Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: born w 16 Sty, 2014, 20:31:47
-
witam, nie znalazłem nigdzie podobnego problemu więc piszę:) a więc jestem posiadaczem w/w głowy i ostatnio pojawił się problem, a mianowicie nie mogę włączyć kanału LEAD, kanał nie odpala ani z footswitcha ani gdy próbuję włączyć go ręcznie, przełączając z CLEANa zostaje na na kanale OVERDRIVE i nie zaświeca się upragniona czerwona kontrolka od kanału LEAD, dodam że głowa stała na salce ponad miesiąc nie ruszana a ostanio jak grałem wszystko śmigało jak należy, więc raczej mechanicznie nie miałem jak jej uszkodzić. Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki - był bym bardzo wdzięczny gdyby napisał mi w czym szukać przyczyny tej n iedogodności - pozdrawiam :) :headbang:
-
Idź do lutnika, bo przyczyn może być w nieskończoność.
-
A od kiedy to lutnicy naprawiają głowy lampowe?
Wypnij kabel od footswitcha, spróbuj przełączyć ręcznie. Jeśli nie zabangla, to niestety będą potrzebne oględziny u specjalisty, bo "na oko" to chłop w szpitalu... itd.
-
Kumpel mial podobny problem w tslu. Na koncercie. Po powrocie do domu wszystko dzialalo.
Mozliwe ze to cos zwiazane z gniazdami footswitcha.
-
Jeśli nie boisz się majsterkować, to otwórz chasis (oczywiście rozładowując kondensatory, że o odłączeniu od zasilania nie wspomnę) i spróbuj to przedmuchać jakimś sprężonym powietrzem. Prawdopodobnie jakiś paproch wpadł :)
-
dzieki za pomoc, próbowałem od razu wypiąć footswitcha ale nic nie pomogło, myślałem że to też problem z zasilaniem, ale w innym gniazdku to samo, biorę w przyszłym tyg. głowe do speca bo sam nic nie podziałam, osobiste rozkręcanie mogło by się skończyć źle dla mnie lub dla Marshalla :) gryzie mnie tylko że stało się to podczas przerwy świątecznej kiedy wzmacniacz stał spokojnie na salce i nikt go nie dotykał przez miesiąc , i takie niespodzianki mnie po odpaleniu spotkały, podeirzewam jakiś zimny lut albo coś na płycie... zobaczymy w przyszłym tygodniu - póki co odkryłem że crunch rozkręcony na max robi całkiem niezły ogień :)
-
dla wszystkich zainteresowanych, Marshall naprawiony, powodem usterki był prawdopodobnie skok napięcia podczas uruchomienia wzmacniacza, i w układzie sterowania kanałami spaliły się przez to jakieś scalaki - mam nadzieję że nic nie przekręciłem nie ogarniam tych fachowych nazw :) Ważne że znów śmiga :headbang: