyśliłem rok po złożeniu zamówienia- było o nich wiadomo od samego początku i nie przypominam sobie żeby pojawił się jakiś sprzeciw ze strony firmy Skervesen.
-
Oj jak brzydko.
-
Czarek. Wypracowałeś to sobie. Mieliśmy do Ciebie ogromny sentyment i dobrze o tym wiesz. Od Ciebie to się zaczeło Medusę dostałeś za free i miałeś ogromny kredyt zaufania. Zapewne także zdajesz sobie sprawe co zmieniło moje podejście. Zgodziliśmy sie na pewną sumę , wymagania miałeś natomiast znacznie większe. Kupno futerału właściwie gigbaga od Strandberga za 500 zł było dla Ciebie za wiele ale od nas oczekiwałeś ze zamówimy na wymiar. Po jakimś czasie ręce mi opadły od tłumaczenia Tobie ze to wszystko są ogromne koszty i dodatki. U Shura płacą nawet za zmianę kropek tymczasem miałeś wymagania i oczekiwania które w pewnym momencie przerosły mnie i faktycznie zamiast oddać Tobie pieniądze postanowiłem ze dokończymy instrument, chociaż suma jest poniżej kosztów produkcji ale na to się zgodziłem więc trudno.
Robisz teraz problem z napisu bo zapewne gitara ma iść na giełdę, ok nie moja sprawa, ale jednak boli. Nic na to nie poradze, podchodzimy do ludzi jak do ludzi i emocje niestety są, mimo ze to nieprofesjonalne, to silniejsze ode mnie. Teraz zwyczajnie po ludzku jest jak pisałem wyżej.
Brak napisu i nazwy na topie, który jest kopią to jedno, drugie to względy technologiczne, na spalcie, na takim spalcie nie jesteśmy w stanie zrobić napisu bo to specyficzne drewno, na jednych wychodzi na tym akurat nie. Zdjęć komór nie wysyłam nigdy !!! i nikomu !!! Może i o to prosiłeś a ja to zignorowałem, nie pamiętam, z prostej przyczyny, nam te komory grają , sprawdzają sie i nie zamierzam nigdzie tego publikować czy to się komuś podoba czy nie. Może i ktoś powie ze wyzej sram jak dupe mam, trudno niech tak myśli, jesteśmy pewni naszych konstrukcji i pomysłów pracujemy nad tym, sprawdzamy to idzie w to fchooi kasy i jak widać skutecznie, skoro pojawiają sie takie cukiereczki jak Duvell 4Ever i niech mi ktoś powie ze sie mylę. Dlatego powtórzę sie, pewnych rzeczy zwyczajnie nie pokażemy, niezależnie kto prosi.
Przechodząc do sedna , na gwarancje-certyfikaty czekamy, zmienialiśmy pare punktów odnośnie gwarancji, ważnych dla klienta i dla nas, sie drukujo. Płytka to nawet jest gotowa ale trzeba sie zebrać w sobie i wysłać.
-
ale zawsze można sobie takie wiosło wziać i pociąć we własnym zakresie, wtedy widać czy są komory i gdzie. Czarek, do dzieła, zrób foty komór
-
Składając zamówienie wysłałem listę wypunktowanych rzeczy które chciałbym żeby zostały spełnione. Lista była długa- fakt, ale liczyłem się z tym że za gitarę będę musiał zapłacić. Cenę poznałem dopiero po przesłaniu Wam tej listy i od razu wpłaciłem pieniądze. Nie widzę powodu dla którego miałbym mieć niskie wymagania co do zamawianego przeze mnie instrumentu.
Możemy długo wymieniać niemiłe mejle ale nie widzę w tym żadnego celu. Jedyne na co liczę ze strony firmy Skervesen to przysłanie mi zaślepki i certifikatu na które czekam bardzo długo. Nie udało mi się osiągnąć tego w cywilizowany sposób więc uciekam się do ostateczności jaką jest wyciągnięcie tego na forum, licząc że zmotywuje to Was do wywiązania się z umowy. Ja w stosunku do Was wywiązałem się z umowy zwracając pieniądze za materiały na medusę kiedy ją sprzedałem (umawialiśmy się też że nagram film na headlesie, tego jeszcze nie zrobiłem). Możecie być pewni że po otrzymaniu paczki słowem się do Was nie odezwę.
-
Chociaż nie opowiadaj bajek o zapłaceniu za gitarę pełnej kwoty, że liczyłeś ze bedziesz musiał zapłacić, skoro nie chciałeś płacić za gig bag i znałeś moje nastawienie wtedy b.pozytywne do Ciebie. Wiedziałeś ze masz u nas instrumenty po kosztach 3k a gitara warta jest ponad 2k€ i o tym wiesz. Sprzedając terrormachine do stanów zamiast wysłać ja do nas na serwis nawet profilaktycznie a tez wiedziałeś ze zrobimy to Tobie za free, sprzedałeś bez zadnego kontaktu, a były z nią kłopoty, wróciła do nas na nasz koszt i na nasz koszt wyjechała od nas do zadowolonego klienta, a można to było jak mówisz zrobić w cywilizowany sposób. Sprzedałeś ja jako mint na gwarancji, a nam nie pozostało nic innego ( i bez tej gwarancji ), jak przyjąć to na klate i załatwić jak na firmę przystało. Ile policzyliśmy Tobie za wymianę progów stalowych w Carvinie NTB, doprawdy nie pamiętasz jak byłeś przez nas traktowany ?
Na tym skończyłem
Do 20.09 dostaniesz to o czym mowa.
-
Dziękuję za podanie kolejnego terminu, mam nadzieję że tym razem firma Skervesen wykaże się terminowością.
-
No ale certyfikat że to kopia ? to już nie jest Bareja to Gombrowicz .
-
Już dobra, Bareja czy Gombrowicz, nie ważne. Chłopaki sobie wyjaśnili i trzeba się cieszyć.
-
A mi jednak smutno jest jak widzę, gdy przez niepowodzenia w komunikacji i brak pomyślunku ludzie palą za sobą mosty. W imię honoru, osobistej godności... Ale to tak już dygresyjnie.
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg3.wikia.nocookie.net%2F__cb20130708170343%2Fpsi%2Fimages%2F9%2F98%2FYep-nope.jpg&hash=309d2c97a4e1384db8e84feb010f3a18e74c2f2d)
-
No ale certyfikat że to kopia ? to już nie jest Bareja to Gombrowicz .
Strandberg ma taką "open-sourceową" politykę. Można sobie kopiować jego instrumenty, jeśli tylko wyrazi zgodę. Ale też trzeba udostępnić mu ewentualne ulepszenia. Jeśli dobrze kojarzę to jakoś tak to działa. Więc może i Ola w jakiś sposób autoryzuje kopie.
-
Mam deża wi...taka akcja już raz była ? Nima chemii, normalna rzecz, a lutników w kraju od chuja i to całkiem dobrych...
-
No ale certyfikat że to kopia ? to już nie jest Bareja to Gombrowicz .
Strandberg ma taką "open-sourceową" politykę. Można sobie kopiować jego instrumenty, jeśli tylko wyrazi zgodę. Ale też trzeba udostępnić mu ewentualne ulepszenia. Jeśli dobrze kojarzę to jakoś tak to działa. Więc może i Ola w jakiś sposób autoryzuje kopie.
Od tego roku skończył z taką polityką ze względu na ilośc kopi, nie pohamowanie w ich produkcji, oraz własną produkcję astrali poprzez firmę Łoszborn. Nie ma, skończyło się.