Forum Sevenstring.pl

Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: mrshall w 03 Cze, 2013, 23:32:13

Tytuł: Pęknięte gniazdo klucza w straciku + malowanie.
Wiadomość wysłana przez: mrshall w 03 Cze, 2013, 23:32:13
No właśnie.
Jakiś czas temu mój piesio wpadł na zajebisty pomysł, żeby pobuszować między stojakami na gitary. A że nie miałem tego gumowego cosia -> O----O coby mi blokował wypadanie gitary ze stojaka, zaliczyła ona brawurowy lot i twarde zderzenie z podłogą. Najbardziej ucierpiała główka gryfu, a konkretnie klucz e który został aż "wybity" z gryfu.

Potem kupiłem ibka i długo nic z tym faktem nie robiłem bo starego badyla i tak nie ruszałem (to był błąd).

To teraz właściwa część postu - pytanie:
- czy da się toto jakoś możliwie zalepić, zakleić? Dodam, że gryf jest pęknięty prawie na połowie swojej szerokości, to znaczy wzdłuż klucza
- i drugie, przy okazji - gitarka to lakierowany dark cherry MiM Stratocaster, ma już pare obić, a poza tym zawsze chciałem zielonego/żółtego stracika - jak wygląda kwestia malowania takich gitar? Da się za rozsądne pieniądze to zrobić?

Jakoś mnie tak sentyment złapał do niego (i Hendrixy :D), miałem ją sprzedawać ale ostatecznie u mnie zostanie.

Tytuł: Odp: Pęknięte gniazdo klucza w straciku + malowanie.
Wiadomość wysłana przez: peterrw w 04 Cze, 2013, 00:26:24
Jakieś fotki uszkodzenia?