Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: D_Rivv w 22 Wrz, 2008, 15:26:14
-
Moja gitara to strat z Merlinem Sabotage, obecnie gram na 10-tkach, ale chciałbym spróbować czegoś innego, myślę o jedenastkach albo dwunastkach. Na czym Wy gracie i co polecacie?
-
chciałbym spróbować czegoś innego, myślę o jedenastkach albo dwunastkach.
To mi śmierdzi prokuraturą! ;)
Czegoś innego, bo..? Za cienko, za...? Osobiście przesiadam się na komplet, który złożyłem sobie u Cygana od 011, poprzez 056 (szósta) do 066-067-068 (zobaczę, która zostanie jako siódma). Dla mnie 010 było za piszcząco w wiolinach i za słaby naciąg w grubasach 052 i 060. Gramy w drop C, albo C#. Ale komplety z tą samą grubością 011 na starcie mają różne rozmiary strun najgrubszych... Dla mnie najcieńsze 012-016-024 w drop C są za grube, koniec z szybkimi solówkami. Sprawdzone.
-
w 6tce do drop C stosuje 12-56 erniego czasami zamiennie 13-56 deana. Myśle, że to optymalna grubość.
-
do drop C uzywam w tej chwili 12-16-22w-32-44-54, i poza tym, ze 16 zamienic bym chcial na 15 to jestem w niebie.
skala 24.75"
tez mam set od Cygana ;)
-
http://www.allegro.pl/item425233750_struny_ernie_ball_custom_set_drop_c_10_62.html \m/ polecam. Bedziesz mial bardzo rowny naciag na kazdej strunie. Uwazam, ze zaczynanie tak "wysokiego" stroju, jakim jest D od 12, to lekka przesada. Nie lubie grubych wiolinow, bo sie niewygodnie na nich gra. Basy w tym secie sa w maire twarde, ale bez przesady. Do dropa nie moze byc struna 52, 54, czy 56 (no ew. drop D jeszcze), bo przeciez roznica w naciagu bedzie ogromna wzgledem standardowego stroju. Takze niech nikogo nie przeraza to 62.
W sumie...na chwile obecna mam ten set do drop C# i jest tez ok, ale juz niedlugo zaloze set 9,13,18,28,40,60, ktory bedzie mial progresywny naciag (zwieksza sie o ok. 1,3). Zobaczymy, czy to cos zmienia rzeczywiscie w brzmieniu... Jesli nie, to wroce do podobnego rozwiazania jak w moich "sygnaturach" :D, tylko ciut ciensze, bo juz do drop C#.
-
Do drop C najlepiej kupić DR 10-56 - optymalne rozwiązanie, wiekszych grubasów nie ma sensu pakować.
-
ja mam w D: 11-14-18-30-42-54 tylko to jest coś w stylu skinny top heavy bottom czyli wioliny są cienkie (ale nie flaki), G bez owijki, a basowe grubsze dla fajnego dołu, nie jest to żaden ekstremalny zestaw, przyjemny bardzo wg mnie. Jak chcesz zrobić dropa to faktycznie warto wziąć tą e6 gdzieś tak 60 żeby nie była za luźna w porównaniu do pozostałych. Kiedyś miałem 13-56 w D i to jest IMO przesada żeby 13stek w D używać.
-
12 - 16 - 20 - 32 - 42 - 62
Mój set do drop C. Grubsze wioliny mi nie przeszkadzają, kwestia przyzwyczajenia.
-
Ostatnio używam dr-10-56 , b. długa żywotność, spoko są też blue steele 10-52. Jak dla mnie komplety ze struną " g " z owijką sie nie nadają, nie brzmią przy podciąganiu. Teraz poważnie sie zastanawiam nad tym setem co Page_Hamilton wkleił linka, to może być dobra opcja tylko bez g(w)
-
Kubanczyk, to jakis gotowy set czy sam skladales ??? Bardzo bym prosil o info :)
-
ja do A używam 9-46 Blue steel + 60 blue steel i jest zajebiście :headbang:
-
Zajebiście pod jakim względem? Bo wygoda i sound odpadają.
-
a czemuż to odpadają.???
jest bardzo wygodnie
teraz gram w stroju
EBGDAEA
a brzmi o wiele lepiej niż na szatańskich rozmiarach 082 do struny 7
-
Ale my mowimy o gitarze 6 strunowej i stroj udrop c. A nie o 7...
-
Ja sam składałem ale pod wpływem małych doświadczeń:) Więc grałem na ernie ballach 11-54 (żółte opakowanie) długo ale po czasie stwierdziłem, że nie chcę struny G mieć druta (22 bez owijki...) tylko strunę więc trzeba coś cieńszego wymyślić. No to założyłem standard 10-52 i wioliny były cieńsze a bas prawie taki sam poza najgrubszą struną. Ale te wioliny mi się takie flaczki wydawały że aż do przesady. No to zwiększyłem o 1 rozmiar tych wiolinów a bas zostawiłem z tego żółtego setu. i tak z 10-13-17-30-42-52 powstało 11-14-18-30-42-54:) Taka historia :D I do D w skali 25,5 jest super fajnie. jakbym grał w dropie to 60 bym kupił i zobaczył jak jest:)
-
Mialem 60 w drop c. Kicha, twarde pieronsko.
-
Zakładałem ostatnio kumplowi na 25,5 11-48 EB do strojonej standard obniżony o cały ton i to zdecydowanie za cienkie struny, zwłaszcza wioliny. Na razie nie wiem jaka grubość będzie optymalna.
-
dla mnie wioliny 11-14-18 o ton niżej są spoko, nie są flakowate ani twarde, co kto lubi, ale mi pasują. to że 48 do D jest za cienka to jasne:) Fasol jak Ci 60 nie pasuje to weź 58:) 56 wydaje się ciut za cienka jak dla mnie ale może u Ciebie zda egzamin.
-
A ja polecam struny Dean Markley 11-52. Często przeskakuje właśnie pomiędzy tymi strojami i znalazłem je jako optymalne rozwiązanie pomiędzy dwoma.
12-54 czy grubsze jak wyżej są wymienione są ok w drop C ,ale jak skoczysz na drop D to pieruńsko twarde to będzie ,albo się pęcnie ,albo roztroi przy bendingach. Za to 10-52 czy mniej ,będzie latało jak kluski na drop C.
Znalazłem jeszcze komplet 11-54 Erniego ,ale są na tyle twarde ,że też nie dały rady w drop D.
Pozdrawiam
-
Dla mnie do drop C 52ki były za cienkie a 60ki za grube. Złoty środek 56ki. No, ale co kto lubi...
-
Gramy właśnie w drop C i szósteczka najlepsza to 56. Confirmed - styka!
-
ja od dluzszego czasu steoje jedno wioslo w drop C i uzywam od poczatku takich strunek:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/struny/struny-gitarowe/ernie-ball-2242-11-48
rewelacyjnie pasuja do tego stroju, nie wisza mi struny na progach, ani nie kalecze sie o nie :) cod miod, warto sprobowac z tym setem
-
jak grałem w drop C kiedys dawno temu, to używalem właśnie 13-56. Idealny komplet do tego stroju
-
13ka naciąg załóżmy 12 kg, a 56ka będzie miała 7-8, na dole drut kolczasty, na górze gotowany makaron :P
Ale to tylko moje spostrzeżenia :P
-
13ka naciąg załóżmy 12 kg, a 56ka będzie miała 7-8, na dole drut kolczasty, na górze gotowany makaron :P
Ale to tylko moje spostrzeżenia :P
Z pierwszą częścią się zgodzę, z drugą (o .56) - never! :P
-
Gotowany makaron w porównaniu do strun na dole ;)
-
Ja do A miałem 14-68, do H brałbym 13-60, a do C 12-56 lub 11-52,
mój znajomy z kapeli concrete gra w st. C na 10-52 blue steel.
-
ja gram głównie na 12 albo 11 Darco. Naprawde fajne struny w długą żywotnością i fajnym brzmieniem;)
-
zależy jaki kto naciąg woli, gramy w dropped C razem z drugim gitarzystą na 12-60, z tym, że ja mam do tego baryton (26,5 chyba) - to są dopiero twarde suki :D kumpel ze znajomego zespołu, gdzie stroją się do standard C gra na 12-54 (menzura standard) i mu wygodnie
-
ja na moim B.C. Richu mam dropped D i gram na dunlopach 10-52
teraz dostałem komplecik też dunlopa ale 10-46 właśnie zakładam i zobaczymy jak to bedzie graćale nastawiony jestem sceptycznie
-
mi do C dobrze sprawuja sie GHSy 11-60 i DR 10-56 TIT
-
Ja do A miałem 14-68, do H brałbym 13-60, a do C 12-56 lub 11-52,
Nie kumam, czemu obnizajac stroj o ton dajesz najgrubsza o 0,08 grubsza a najciensza tylko o 0,01... Jak juz zmniejszasz/zwiekszasz naciag to chyba konsekwentnie na kazda strune, co ? Nie mowiac juz o tym, ze najgrubsze struny beda jak makarony, a najciensze jak zyletki. Ale pewnie szybkie tlumione riffy tera sie gra na wiolinach ;)
Ja wiem, ze to moze jest zbytnie dbanie o szczegoly, ale nie czujecie, ze najgrubsza struna znacznie zmienila naciag, a ta najciensza jakos dziwnym trafem pozostala taka sama ?
Zreszta, Cooper juz to napisal.
-
Ja mam teraz w drop C EB - 10,14,18p,28,40,56 i jak dla mnie jest idealnie. Wszystko stroi, nie puszcza stroju, idealne do solowek i do riffow. Nie nawidze turbo grbasow, niczym druty telegraficzne. Gra to am byc finezja, a nie ciezary ;]
-
Zreszta, Cooper juz to napisal.
Fajnie że ktoś myśli podobnie do mnie :D
Fasol, załóż sobie trochę grubsze struny i porównaj jak to gada w drop C ;)
-
Mialem grubsze i ja kdla mnie roznicy brzmieniowej nie ma... a zdecydowanie wygodniej mi sie gra ;]
-
Stary, ale zwroc uwage, ze moje struny wcale takie grube nie sa, po prostu mam rozsadny naciag.
Stroje sie do drop C# i mam 9,13,20w,28,40,60 czyli mocno cienszy niz niektore z seryjnych zestawow (przy okazji mozesz zauwazyc w ktorych miejscach EB,,DR,D'addario i inni pierdolneli sie z gruboscia;) Moj zestaw jest teoretycznie "cienszy" od takich seryjnych 11-54 np. no z wyjatkiem tego, ze ja mam konsekwentnie zwiekszany naciag i najgrubsza mam rzeczywiscie do dropa, a nie tak, ze naciag w dropie spada o ladych kilka oczek.
-
ja uzywam DR 13-56 i są naprawde zajebiste
-
Stroje sie do drop C# i mam 9,13,20w,28,40,60
A dzie siódma??? ;)
-
Hm, poczytałem co nieco temat i mam pewne wątpliwości, czy ten oto set się nada do Drop C http://store.ernieball.com/product/part_number=P02215/574.0.5908.5281.16037.16795.0
Powiem tak: lubię cienkie wioliny ale wiem, że od dziewiątek w tym stroju nie zacznę. Optymalnie dla mnie jest właśnie 10, 13, 17, a basy jakby od setu od jedenastek. Z tym, że nie wiem czy najniższa nie będzie latać zbyt luźno. W zasadzie nie musi być supertwarda, byleby stroiło.
Zresztą, i tak potestuję dopiero koło wakacji bo mam jeszcze dwa sety EB 10-46 i stroję w Standard E / Drop D w tej gicie, a nie mam bardzo komu opchnąć bezstratnie. A to wszystko dlatego, że chciałem grać w kapeli grającej w standardzie i specjalnie dla nich zmieniłem strój w moim EMGu a tu się okazali tępymi chujami i już im podziękowałem. Ach te rozstania...
-
Ja sobie zamówiłem składany set EB i się okazał idealny do C# :P 11-13-17-32-46-56 trochę nie dokładnie rozłożony ale nie ma źle nie ma problemów z ustawieniem menzury itd
-
J natomiast po raz kolejny spróbowałem Eb (dokładnie 66) i wypinam się na te struny całą rozpiętością dupy. Jak dla mnie są kiepskie. Słaby sustain, płaskie brzmienie... Problem w tym że w sumie tylko z nich można poskładac sobie set.
-
Ja z kolei o EB mam odwrotną opinię: pełne brzmienie, sustain do przyjęcia. Na pewno gra mi się lepiej niż na D'Addario czy DR - te są z kolei jakieś takie za twarde w dotyku. GHSy też mi nie podpasowały, także tylko EB biorę pod uwagę, zwłaszcza właśnie dlatego, że mogę sobie poskładać jak mi się podoba.
-
Ja już nie raz pisałem, ale DR sa dla mnie super, tylko ze z rozmiarami lipa. D'Addario za bardzo nie lubię. Dziwne to jest że cos takiego jak struna która w sumie jest mierzalna, i do tego każdy tego samego od niej oczekuje, jednemu sie podoba a drugiemu nie...
-
struna która w sumie jest mierzalna
Jaka? :D
U mnie DR gościły raz - jedenastki właśnie. Poza tym siedziały nieraz w wiosłach, które ogrywałem i bez rewelacji niestety. A jaki masz Invivo teraz set u siebie? Ewentualnie najulubieńszy taki? Może się pobawię w przypływie gotówki.
-
Panowie, w ślepych testach też tak struny rozróżniacie? :P
-
Smiac mi sie chec jak czytam, ze jedne struny maja dluzszy sustain, inne brzmia plaska... Dzizass ile wam tego sustainu potrzeba ?:| Zawsze czekacie az gitara wybrzmi przez 3 minuty na jednym akordzie ? Jak dla mnie ot jest juz jakies audiofilstwo, 100 raz ywieksz znaczenie ma sam grajek, paka i wzmak...
-
Akurat pewne struny brzmią płasko a inne nie. Nie słyszysz różnicy?
Co do wybrzmiewania to ja napisałem jedynie że EB są ok bo... są ok i tyle. Nie ucinają sygnału po chwili, jak to niektóre potrafią. Zresztą, ja wybieram struny pod względem wygody grania bo co dziwne moje palce nie tolerują już D'Addario i DR. Sam nie wiem czemu.
-
Smiac mi sie chec jak czytam, ze jedne struny maja dluzszy sustain, inne brzmia plaska... Dzizass ile wam tego sustainu potrzeba ?:| Zawsze czekacie az gitara wybrzmi przez 3 minuty na jednym akordzie ? Jak dla mnie ot jest juz jakies audiofilstwo, 100 raz ywieksz znaczenie ma sam grajek, paka i wzmak...
tej no, tu nikt nie napisal ze te struny sa do dupy bo maja krotki sustain a drugie lepsze bo dluzszy. tu jest czyste porownywanie + subiektywna opinia kazdego.
-
Tylko na jak swiezych strunach byl ten sustain mierzony?
-
Tylko na jak swiezych strunach byl ten sustain mierzony?
Nikt nie mierzył żadnego sustainu. Po prostu wybrzmiewały dobrze i bez udziwnień, to wszystko.
-
OMG, test strun to jeden z tych, ktorych NIGDY bym sie nie podjal... Mam gdzies w sumie marke, sustain i takie tam, staram sie wymieniac struny na tyle czesto, ze nie widze roznicy w tych, ktore brzmia gluzej, a ktore szybciej gasna. Jest mi to obojetne, bardziej patrze na cene, miesiecznie schodza mi dwa komplety
-
Jest mi to obojetne, bardziej patrze na cene, miesiecznie schodza mi dwa komplety
Piszesz tak nieraz, a ja gram 2x w tyg. po 3h bardzo ostro na próbach + w domu i za chooja mi tak często nie trzeba wymieniać - que pasa Sinner? ;)
-
Myślę że to kwestia potliwości dłoni.
@mondomg
Co to znaczy, że Twoje dłonie nie tolerują DR i Daddario? Pomóżcie mi zrozumieć różnice tkwiące w rodzajach strun, bo ja naprawdę nie słyszę żadnej różnicy przy haj gejnach...
-
ja wogole nie widze roznicy dr, eb, dm, d'a, wszystko jedno.
-
@mondomg
Co to znaczy, że Twoje dłonie nie tolerują DR i Daddario? Pomóżcie mi zrozumieć różnice tkwiące w rodzajach strun, bo ja naprawdę nie słyszę żadnej różnicy przy haj gejnach...
Nie wiem, czy Ci pomogę, ale: po pierwsze nie gram na hajgejnach.
Po drugie: EB wydają mi się bardziej... 'śliskie'? (a jak wiadomo każdy gej lubi porządny poślizg ;)) Po prostu DR i D'Addario nie były tak przyjemne w dotyku, sam nie wiem jak to nazwać. Zresztą, dawno temu grałem na innych strunach niż EB ale mam dobrze wbite w głowę, że marki nie zmienię i mi z tym dobrze.
Po trzecie: 'potliwość' dłoni mam raczej w normie.
Wątpię, czy cokolwiek rozjaśniłem, ale jak chcecie to śmiejta się - każdy ma indywidualne podejście. I, jeśli mnie nic nie przekona w innym kierunku, następny set jaki zamontuję to EB 2215. I tyle o mnie.
-
Myślę że to kwestia potliwości dłoni.
@mondomg
Co to znaczy, że Twoje dłonie nie tolerują DR i Daddario? Pomóżcie mi zrozumieć różnice tkwiące w rodzajach strun, bo ja naprawdę nie słyszę żadnej różnicy przy haj gejnach...
Przy hajgejnach też słychać. D'Addario są strasznie jasne i w dodatku brzęczące! Never again! DRy, GHS i EB brzmią podobnie (IMO +/- 10-15%) za to jest zdecydowana różnica w twardości i to powoduje subiektywne różnice w komforcie grania. EB na razie rzondzom.
wuj, dawny fan DR i GHS
-
Powiem tak... jak mi sinner, podczas wizyty u niego, założył set EB 11-52 to po prostu gitarka dostała drugiego życia... normalnie brzmienie jest o wiele bardziej mięsiste... wcześniej grałem na 10-46 (a jeszcze wcześniej chyba na 9-tkach jakiś)... ale to co jest teraz to po prostu bije na kolana to co było wcześniej...
Ostatnio przestroiłem się właśnie do dropped C i jak dla 11-52 to jest idealny secik... nie jest za luźno (wcześniej grałem w E i sporadycznie się do C stroiłem i było już tak troszeczkę flakowato przy 10-46), ale też struny palców nie przecinają :D
Ziomek ostatnio założył dunlopy sygnowane przez Zakka... i pisał mi na GG że jest na prawdę zadowolony... to chyba będzie następny secik jaki sobie sprawię... a kusi mnie szczególnie sprawdzić jak się będzie sprawował 10-60 :headbang:
-
Jesli zakladalem Ci ernie balle, to byl to 10-52, mialem tez jakies ghs'y wtedy, one byly 11-piecdziesiatcos
-
Na pewno były to EB... więc maj mistejk :) 10-52 :D
-
Jakieś lewe uszy musicie mieć, skoro nie słyszycie rożnicy brzmieniowej pomiędzy strunami... (A w sumie to może i dobrze macie, przynajmniej jeden problem z głowy :) )
Co do sustainu... już to pisałem wcześniej, ale bardziej ogólnie.
Założyłem ostratnio EB 66 w drop A zamiast struny która była poprzednio (szkoda ze nie wiem jakiego producenta, ale w każdym razie cieńsza, coś koło 60) i EB brzmiało na tyle miernie, że założyłem sporwotem strunę która miała ok miesiąca. Nie wiem, czemu zawsze mam takie przejścia z EB. Właśnie efekt był taki dla mnie że przy EB dźwięk gasł szybciej o połowe od tamtej, a na dodatek był płaski, mało środka. Tyle że fajnie dzwoniła na zerowym progu, koniec zalet.
Baaardzo mi pasują DR, ale nie mają strun grubszych niż 60 niestety... :(