Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Kudlathy w 22 Cze, 2014, 12:38:38
-
Witam,
Malusi problem z Floydem - jak kupowałem wiesło to zgubili gdzieś oryginalną wajchę, ale dali mi inną - niby pasującą i niby też od OFR. Człowiek na podjarze nie sprawdził aż tak dobrze i teraz ma kłopot - dobrze, sztywno skręcona wajcha po jednym fluterze, albo divebombie lata z góry na dół. Podejrzewam brak dopasowania gwintu, ale niby wkręca się ok i do końca. Podrzuce fotki jak będziecie chcieli. Wiosło LTD MH327. Miał ktoś podobny problem? są jakieś domowe sposoby na to, albo jakieś itemy które potrafią zaradzić? Pozdro
-
Ale 327 nie ma OFR tylko Special , raczej z wajchą nie powinno być problemu bo LTD uzywa tych mostków w połowie gitar , zamów sobie nową wajchę
-
loctite
-
Fakt, Special. Czymś to się specjalnie różni od OFR?
Opcja z loctite odpada ;) po pierwsze czasem opłaca się gitarę włożyć do pokrowca, a z wajchą to tak średnio, po drugie z tego co się orientuje ogólnie kleje mają niską odpornośc na skręcanie i zginanie :)
-
zalezy jaki loctite, bo jest ich przynajmniej kilka typów ;) Są tez takie do stosowania na gwintach, ktore mozna odkrecac - w kazdym laptopie który rozkręcałem był niebieski loctite na gwintach ;)
-
true, choc przy odsprzedaży lepiej brzmi "most ruchomy z oryginalną wajchą" niż "most ruchomy z randomową wajchą, ale na klej, winc siem trzymie" :D
-
Vicol by przyspawał.
-
Szczerze powiedziawszy im więcej o tym myślę, tym bardziej bym się skłaniał do tego niebieskiego loctite do gwintów ;P i w sumie tez to kojarzę po rozkręcaniu laptoków