Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Wizard w 20 Kwi, 2014, 22:27:46
-
Co powiecie Pany na temat wiosła Rusty Cooleya? Ma ktoś? Tylko nie piszcie, "grałem u kumpla" ,bo kłamstwa nie zniesę. Chyba mało popularne wiosło?. Jaka alternatywa dla niego? Ibanez RGD?? Ceny podobne. Fajnie, jakby się wypowiedział właściciel / były takiego wiosła. Pozdro.
Posty połączone: 20 Kwi, 2014, 22:28:28
Dodam, że jestem zapalony Ibaneziarz, ale mnie jakoś podpaliło to wiosło.
-
Grałem u kumpla na Ibanezie LACS Rustiego. Serio.
-
Ja grałem u Rustiego na Ibanezie kumpla. Ale raczej wolałbym o Deanie pogadać.
-
Co powiecie Pany na temat wiosła Rusty Cooleya? Ma ktoś?
:) trzeba chyba jednak bardziej uważać jak się pytania zadaje.
-
Ale Niedziak nie odpowiedział na moje pytanie. Pochwalił się jedynie, że grał na jego Ibanezie. To chociaż niech napisze jakie wrażenia z Ibaneza.
-
Myślę, że nikt który jest właścicielem wiosła powie Ci nieco więcej ;)
-
Was to można jeść łyżkami chłopcy ;) Cieszę się, że dane jest mi obcować w tak zacnym gronie inteligentnych i dowcipnych ludzi.
-
Was to można jeść łyżkami chłopcy ;) Cieszę się, że dane jest mi obcować w tak zacnym gronie inteligentnych i dowcipnych ludzi.
Jeszcze trochę i przywykniesz ;) Ibanez był bardzo fajny, ale to w dalszym ciągu tylko Ibanez.
-
Czyli sugerujesz, że czas wyrosnąć z Ibaneza? Dlatego rozważam Deana. Jeśli Rusty będzie chciał go opchnąć oczywiście.
-
Was to można jeść łyżkami chłopcy ;) Cieszę się, że dane jest mi obcować w tak zacnym gronie inteligentnych i dowcipnych ludzi.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fmedia-cache-ak0.pinimg.com%2F736x%2Fce%2F1c%2F63%2Fce1c638ccf5293ae69640ef34c9b96e5.jpg&hash=be8c090ceafeb73a400a17ac98c4a690f4f9a7ef)
Grałem na 7-ce Deana Rusty'ego rok temu w UK, nie jestem pewien, czy to ten sam model, który podałeś; w każdym razie, tamten to była alternatywa cenowa Schectera Loomisa (bo akurat nad tymi dwoma wówczas myślałem) - brzmieniowo raczej jasny, miał krzywo pickup pod gryfem, ale żadnej niespodzianki brzmieniowej, gryf cieńszy (a IMO na pewno wygodniejszy, ale podkreślam, że to moja prywatna opinia) niż w Schecterze. Nie wiem, za ile chcesz go dorwać, ale uważam, że to lepsze wiosło niż Schecter (sprawiał wrażenie lepiej wykonanego i jakoś mniej kartonowo w nim te EMG brzmiały), Ibaneza nie widziałem na oczy, a w rękach miałem tylko 7321 i 7620, więc się nie wypowiem. ;) U nas nie są chyba zbyt popularne, ale w UK było o nie łatwiej niż o Loomisy(których u nas jest sporo).
-
Nie mozna bylo tak od razu? ;) Dzieki za wypowiedz gizmi7. Wlasnie najbardziej interesuje mnie opinia o brzmieniu tego wiosla. Chce sie przesiasc z Ibaneza RG7621, wiec jesli chodzi wymiary gryfu raczej Dean bedzie mi pasowal. Wiem, ze byly problemy z rozmiarem progow w RC7X, ale podobno we Wraith zmienili progi na 6100 i wioslo na tym zyskalo.
Acha. I mysle o zakupie gitary nowej. Chodzi chyba w okolicach 5000zl.
-
a dean to nie ma przypadkiem profilu V gryfu? Bo jeżeli tak, to bez ogrania bym tego w życiu nie brał po ibanezie...
-
a dean to nie ma przypadkiem profilu V gryfu? Bo jeżeli tak, to bez ogrania bym tego w życiu nie brał po ibanezie...
Wiem, że Deany mają w 6-strunówkach bejsbole, ale ta gitara na pewno miała cienki, jak na 7-kę gryf, profilu za cholerę nie pamiętam - zwykle narzekam na listewki w Ibanezach, więc tragedii na pewno nie było. Aha, zapomniałem wspomnieć, że brzmieniowo dość jasna, ale ciemniejsza i mniej "kłująca" od Loomisa.
-
Spoko - sam deana miałem w rękach raz w życiu, chodziło mi o to, że jeżeli ktoś lubi listewki ibaneza (zapalony ibaneziarz się rzekomo pyta), to przesiadka na profil v może być nieciekawa. Dlatego warto się upewnić co to ma za gryf.
-
przesiadka z każdego profilu na V będzie nieciekawa :D
-
Mi Deanowski profil V bardzo pasuje
-
Nie chcę nic mówić, ale ta konkretna sygnatura ma coś koło 17mm grubości na pierwszym progu.
-
I płaski gryf więc profil bardziej bym opisał jako \____/ ;)