Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Lucky1777 w 27 Cze, 2013, 09:49:12
-
Witam
Gram w zespole w składzie: 2 git, bas, gary, wokal w klimatach rock, grunge. Problem polega na tym, że na próbach barwa brzmienia pieca gitarzysty i basisty jest fatalna. Ja jestem drugim git gram na: Vintage V100, Boss Me-70, Fender Frontman 212R.
Pierwszy gitarzysta gra na Corcie oraz rosyjskim wzmaku TAJFUN. Ten wzmacniacz z rosją, a co za tym idzie jej solidnością nie ma nic wspólnego. Za to z TAJFUNEM to aż za bardzo. On głośniej piszczy, szumi, buczy niż gra. Kręcenie gałami niewiele zmienia. Nie wspominając tego ,że nie darady przebić się przez perkę.
Basista natomiast gra na basie (nie pamietam marki bo też zabytek z starymi strunami). Natomiast problemem jest również wzmacniacz. Eltron polskiej profukcji od jakiegoś czasu zaczął się psuć. Wzmak jest średniawy. Glośnosciowo da radę, ale barwa brzmienia to żenada.
Dlatego piszę tutaj. Panie, Panowie, pomocy. Co kupić (jak najtaniej) aby obaj dali radę ugrać koncert, bo przy obecnym sprzęcie, próby próbami ale koncertów nie uciągniemy.
pozdrawiam
Lucky
-
Ile mogą wydać na te piece?
-
Jak najmniej ;]. Kwestia jest taka ,że chce ich namówić jakoś na te piece podając konkretne argumenty ale gadając już z nimi wiem ,że finansowo slabo stoją.
Posty połączone: 27 Cze, 2013, 18:11:18
Coś do 500 i 1000zł.