Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Zelman w 14 Wrz, 2013, 18:20:52

Tytuł: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Zelman w 14 Wrz, 2013, 18:20:52
DiMarzio Illuminator Guitar Pickups for John Petrucci (http://www.youtube.com/watch?v=Kjj-tLKvH5Q#)

Są też wersje 7-strunowe. Ciekawe, czym się różnią od setu CL/LF.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: MMAchu w 14 Wrz, 2013, 19:05:20
Mi tam ostatni raz brzmienie Petrucciego podobało się jakkolwiek jak jeszcze na Ibanezach grał...
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 15 Wrz, 2013, 07:42:48
Ja rozumiem, że to YT i to tylko próbka i tak dalej. Ale kurde, takie brzmienie to ja na Boss'ie GT-10 miałem. I to absolutnie nie znaczy nic dobrego.

Haters gonna hate.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Guitar Spot w 15 Wrz, 2013, 08:58:34
Ot kolejne wyciąganie siania od fanboyów, aka strzyżenie owiec :)

Pięknie DiMarzio jeździ marketingowo..
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: matisq w 15 Wrz, 2013, 10:47:25
Żeby chociaż chromowane były...
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: 13 w 15 Wrz, 2013, 12:18:44
Ot kolejne wyciąganie siania od fanboyów, aka strzyżenie owiec :)

Pięknie DiMarzio jeździ marketingowo..

Dokładnie. Najpierw był Drop Sonic, nawiasem mówiąc zaprojektowany dla gitarnika z Soungarden, a nie dla J. Petrucci, ale że seryjnie montowali go od 2005 roku w MM JP to zrobiła się "afera" i och i ach, że cudowny i nie wiadomo co jeszcze, chociaż Virtual Paf DP 196 i 197 są w/g mnie genialne.

W miarę jak Petrucci tracił słuch ( ma poważną utratę słuchu, około 60%) zmieniali mu przetworniki, i tak zmieniało się brzmienie, moim zdaniem cały czas na minus, od Scenes From A Memory gdzie brzmiał fantastycznie, potem było już tylko gorzej.

Crunch Lab i Liquid Fire szły jak ciepłe bułeczki, a teraz ten set i pewnie kolejny hit.
Jednym słowem Petrucci to kura, która znosi złote jajka, wiozą się na nim wszyscy:
Mesa Boogie, T.C. Electronic, DiMarzio, Music Man, Dunlop, Schaller, lipa, mahoń i caciki.

Kiedyś przepadałem za gościem, a teraz zwyczajowo działa mi na nerwy kolejna odsłona czegoś nowego, zaprojektowanego specjalnie dla Pana Petrucci, i 7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

Już pomijam fakt, że klucze krzywo :P
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: MMAchu w 15 Wrz, 2013, 12:32:53
Więc jak już tak sobie marudzimy to z chęcią dodam, że jego kompozycje też jakoś straciły "moc". O ile kiedyś fajnie potrafił przygrać to teraz jak dla mnie wali taki chuja warty, nieprzemyślany szred i tyle. A z tymi fanbojami to 100% racji, teraz wszyscy Ci co porzucili D-sonica i AN na rzecz CL i LF już pewnie ustawiają się w kolejce, bo przecież każdy chce brzmieć jak "krul"  ::)
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: GeNeX w 15 Wrz, 2013, 14:02:59
Petrucci tracił słuch ( ma poważną utratę słuchu, około 60%)

Skąd taka informacja? Google zdaje się nic o tym nie wiedzieć, a jestem ciekawy.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: commelina w 15 Wrz, 2013, 14:46:17
Neckowego, Mule z BKP wciąga nosem na śniadanie. DM oprócz D'Actiwatorów do 8ki oraz tych co Spitz nam przysłał do swego wiosła nic ciekawego IMO dawno nie zrobiło. No i jeszcze jeden problem z punktu widzenia małego ale zawsze producenta: a weź sie pan dowiedz kiedy bedzie dostawa, to chyba najwiekszy ich problem i nie sposób z nimi współpracować.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 15 Wrz, 2013, 14:52:29
Pjetruczi jest iluminatem! Nie można go słuchać!
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: gizmi7 w 15 Wrz, 2013, 15:32:01
DiMarzio Illuminator Guitar Pickups for John Petrucci (http://www.youtube.com/watch?v=Kjj-tLKvH5Q#)

Są też wersje 7-strunowe. Ciekawe, czym się różnią od setu CL/LF.
IMO Brzmienie w tym filmiku jest koszmarne, a Petrucciego aż nie poznaję, tak zjebanie gra momentami. Aż smutno mi się zrobiło.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 15 Wrz, 2013, 21:19:53
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?
Połowa forum dyskutuje nad różnicą w brzmieniu między gryfem z 2mm przekładką z sapele i bez niej, wpływem ułożenia sprężyn w FR na sustain i masą innych detali… a np. drewno korpusu to wg Ciebie kosmetyka?

Widzę, że teraz gitary kupuje się tylko od "małych" firm, bo tylko wtedy jest to świadomy wybór. Gitary od "dużych" są passe, bo przecież jak się nie ma wpływu na położenie gałki volume, nie można usunąć potka od tonów a inlay na 12 progu nie jest designerski i unikatowy to się gówno wie o brzmieniu, nie ma się własnych wymagań i goni się za tym co pokazują w reklamach.

Ale ja jestem fanbojem. I lubię brzmienie CL/LF.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 15 Wrz, 2013, 22:00:24
Połowa forum dyskutuje nad różnicą w brzmieniu między gryfem z 2mm przekładką z sapele i bez niej
Zły przykład.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: commelina w 16 Wrz, 2013, 13:53:15
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?
Połowa forum dyskutuje nad różnicą w brzmieniu między gryfem z 2mm przekładką z sapele i bez niej, wpływem ułożenia sprężyn w FR na sustain i masą innych detali… a np. drewno korpusu to wg Ciebie kosmetyka? <- słuszna uwaga

Widzę, że teraz gitary kupuje się tylko od "małych" firm, bo tylko wtedy jest to świadomy wybór. <- tez ale tez w dużych firmach o wielu sprawach decydują księgowi i często tutaj tkwi problem Gitary od "dużych" są passe, bo przecież jak się nie ma wpływu na położenie gałki volume, nie można usunąć potka od tonów a inlay na 12 progu nie jest designerski i unikatowy to się gówno wie o brzmieniu, nie ma się własnych wymagań i goni się za tym co pokazują w reklamach.

Ale ja jestem fanbojem. I lubię brzmienie CL/LF.

Odezwała sie mała firma :P
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Musza w 16 Wrz, 2013, 14:19:04
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?

czytał, czytał ;)

Ja miałem okazję pograć na JP, JPX, JPXI i JP BFR* i różnice SĄ subtelne, aczkolwiek uważam, że to nie daje powodu do narzekań (jedynie nasze korzenia dają, niezależnie od okoliczności ;)). Bo czemu niby gitarzysta ma narzekać, że rynek daje mu możliwość wyboru ulubionego modelu gitary w setkach wykończeń i z subtelnymi różnicami wg. gustu? Trzeba zwrócić też uwagę, że wachlarz gitar MM jest niewielki, oparty w dużej mierze o sygnatury i nie kombinują z coraz to nowymi modelami, a modyfikują te które już znajdują się w ofercie dostarczając coraz to nowe rozwiązania (raz nieznaczne, a innym razem całkiem istotne). W przypadku JP rocznicowego przynajmniej konsekwentnie coś nowego wprowadzają. 

... ale to, że Pietrucha służy do naciągania to odrobinę inny temat ;)

*
Spoiler
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 16 Wrz, 2013, 15:21:28
Mi w tym nagraniu bardziej pasuje chyba zwykłe JP...
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: youshy w 16 Wrz, 2013, 16:08:02
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?

czytał, czytał ;)

Ja miałem okazję pograć na JP, JPX, JPXI i JP BFR* i różnice SĄ subtelne, aczkolwiek uważam, że to nie daje powodu do narzekań (jedynie nasze korzenia dają, niezależnie od okoliczności ;)). Bo czemu niby gitarzysta ma narzekać, że rynek daje mu możliwość wyboru ulubionego modelu gitary w setkach wykończeń i z subtelnymi różnicami wg. gustu? Trzeba zwrócić też uwagę, że wachlarz gitar MM jest niewielki, oparty w dużej mierze o sygnatury i nie kombinują z coraz to nowymi modelami, a modyfikują te które już znajdują się w ofercie dostarczając coraz to nowe rozwiązania (raz nieznaczne, a innym razem całkiem istotne). W przypadku JP rocznicowego przynajmniej konsekwentnie coś nowego wprowadzają. 

... ale to, że Pietrucha służy do naciągania to odrobinę inny temat ;)

*
Spoiler

A tak z innej beki - co to za folkowe numery są? :D
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Musza w 16 Wrz, 2013, 17:24:18
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?

czytał, czytał ;)

Ja miałem okazję pograć na JP, JPX, JPXI i JP BFR* i różnice SĄ subtelne, aczkolwiek uważam, że to nie daje powodu do narzekań (jedynie nasze korzenia dają, niezależnie od okoliczności ;)). Bo czemu niby gitarzysta ma narzekać, że rynek daje mu możliwość wyboru ulubionego modelu gitary w setkach wykończeń i z subtelnymi różnicami wg. gustu? Trzeba zwrócić też uwagę, że wachlarz gitar MM jest niewielki, oparty w dużej mierze o sygnatury i nie kombinują z coraz to nowymi modelami, a modyfikują te które już znajdują się w ofercie dostarczając coraz to nowe rozwiązania (raz nieznaczne, a innym razem całkiem istotne). W przypadku JP rocznicowego przynajmniej konsekwentnie coś nowego wprowadzają. 

... ale to, że Pietrucha służy do naciągania to odrobinę inny temat ;)

*
Spoiler

A tak z innej beki - co to za folkowe numery są? :D


I built the sky - mammatus
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 16 Wrz, 2013, 17:34:15
I built the sky - mammatus

Spoiler
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: 13 w 16 Wrz, 2013, 19:47:33
*
Spoiler

Ktoś tu narzekał na braki w swojej grze... jestem pod wrażeniem Musza ;)
A co do utraty słuchu J. Petrucci, to wiem z pierwszej ręki, Riverside miał 3 miesięczną trasę jako support z D.T. więc mam obpstrykane wszystkie wiosła J. Petrucci, J. Myung, racka, organy, zestaw perkusyjny Portnoya, z Portnoy'em włącznie, trochę zdjęć za kulisami, i w pakiecie wiele różnych ciekawych historii i informacji o samych muzykach.
Google raczej nic na ten temat nie powiedzą ;)
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: youshy w 16 Wrz, 2013, 20:45:07
7 reedycji rocznie tego samego instrumentu w milionie na nic nie wpływających kosmetycznych zmian, kombinacji i ( np. inne gałki) konfiguracji.

:D Czytałeś kiedyś specki JPX, JPXI, JP12 i JP13?

czytał, czytał ;)

Ja miałem okazję pograć na JP, JPX, JPXI i JP BFR* i różnice SĄ subtelne, aczkolwiek uważam, że to nie daje powodu do narzekań (jedynie nasze korzenia dają, niezależnie od okoliczności ;)). Bo czemu niby gitarzysta ma narzekać, że rynek daje mu możliwość wyboru ulubionego modelu gitary w setkach wykończeń i z subtelnymi różnicami wg. gustu? Trzeba zwrócić też uwagę, że wachlarz gitar MM jest niewielki, oparty w dużej mierze o sygnatury i nie kombinują z coraz to nowymi modelami, a modyfikują te które już znajdują się w ofercie dostarczając coraz to nowe rozwiązania (raz nieznaczne, a innym razem całkiem istotne). W przypadku JP rocznicowego przynajmniej konsekwentnie coś nowego wprowadzają. 

... ale to, że Pietrucha służy do naciągania to odrobinę inny temat ;)

*
Spoiler

A tak z innej beki - co to za folkowe numery są? :D


I built the sky - mammatus

tak fajny numer że aż sobie go zrobię
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: nikt w 16 Wrz, 2013, 21:03:28
Przypudruj zestaw Tone Zone + Air Norton i nazwij to najlepszym setem pickupów na jakim grałeś. Potem twierdź że mają za duży output i jeśli się go zmniejszy to wiosło odda więcej z twojej artykulacji. Ciach znowu najlepszy set na jakim w życiu grałeś. Na koniec jebnij sygnał razy dwa, wypłaszcz całkiem EQ i znów powtarzaj swoją mantrę.

MARKETING FOK JE
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: lwronk w 16 Wrz, 2013, 21:05:45
Mam takie dziwne wrażenie, że może chłopaki z dimarzio testują, do jakiego stopnia słabe pickupy są w stanie odnieść finansowy sukces, jadąc już tylko na nazwisku Petrucciego. Poprzedni set CL i LF nie odstawał specjalnie w żadną ze stron od większości produktów dimarzio, ale ten set to nie iluminacja, tylko ściema i to w żywe oczy. Chyba, że endorser ma już rzeczywiście na tyle rozwiniętą wadę słuchu, że nie ukręca nic sensownego ze wzmaka, w co jakoś niespecjalnie chce mi się wierzyć...
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Musza w 16 Wrz, 2013, 21:43:48
Przypudruj zestaw Tone Zone + Air Norton i nazwij to najlepszym setem pickupów na jakim grałeś. Potem twierdź że mają za duży output i jeśli się go zmniejszy to wiosło odda więcej z twojej artykulacji. Ciach znowu najlepszy set na jakim w życiu grałeś. Na koniec jebnij sygnał razy dwa, wypłaszcz całkiem EQ i znów powtarzaj swoją mantrę.

MARKETING FOK JE

"Najlepszy" - to słowo nie istnieje w tym kontekście. "Najlepszy do tego czego aktualnie szukam" owszem istnieje i bardziej w tę stronę jego słowa idą, a w zasadzie to nie wypowiedział nawet słowa, że są najlepsze w jakimkolwiek kontekście ;)

Nie macie tak, że jednego dnia ustawicie gałki na wzmacniaczu i mówicie sobie, że to najlepsze brzmienie jakie w życiu ukręciliście, a na drugi dzień zastanawiacie się co to za kupa? Kamą, Pietruch też jest gitarzystą i ma tak samo najebane jak my, a że go wykorzystują do sprzedaży - normalka. Gra na nich? Gra. Podpisuje się pod nimi? Podpisuje i tak jakby "bierze odpowiedzialność" (;)). Nie ma co się oburzać, wystarczy być świadomym, żeby sobie przefiltrować bullshit :)


Mam takie dziwne wrażenie, że może chłopaki z dimarzio testują, do jakiego stopnia słabe pickupy są w stanie odnieść finansowy sukces, jadąc już tylko na nazwisku Petrucciego. Poprzedni set CL i LF nie odstawał specjalnie w żadną ze stron od większości produktów dimarzio, ale ten set to nie iluminacja, tylko ściema i to w żywe oczy.

Fajnie jakbyś to napisał PO przetestowaniu ich. Zauważ, że piszesz dokładnie tak samo jak ludzie, którzy w twoją "magię rozgrywania" nie wierzą i podważają zanim ją wypróbują.

... a i na marginesie uważam, że Dimarzio ma na prawdę dobre pozycje w swoim katalogu. Paf Pro 36th anniversary to póki co jeden z moich ulubionych przetworników gryfowych (grałbym) ever, a i Tone Zone/Super Distortion/Air Norton są niczego sobie jak się je dobrze z gitarą dobierze. Dla mnie już więcej przereklamowania jest w BKP, choć są faktycznie świetne, to ich cena jest nieadekwatna i mylnie budzi wrażenie "nowej jakości".
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: lwronk w 16 Wrz, 2013, 23:07:16
Stwierdzam jedynie na podstawie tej próbki. Kto, jak kto, ale Pietruch powinien umieć dobre demo nagrać... Nie twierdzę że bubel, tylko, że na podstawie tej próbki nie powalają. Chętnie posłucham dema tych pickupów, które mnie rzuci na kolana, a wiem, że Petrucci potrafi wycisnąć taki sound, co niejednokrotnie słyszałem na płytach dream theater, jako, że bardzo lubię sporą część twórczości tego pana. Póki co z tym demo, marketingowy strzał w stopę. Nagrają lepsze? Super, jestem za, potencjał ku temu i środki mają.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 17 Wrz, 2013, 00:17:28
Ale nikt normalny nie ocenia brzmienia na podstawie próbki z jutuba, no kurwa panowie. Poczekajcie aż więcej ludzi coś ponagrywa na innych gitarach, innych wzmacniaczach inaczej ustawionych itp.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Musza w 17 Wrz, 2013, 05:19:22
Stwierdzam jedynie na podstawie tej próbki. Kto, jak kto, ale Pietruch powinien umieć dobre demo nagrać... Nie twierdzę że bubel, tylko, że na podstawie tej próbki nie powalają. Chętnie posłucham dema tych pickupów, które mnie rzuci na kolana, a wiem, że Petrucci potrafi wycisnąć taki sound, co niejednokrotnie słyszałem na płytach dream theater, jako, że bardzo lubię sporą część twórczości tego pana. Póki co z tym demo, marketingowy strzał w stopę. Nagrają lepsze? Super, jestem za, potencjał ku temu i środki mają.

... więc za brzmienie z próbki odpowiedzialność biorą pickupy? Gwarantuje Ci, że grają tam więcej jak czwarto i pół-rzędną rolę.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: 13 w 17 Wrz, 2013, 09:05:10
... więc za brzmienie z próbki odpowiedzialność biorą pickupy? Gwarantuje Ci, że grają tam więcej jak czwarto i pół-rzędną rolę.

No ale właśnie o tym jest mowa Musza ;) Jaką rolę grają pickupy w tym całym zamieszaniu, przepuszczone przez dwa racki, gdzie jest nawalone sprzętu za $150,000,00 w każdym? No marketingową właśnie.
Ktoś miał w opisie takie zdanko: Graj nie pie...dol.
No to ja lubię Johna Petrucci z okresu kiedy grał a nie pie....lił.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 17 Wrz, 2013, 11:04:28
Zgadzam się z Muszą.
JP ma możliwość decydowania o brzmieniu pickupów robionych dla niego - wybiera więc takie, które jemu leży. Nie szuka uniwersalnych pickupów które będą szarpać moszną w każdej gitarze w dowolnej konfiguracji. Wkłada (mu ktoś) te pickupy do nowej sygnatury (z preampem) i gra. Gra i nagrywa płytę. Chyba jest zadowolony, skoro nawet się decyduje tę płytę wydać :P I pewnie w dupie ma czy ktoś kupi te pickupy czy nie.
Brzmienie przemielone przez furę sprzętu? Nawet jeśli to czemu nie, przecież po to ten sprzęt ma. Ma nagrywać wszystko z pieca używając kilku kostek i zbierać to sm57? Ktoś by tak zrobił mając w garażu całą masę sprzętu do tego w części podpisanego własnym nazwiskiem?

Jest "twarzą" marki, więc pojawia się w spotach. Jest mocno rozpoznawalny więc normalne jest, że firmy świecą jego nazwiskiem na prawo i lewo. Ot, marketing.

Mówienia, że teraz pierdoli a nie gra zupełnie nie rozumiem. Nie nagrywa płyt? Nie gra koncertów? A że w mediach go dużo - patrz wyżej.

Co do samej próbki - myślicie, że JP siedział w DiMarzio i patrzył/słuchał jak mu kręcili brzmienie w spocie reklamowym? Wpadł, zagrał i pewnie pojechał dalej robić ciekawsze rzeczy.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: commelina w 17 Wrz, 2013, 11:52:19
Jakież zatem me szczęście ze Petrucci w zasadzie nigdy nie istniał w mej świadomości. Nie słyszałem zadnej jego całej płyty ze zgledu na to iż nie wytrzymałem do końca zadnego z utworów, a te kawałki które słyszałem do końca to może dwa wpadły mi w ucho i to na pewno nie ze względu na brzmienie jego gitary. Brzmienie samo w sobie jest  często dla mnie nie tak istotne jak te smaczki czyli wartość dodana od grającego. Jest tylu innych ciekawiej grających a On stał sie popularny i tyle. Trafił w dobre miejsce w dobrym momencie. DM to wykorzystuje, dogadują sie i to mi sie podoba a jak ludzie kupują to znaczy ze obydwie firmy czyli i DM i JP są profesjonalistami i mają odrobinę rozsądku w tym co robią. Nie każdemu musie sie to podobać a jak już wspomnieli przedmówcy jaranie sie ograniem z YT to pomyłka na starcie.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: 13 w 17 Wrz, 2013, 13:21:21
(...) Jest "twarzą" marki, więc pojawia się w spotach. Jest mocno rozpoznawalny więc normalne jest, że firmy świecą jego nazwiskiem na prawo i lewo. Ot, marketing.

Mówienia, że teraz pierdoli a nie gra zupełnie nie rozumiem. Nie nagrywa płyt? Nie gra koncertów? A że w mediach go dużo - patrz wyżej (...)
Trudno dyskutować z takim argumentem i nie przyznać racji na dodatek.
W sumie to faktycznie muszę przyznać, że zwyczajnie moje poirytowanie potęguje przyklejanie twarzy J. Petrucci do kolejnych produktów.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: commelina w 17 Wrz, 2013, 14:19:56
Ciesz sie ze z lodówki Ci nie wychodzi :P 
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 17 Wrz, 2013, 20:55:15
A ja Pietruchę lubię za Images And Words oraz za Scenes From a Memory. 8)

I chuj. Zasłużył sobie na respekt. ;) A tych jego nowych przystawków jestem ciekaw tak czy siak.
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: MMAchu w 24 Wrz, 2013, 12:16:08
Wg. mnie w tamtym okresie brzmiał najlepiej... i grał najlepiej/najciekawiej, oczywiście żeby takie jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać ;) ---> https://www.youtube.com/watch?v=-5VwPfyEq3w (https://www.youtube.com/watch?v=-5VwPfyEq3w)
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 24 Wrz, 2013, 13:44:51
Biorąc pod uwagę od ilu lat jest aktywny to w sumie nie ma się co dziwić że najlepsze (wg niektórych) ma za sobą. Nie da się chyba przez tak długi czas mieć ciągle 100% nowych pomysłów. W pewnej chwili wchodzi recykling starych patentów, liczy się na to, że jakies nowinki techniczne w dziedzinie brzmienia zamaskują to tak, że będzie mogło uchodzić za coś nowego...
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Drozd w 25 Wrz, 2013, 12:38:42
No właśnie, przychodzi czas, że trzeba zdyskontować popularność i dorobek, polenić się trochę ;)
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 25 Wrz, 2013, 13:24:47
No właśnie, przychodzi czas, że trzeba zdyskontować popularność i dorobek, polenić się trochę ;)

No powiem Ci, że jak wczoraj posłuchałem tej ich nowej płyty to Twoja wypowiedź jest idealnym jej podsumowaniem. :(
Tytuł: Odp: Nowe DiMarzio dla Petrucciego
Wiadomość wysłana przez: Musza w 21 Lis, 2013, 15:02:28
Właśnie sobie ogrywam ten set i mam bezpośrednio obok do porównania Crunch Lab i Liquifire. Póki co nowy bridgowy pickup jest zdecydowanie fajniejszy imo, ma mniej jazgotu, ciaśniejszy dół i więcej ciosu w środkowych rejestrach. Neckowy jest bardziej podobny do poprzednika, ciut mniej lejący się i ciepły, a bardziej czytelny i druciany, ale subtelnie. Boost? Dla mnie totalna pomyłka, przynajmniej do riffów to brzmi fatalnie, ale pewnie do leadów to stworzyli... nic, wracam do ogrywania ;)