Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Yakus w 11 Cze, 2013, 15:38:10
-
Słyszał ktoś, coś? Niby ciekawe, niby nie gubi sygnału i nie wprowadza ogromnej zmiany w brzmieniu i nie ma opóźnienia...
A kosztuje 300 zł :o
http://allegro.pl/transmiter-audio-do-gitary-basowej-cyfrowy-joyo-gw-i3259869842.html?source=mlt (http://allegro.pl/transmiter-audio-do-gitary-basowej-cyfrowy-joyo-gw-i3259869842.html?source=mlt)
Joyo JW-01 Digital Wireless Guitar Transmitter (http://www.youtube.com/watch?v=GfM-3Z1Sdv4#ws)
Music Malaysia - Jamming Metallica Enter Sandman with Joyo Digital Wireless Guitar Receiver (http://www.youtube.com/watch?v=JdLqU_AIluw#)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.tiganegeri.com%2Fweb%2Fcomponents%2Fcom_virtuemart%2Fshop_image%2Fproduct%2FJoyo_JW_01_4fb1d3991bc91.jpg&hash=970ede9c2def67f7ba763971adabafbbe1db2848)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-wiPXivbcWLA%2FT3moL6K9-YI%2FAAAAAAAAAR8%2FNGbxl5Oq_mc%2Fs1600%2FJOYO%2BJW-01.JPG&hash=dce6639aa69f710ea5294e6dbacdd5d10f75084e)
-
Olałbym. Po pierwsze, jaki to może mieć zasięg? Mały. Po drugie - takie tańsze zabawkowe bezprzewody może i grają, i to nawet nie jakoś specjalnie źle, ale tutaj jest jak z półrocznymi strunami w gitarze na której opindalasz gig bez bakapu - grasz i nie wiesz czy za chwilę któraś struna nie pójdzie się jebać. Mały to ma sens według mnie i akurat na bezprzewodzie nie warto imho oszczędzać.
-
Ja o tym myślałem, jak szukałem systemu.
Kupiłem jednak G30 a drugi gitarowy Brace Audio (niestety przestali produkować) bo nie miałem okazji ograć tego joyo. Najbardziej zniechęca to, że jest bezpośrednio na jacku - miałem obawy o stabilność. Widziałem później na koncercie kumpel z innej kapeli miał joyo - działało to dobrze, nic nie przerywało, nie pierdział, nie brumił, nie było też słychać, żeby jakoś ucinał sygnał.
-
O joyo szerszych informacji nie mam(ludzie cały czas mówią o tym przez pryzmat niskiej ceny - słowa "degradacja sygnału" i "szumy" się co jakiś czas przewijają), ale wspomniany wcześniej brace byłby według mnie ryzykowną opcją. Chyba o żadnym bezprzewodzie nie naczytałem/nasłuchałem się tylu negatywnych opinii. Jeżeli to jest podobna "półka" albo też niższa niż brace to na koncercie są dwa uda - albo się uda albo się nie uda ;)
Widzę natomiast jeden konkretny minus - ładowanie wewnętrznej bateryjki to jakiś żart. Ciekaw jestem za ile straci to to pojemność i będzie do wyrzucenia bo będzie trzymać godzinę.
Sprawdzić zawsze można, bo w sumie do zaryzykowania mamy 300zł - ale sam nie czuł bym się z tym bezpiecznie na scenie raczej.
-
Widzę natomiast jeden konkretny minus - ładowanie wewnętrznej bateryjki to jakiś żart. Ciekaw jestem za ile straci to to pojemność i będzie do wyrzucenia bo będzie trzymać godzinę.
Sprawdzić zawsze można, bo w sumie do zaryzykowania mamy 300zł - ale sam nie czuł bym się z tym bezpiecznie na scenie raczej.
Dasz to do jakiegoś domowego speca od elektroniki i wymieni Ci aku w przypadku awarii na większy bądź przerobi na bateryjkę.
-
Jak ktoś ma ochotę się z tym bawić to spoko, dla mnie minus. Całość sprawia wrażenie trochę zabawkowej opcji i raczej dla tych którzy chcieli by zacząć przygodę bez kabla a nie wiedzą czy się przyjmie. Jak będę miał możliwość, to tak czy siak z ciekawości przetestuje, bo mimo wszystko moja opinia opiera się tylko "na inernetach".
No i nie zapominajmy też że dobre przetworniki analogowo cyfrowe kosztują, więc coś za coś. Relayów kompletnie "nie czuję" - a o to w tym wszystkim również chodzi, nie tylko żeby było "bez kabla". Inna sprawa jak działa to wyszukiwanie się odbiornika i nadajnika - na scenach potrafi być czasem tłoczno, a coraz więcej jest urządzeń które wykorzystują wysokie częstotliwości.
-
Nie wiem co złego czytałeś o Brace. Mamy 2 - jeden bas, drugi gitara i poza jakością wykonania i odrobinę słabszym zasięgiem nie jest gorszy w najważniejszej kwestii - brzmieniu od g30.
-
A taki mały bajerek - http://allegro.pl/fsp-powerbank-bateria-zewnetrzna-usb-1700mah-promo-i3259275723.html (http://allegro.pl/fsp-powerbank-bateria-zewnetrzna-usb-1700mah-promo-i3259275723.html) może by pomógł z baterią? ;)
Ogólnie słyszałem o Joyo prawie same pozytywne opinie i z tego powodu całkiem mocno o tym myślę.. Jak myślicie, dałoby radę to potem sprzedać bez wielkiej straty?
-
Nie wiem co złego czytałeś o Brace. Mamy 2 - jeden bas, drugi gitara i poza jakością wykonania i odrobinę słabszym zasięgiem nie jest gorszy w najważniejszej kwestii - brzmieniu od g30.
Z jednego sklepu dostałem info że się wycofali z brace(jak jeszcze był produkowany), bo mieli bardzo dużo zwrotów i ogólnie problemów. A w necie opinie są różne i podłużne. Od bardzo zadowolonych, do ekstremalnie niezadowolonych. Mi to wystarczyło żeby zarzucić ten pomysł.
-
Jak stroik Joyo miał sekundowe opóźnienia w wyświetleniu aktualnego dźwięku, to nie wiem jakim cudem ten wireless od nich w ogóle gra :)
300 pln to kable kosztują a nie wireless.
-
Z jednego sklepu dostałem info że się wycofali z brace(jak jeszcze był produkowany), bo mieli bardzo dużo zwrotów i ogólnie problemów. A w necie opinie są różne i podłużne. Od bardzo zadowolonych, do ekstremalnie niezadowolonych. Mi to wystarczyło żeby zarzucić ten pomysł.
To mieliśmy farta ;)
-
Ja miałem tuner podłogowy od Joyo i na początku wydawało się, że pracuje dobrze, potem po 2 dniach zauważyłem, że jest nie dokładny, a żeby "odebrał" sygnał od gitary to czasami trzeba odczekać ze 2 sekundy. Po tygodniu oddałem tuner na gwarancje bo przestał on całkowicie działać. (zasilanie i wszystko inne było dobre). Na drugi dzień zamówiłem sobie tuner Korga DT-10 i stwierdziłem, że to już koniec mojej przygodny z tanimi chińskimi gówienkami. Nie wziąłbym tego bezprzewoda, chyba że by mi dopłacili. (Tym bardziej, ze ten nieszczesny tuner sie jeszcze jakoś prezentował, a tutaj ten plastik taki gówniany..)
-
Ja miałem tuner Rocktona X-tune i wyobraź sobie że działał gorzej ;) Nie ma reguły odnośnie chińszczyzny. Pozatym mam dwie kostki od Harleya (Joyo) i działają conajmniej zadowalająco.
-
To tak jak chorus Joyo jest na prawdę dobrą kopią Bossowskiego CE-2, ale ja się po prostu już zraziłem do tej firmy, wolałbym nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki :)