Mój były basista po przeprowadzce pod Oxford (Banbury), miał 5 letnią przerwę w graniu. Rok temu postanowił to zminić, kupił sprzęt wracał do formy ćwicząc w domu. Zapragnął w końcu założyć band, znalazł perkusistę i śpiewającego gitarzystę. Nie djencom ale porządnie rockowo łupią w G. Wokalista przekozacki (moim zdaniem taki trochę Dave Grohl). Zapodaje jeden numer który mnie rozwaliłl prostotą i skutecznością.
Wlacz osadzony player soundcloud
Polecam zgłębić całość i jak się spodoba zapodać lajka na fejsie. Ciekawostka taka że w londyńskim studio gdzie nagrywali, jest obecnie w rocku trend nagrywania na setkę i tak też było to zrealizowane. Materiał na cloudzie zawiera 5 utworów jeszcze przed ostatecznym masteringiem. Enjoy!!!