Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: davidsantana27 w 04 Lip, 2013, 21:08:58
-
Siema! Trafiła w moje łapy gitarka, w której będzie pasywna elektronika, taki comeback po latach aktywów :) Chcę ją sobie wyekranować, mam folię miedzianą samoprzylepną, warstwa samoprzylepna przewodząca> Gitarka to Les Paul. Z forum tego i innego wyczytałem, że mam wykleić wnętrze komory elektroniki i przełącznika, pickupów opcjonalnie. Teraz moje pytanie - mam połączyć oba ekrany ze sobą kablem (jakiego kabla użyć?), po czym połączyć z uziemieniem na obudowie potka, np tam gdzie przylutowany jest kabel idący do mostka? I to wszystko?
EDYTA - w komorze elektroniki lutować ze sobą ekranowanie 'podłogi' ze ekranowaniem 'ścian' ? Czy wystarczy, że na siebie zachodzą? Jeśli lutować, to punktowo wystarczy?
Dzięki i pozdro! :love:
-
Nie musisz ich łączyć ale możesz, być może będzie trochę lepiej.
-
zwykły kabel da radę, czy ekranowany musi być ?
-
Ja bym dał ekranowany ale co ja tam wiem...
-
A co Ci da ekranowany kabel? Ekran to jakby druga żyła, co nią połączysz? ;) Normalnym kablem łącz komory jak do mostka. Później do masy potka i tyle.
http://gitara-online.pl/viewtopic.php?f=25&t=4920 (http://gitara-online.pl/viewtopic.php?f=25&t=4920)
-
Dzięki za rozwianie wątpliwości :) Komory pickupów chyba mogę zostawić nieekranowane, pickupy w puszkach?
-
najwiecej daje ekranowanie pod pickupami...
-
w komorze elektroniki lutować ze sobą ekranowanie 'podłogi' ze ekranowaniem 'ścian' ? Czy wystarczy, że na siebie zachodzą? Jeśli lutować, to punktowo wystarczy?
Polecam lutować, punktowo wystarczy, ale ja zawsze łączę wszystkie krawędzie po całości.
Komory pickupów chyba mogę zostawić nieekranowane, pickupy w puszkach?
Normalnie zostawiam nieekranowane, bo to brzydko wygląda, chyba, że mam ramki do przetworników, wtedy jak najbardziej warto.
-
Zrobiłem, udało się, jest cicho i fajnie, nic nie sprzęga, jak na aktywach, do których tak przywykłem :)
Na początku mi nie działało, bo jeden lut z gniazda (od kabla z sygnałem) dotykał folii miedzianej :facepalm: ale izolacja pomogła :)
Raz jeszcze dzięki wszystkim za pomoc ;D
-
To ja dodam od siebie.
Pan Lutnik z Lublina wyekranował mi ściany folią a podłogi i całe komory pod pikapami cienką blaszką miedzianą (tu blaszki były zlutowane ze sobą). Komory pikapów połączył cienkimi przewodami w pancerzach (na oko fi 1-1,5mm).
Lepsze, że ścianki i podłogi w komorze potencjometrów nie były ze sobą połączone lutami. Tak samo przewód z komór pikapów nie był przylutowany w komorze z potencjometrami, leżał sobie luźno.
I najlepsze, że różnica przed ekranowaniem i po ekranowaniu była ogromna; brumy, szumy i sprzęgi zniknęły a poprawki z łączeniem lutami ścianek i podłogi oraz przylutowanie przewodu z komór pikapów nie wniosły nic więcej do tematu...
edit: elektronika pasywna, SD-SH6 i SH-PG.
-
No właśnie z ciekawości odlutowałem dzisiaj kabel łączący komorę główną z komorą przełącznika, i nic się nie zmieniło ;D Ścianek z podłogą nie lutowałem, bo ładnie na siebie zachodzą, a klej przewodzący, także po co. Jest świetnie, szczerze to nigdy nie miałem ekranowania i nie doceniałem pasywów, no i chyba dlatego tak przyssałem się do aktywów :)
-
Łączenie ze sobą krawędzi jest wskazane, choćby miejscowo, a to dlatego, że ten klej przewodzący po jakimś czasie może przestać trzymać zwyczajnie, a jak masz polutowane, to masz gwarancję, że zawsze będzie ze sobą połączone.
Guziel, czy ten "Pan Lutnik z Lublina" to Fatyga?
-
@mondo - nie. Janusz Biegaj z Krasickiego. Połowa kosztów Fatygi no i do tego zajebisty gościu.
-
Niestety, nie znałem go kiedy tam jeszcze mieszkałem...
-
Ja w swoim Jacku wykleiłem całość folią, pod potki dałem gumowe uszczelki. Kabel pociągnąłem od mostu do komory, tam wlutowałem w ściankę, ze ścianki kabelkiem do obudowy potka. Drugim w miarę długim kablem połączyłem jeszcze folię na pokrywie komory. Łączenia taśmy spoiłem trochę lutownicą, bo niestety ciężko wykleić całą komorę jednym kawałkiem folii. Całą elektronikę polutowałem przewodami wyjętymi z przewodu głośnikowego Klotz 0,75mm (czysty dobrej jakości miedziak 12zł za metr) był dwużyłowy więc dwa kolorki, jeden na uziemienie drugi na resztę. Było w tym trochę przesady może i zabawy ale cisza i satysfakcja była przyjemna ;)
-
A teraz czoś zabawnego dla posiadaczy płytek pod przetworniki (straty, tele itepe).
W elektryce często stosuje się aluminium. Dużo tańszym kosztem można sobie zapgrejdować płytkę naklejając zwykłą kuchenną folię ameliniową na taśmę dwustronną. Moża ten patent wpakować też do komory, z tym że wtedy trzeba lutować krawędzie "taśmy" - klej nie przewodzi prądu.
-
A jak mam komorę ekranowaną sprejem grafitowym, to muszę najpierw ten grafit usunąć i dopiero wyklejać folią, czy mogę śmiało na ten grafit naklejać folię miedzianą ?
-
Śmiało na grafit możesz lepić
-
Pytanie po co, ekran grafitowy spokojnie daje radę, o ile robi się go dobrej jakości farbą grafitową. W ten sposób ekranowany jest sprzęt wojskowy, co dla mnie jest niezłą rekomendacją ;) U siebie mam 3 warstwy w SG, pod pickguardem, w komorach pickupów i cavity. I jest cicho jak makiem zasiał ;)
-
Tyle że u mnie fabrycznie nałożona jest cienka warstwa, dlatego przymierzam się zrobić to solidniej ;). Myślę że taśma miedziana zda lepiej egzamin i będzie trwalsza.
-
Tyle że u mnie fabrycznie nałożona jest cienka warstwa, dlatego przymierzam się zrobić to solidniej ;). Myślę że taśma miedziana zda lepiej egzamin i będzie trwalsza.
Kwestia gustu, nie wiem, co byś musiał zrobić, żeby popsuć dobry ekran z grafitu, a ma mniejszą pojemność niż miedziany, co jednym zrobi różnicę, innym nie, mi robi.
-
@Iwronk mówisz o takiej farbie grafitowej w sprayu, dostępnej w sklepach elektronicznych? Ja co prawda jedną warstwę miałem, ale miejscami wytarły ją długie i luźne kabelki od pipaków...
-
Bardziej o takiej przemysłowej. U mnie po 3 latach dalej działa tak samo ;)