Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: Szneka w 20 Cze, 2013, 00:03:45
-
Witam
Planuję projekt nowego mini studia domowego w sypialni. Fundusz stosunkowo okrojony ale zależy mi na tym, żeby współlokatorom nie przeszkadzać i żeby jak najmniej było słychać poza pokojem.
Widziałem drzwi dźwiękoszczelne najtansze to wydatek rzędu 2-3k... Da się to domowym sposobem załatwić?
Bo na ściany by poszła po taniości wełna mineralna myślę.
Co z sufitem?
Pakę postawić na czymś pochłaniającym drgania czy zostawić jak jest na glebie?
Chciałbym zrobić w pokoju warunki do rozkręcenia lampy w cholerę ale też żeby się nie ugotować latem.. Jestem zielony w temacie ale chciałbym jakoś to rozplanować, z góry dzięki za rady :)
-
ja swój pokoik też planuje jakoś zaadoptować akustycznie, ale nie tak żeby zrobić z niego MARTWE POMIESZCZENIE. Jedna ściana za monitorkami będzie właśnie w wełnie + pułapki basowe (również "wełna"). Ściana za plecami centralnie na środku idzie panel (wełna ofkors) o wymiarach takich, w jakich idzie wełna w płatach (nie zwijana). do wytłumienia pozostają ściany boczne. Tłumi sie w tym miejscu gdzie widać odbicie membran monitorów w lusterku, że jak "realizator" siedzi przy komputerze i monitory razem z jego głową tworzą miedzy sobą trójkąt równoramienny(monitor-monitor-glowa) to widać wlasnie to odbicie. Sufit proponuje też jakiś sprytny panel wełnopodobny lub nawet materac jakiś w miare lekki ze starego łóżka podwiesić. NA YT jest mnóstwo filmików DIY home recording studio czy cos w ten desen.
Rzuć okiem na to Professional Home Recording Studio Tour, Advice, Tips, and Tricks (http://www.youtube.com/watch?v=5QAgc63lNJM#ws) - co prawda tutaj jest w miare profeska i mało home-made gadżetów no ale pokazane jest jak to wygląda.
Obijanie ścian wytłoczkami po jajkach wg mnie mija sie z celem jeśli nie ma pod nimi nic.
Baj de łej. Pod pake proponuje podłożyć jakiś minimum 3-4 cm arkusz styropianu.
-
Brzmi spoko ale czy to nie będzie sauna latem bez klimy?
-
Najtaniej? Robisz, albo kupujesz iso caba i pokój adaptujesz a nie wygłuszasz, bo wygłuszanie to wcale nie taka łatwa i tania sprawa, zwłaszcza gdy chcesz pizgać rozkręconym ampem...
Głównym problemem będą oczywiście basy. Wytłoczki i gąbeczkowe piramidki to zmora akustyków... Gdy masz niezaadaptowany pokój nawalenie piramidek spotęguje dudnienie, ponieważ piramidki działają tylko na wysokie tony. Gąbka ma za małą gęstość.
Nagrywanie głośnych instrumentów w jednym pomieszczeniu to katorga, dla Ciebie, a jeśli to chcesz robić w domu to dodatkowo dla wszystkich...
Jedynym dobry i stosunkowo tanim materiałem adaptacyjnym jest wełna mineralna. Najlepsze parametry ma isover pt80 (dodatkowo praktycznie nie pyli, ponieważ jest zabezpieczona) Budujesz ramy 15-20cm z mdf'u, gdzie ładujesz 10-15cm wełny, owijasz jakims materiałem i w tej skrzyni zostawiasz wolną przestrzeń z tyłu (ona wzmacnia absorpcję niskich tonów ) i tak jak kolega wyżej napisał rozmieszczasz w odpowiednich miejscach.
Jeśli chciałbyś totalnie wygłuszyć pokój, to pozostaje tylko budowa pomieszczenia w pomieszczeniu, gruba cegła, izolacja wełną, jakieś drewno itp, itd...