Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: rafalek w 18 Paź, 2013, 06:37:10
-
Witam.
Rozochociłem na V-kie. Mam okazje kupić wiosło Fernandes Vortex Deluxe
http://www.fernandesguitars.com/vortex/vortex-deluxe.html (http://www.fernandesguitars.com/vortex/vortex-deluxe.html)
Gitara uzywana, rocznik 2011 w niezłej cenie. Zrobiony serwis lutniczy.
Co myslicie warto? Miał ktoś z was Fernandesa w łapie? Jakiego typu to gryf (wąski, szeroki, gruby, cienki) Czy nurkuje szyjka jak to podobno u V-łek bywa czasem?
To ma byc tak zwana próbna V-ka. Nigdy nie miałem a zwsze chciałem ale się bałem:-)
No i sprawa sprzedawalności. Fernandes u nas jest praktycznie niedostepny bo nie znany i pewnie niechodliwy. Wiadomo, że chodliwe są Jaxy Ibki Schectery LTD. I te idą jak woda.
-
Znajomy miał kiedyś Ravelle. Nie pamiętam jak dokładnie jaki model ale to była taka średnio-niska półka cenowa i przyzwoicie grała.
O gryfie nie mogę za wiele powiedzieć. Gram na ponoć nie wygodnym Schecterze więc mogę mieć zaburzony obraz sytuacji ;)
Jak za połowę to bym brał ale lepiej rzecz jasna po ograniu jak da rady.
-
Ja mam od 2006 roku Fernandesa Ravelle Elite. Gitara nie ma słabych stron. Bardzo wygodny gryf. Wykonanie na piątkę. Brzmienie na poziomie dobrego Gibola.
Nigdy nie planowałem i sprzedać i nie planuje. Świetnie się spisała w wielu sesjach nagraniowych. Dobrze zainwestowane 3080zł.
Chcesz Fernadnesa to bierz. Nie pożałujesz.