Z początku byłem zdecydowany na zakup LTD HEX 7, ale dzięki nieudanej komunikacji ze sprzedającym, stanie konkretnego egzemplarza oraz kilku opiniach o wyjątkowo niewygodnym "kołku gryfowym" stałem się szczęśliwym posiadaczem Xiphos'a.
Z początku trochę sceptycznie podchodząc do wyglądu dechy (nie jestem fanem zbytnich dziwolągów) zainteresowałem się konstrukcją. Główka w rewersie w siódemce wielka rzadkość. Gryf straszliwię wygodnę. Most Gibraltara fajniejszy niż klasyczne TOMy. Lakier Grey Chameleon, będzie ciekawy na fotach.
Specka: - Mahoniowe Body - Neck-thru - Gryf Wizard 7 - II ale jakiś wygodniejszy niż w 7421XL - Konstrukcja gryfu 5-Piece Maple/Walnut - Podstrunnica Bound Rosewood - 2x EMG 707
Jest więc kilka elementów oryginalnych jeżeli chodzi o 7ki Ibaneza.
Brzmienie ocenię dziś po próbie. W domu na FRFR i Zoom G3 jest jak należy.
A jak z wykończeniem progów? Kiedyś grałem na jednym egzemplarzu w Riffie w Łodzi i pomimo dziwacznych kształtów muszę przyznać, że gitara była niesamowicie wygodna, profil gryfu super ale progi były tak fatalnie obrobione, że wyczuwało się ostre krawędzie przy slide`ach
Ciekaw jestem jak to gra na EMG to ten egzemplarz na którym grałem był bodajże na Dimarzio D-Activator i była kupa i muł.
Tytuł: Odp: NGD - Ibanez Xiphos XPT 707FX
Wiadomość wysłana przez: oz w 14 Sie, 2013, 12:23:00
Od razu, jak ją zobaczyłem na alledrogo, wiedziałem że długo nie będzie wisiała. Prześliczne wiosło.
Tytuł: Odp: NGD - Ibanez Xiphos XPT 707FX
Wiadomość wysłana przez: Art w 14 Sie, 2013, 12:57:10
Zobaczyłem pierwsze zdjęcie i zdawało mi się, że jest czarna - pomyślałem tylko "kolejna gitara dla metali, pff". Ale potem zobaczyłem jaki ma kolor ten lakier... No i zmienia to wszystko, klasa :) Gratki, bardzo fajne wiosło.
Jestem ciekaw jak długo leżała na allegro, skoro ją przegapiłem a codziennie sprawdzam :D Zajebisty dziwoląg. Xpihosy są śmieszne, te szostki z floydami mnie nie bawiły ale gdy zobaczyłem gościa grającego "Hellion" dżudasów na dokładnie takim Ibku pomyślałem - zajebiste bydle. I ten mostek jak u MMM1 O kolorze nie będę się rozpisywał bo jest niesamowity. Taki Ghost Green :D Raz ciemno szary, raz czarny ale pod światło ciemno zielony.
Bo mimo swojej awangardowości (co za słowo :P ) jest bardzo proporcjonalny.
Zobacz sobie np. Ironbirda, który wygląda jakby dziecko wzięło linijkę i chciało narysować "metalowom gitare", ale "trochę" mu nie wyszło. Albo Stealth Schuldinera - coś jakby Xiphos był z serka topionego i za długo na słońcu poleżał ;D
Manualnie gitarka wymiata. Dostęp każdym palcem do wysokich pozycji nawet na 7(A) strunie jak gitara plącze się na pasku pomiędzy kolanami :) Mostek bardzo sympatyczny, można pewnie tłumić i nie zdechnie akcja, ładne palm'y. Gdy nie tłumimy wygodnie można położyć rękę powyżej mostka. Set EMG 707 się sprawdza, generalnie nie byłem nigdy fanem 707 pod mostem, w większości przypadków było to 81-7. Jest "tłusto", ale selektywnie, brzmi dobrze (chociaż na moim rig'u, większość wioseł brzmi dobrze). Wrzucę na dniach Painkillera i dopiszę krótki komentarz.
Wygląd oczywiście kwestia upodobania. Wygląda się z nim dobrze, nie jest zwalistym klocem jak niektóre twory Dime'a
...niby ten sam model, ale właśnie zwróciłem uwagę na kąty wyprofilowania dechy... ...mój wyglądał inaczej.
masz starszy model (pierwsze dwa lata produkcji) tu masz fotki różnic http://ibanez.wikia.com/wiki/Xiphos_series (http://ibanez.wikia.com/wiki/Xiphos_series)
nie no 707ki potrafia lepiej zabrzmiec...cos ty tam narobil?:P daj tam jakies ts808 na poczatku zeby to miesa nabrało, bo to gada jakby chciało pierdzieć a nie mogło..just sayin'
Gitara ma nowego chłopaka i potwierdzam, że jest b. wygodna:) Cieszę jak dziecko, w dodatku super się na tym gra na siedząco. I prezentuje sie na żywo mega. Pod względem ergonomii jedyny mankament to dostęp do wysokich pozycji (23-24), który przez dolny róg chyba wymaga przyzwyczajenia.