Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Leswar w 26 Mar, 2013, 16:06:53
Tytuł: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Leswar w 26 Mar, 2013, 16:06:53
Hej,
Mam propozycję zamiany mojego komba, ENGLa Screamera, o takiego:
W zamian, 1:1 miałbym dostać heada MG Vintage 50, o takiego:
To, co wiem o tym headzie: Przełącznik claan/crunch na przesterze boost odpalany z nogi, reverb, pętla efektów, podbicie solo, full opcja(tylko MIDI brakuje). To wzmacniacz na zamówienie Pana Krzysztofa Paula. Podobno ma 2 lata, ale numer seryjny, znowu, podobno - wskazuje, że jest to rocznik 2008.
Wzmak zadbany, grany paręnaście razy na weselach. Do tego footswitch i pokrowiec.
No i panowie mam mętlik w głowie. Potrzebuję wzmaka do grania typu Black Sabbath, czasem jakieś tam kovery DT, ZZ Top, no i własne kawałki utrzymane mniej więcej w hard rocku. W domu, jak nikt nie słucha włączam czasem kanał do strojenia i zapominam o istnieniu przesterów, ale ciiiiii. ENGL sprawuje się bardzo dobrze. Jedyne, czego mi brakuje, to charakteru Marszałków, ale bez tego da się żyć.
Teraz wychodzi moje pytanie. Czy ten wzmak sobie poradzi w takich klimatach podpięty do paczki 2x12 na celestionach g12t-75? Nie ogrywałem do tej pory żadnego MG, dwa na trzy lampiaki, jakie miałem, kupiłem w ciemno i ani razu się nie zawiodłem.
Drugie pytanie - czy duży Vintage 50 brzmi podobnie do mniejszego brata prezentowanego w tym temacie? Tam niżej są próbki youtubowe. http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(s)-mg-vintage-20/ (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(s)-mg-vintage-20/)
Rzecz w tym, że te próbki w ogóle mi nie siedzą i jeśli 50W brzmi podobnie, jak na tych próbkach, to nie chcę takiego wzmaka. IMO uszło by tylko po tym higain modzie, ale nie chcę się w to bawić, bo po co mi wzmak, którego z miejsca trzeba modować.
Może komuś się wydawać - po co ten temat. Po prostu chciałbym się upewnić, że nie chce się wymienić, jeśli jest tak, jak podejrzewam.
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 26 Mar, 2013, 16:10:40
Miałem wersje 30W. Naprawdę przyjemny head, myślę że sprawdzi się w tych klimatach. :) Gdzieś była próbka tremolo made by któryś forumowicz, z wersją 50W.
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 26 Mar, 2013, 16:18:52
Jest dość spora różnica pamiędzy MG Vintage 5/20/30/40W a 50/100W, inna jest budowa preampu i oczywiście końcówki mocy, napisałem Ci PW, przez nie dostaniesz pełne odpowiedzi.
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Leswar w 26 Mar, 2013, 16:26:19
No to wiem to, co chciałem wiedzieć. Temat już chyba wyczerpany. Dzięki Stivo.
Pozdro
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 26 Mar, 2013, 16:26:51
Jest dość spora różnica pamiędzy MG Vintage 5/20/40W a 30/50/100W, inna jest budowa preampu i oczywiście końcówki
fix'ed 30 to mniejszo watowa 50tka z tego co wiem.
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 26 Mar, 2013, 16:29:26
A z tego co wiem, to różnie bywało, tzn różne wersje na zamówienie robił Marek ;) możliwe ;)
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Drozd w 26 Mar, 2013, 16:35:05
Próbkami 20stki się nie sugeruj, bo preamp (5 lamp w 50 i 3 w 20watowym) i końcówka ( el84 vs 6l6 lub 5881 lub el34) jak widać różnią się mocno.
Wrażenia moje oparte są o 1,5 roczne posiadanie Vultura, który zawiera kanały zielony i żółty: Z tego, co napisałeś, to ten amp najmniej nadaje się do DT - przester to osobliwe połączenie Marshalla i Soldano (Sterylniejsze niż marszałek, nie tak konkretne jak soldano). Mocne wykręcenie przesteru daje możliwość grania hair metalu, glam metalu, pudel metalu, trash metalu i death metalu ;) Na lżejszym gainie ZZtopy i BS są w Twoim zasięgu. Byćmoże bardziej brytyjsko będzie po przelampowaniu na EL34. Mój Vulture był na 6L6. Zółtego przesteru używałek do zagrywek w stylu lat 80 i wychodziło świetnie. Na duży plus bardzo efektywna korekcja barwy - jak już zwracał Bat uwagę skręcasz eq i dźwięk cichnie.
Pętla nie sprawia żadnych problemów z miksem ani poziomem głośności - zrobiona prawidłowo.
Reverb accutronics bardzo fajny Marek instaluje, choć użyteczny tylko do połowy skali, potem zaczyna brzmieć nienaturalnie i trochę jak lasery ze Star Wars, ale dla niektórych może to być dodatkowy ficzer.
Kliny kapitalne. Mam teraz Mesę Roadking i czyste z MG ustępują im tylko nieznacznie (dwa tryby czysty/crunch w MG vs cztery tryby w Mesie clean/fat/tweed/brit)
Co do zamiany, jak najbardziej, ale zażądaj jakiejś dopłaty ze 300PLN ;)
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 26 Mar, 2013, 16:52:13
No tyle, że Żółty kanał z Vulture czy Raven II jest właśnie podobniejszy budową i brzmieniem do małowatowych Vinatge ;)
Tytuł: Odp: MG Vintage 50W vs ENGL Screamer kombo - pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Leswar w 26 Mar, 2013, 17:08:19
Właśnie kombinuję nad kasą teraz. Argumentem za brakiem dopłat było to, że nie wiem (bo nie wiem, poprzedni forumowicz też nie wiedział) ile mają lampy. Wiem tylko, że wszystko dobrze działa i nigdy nie było żadnych złych objawów.
Właściciel MG mówi, że wzmak ma 2 (wedle info od Pana Krzysztofa Paula) lub 5 lat (mówi, że na to wskazuje numer seryjny). To w sumie też nie wie na 100%.
Kanał czysty akurat nie jest dla mnie priorytetem (jak mogło by się wydawać).
Dobra. Odpuszczę taką zamianę. Lepsze jest wrogiem dobrego. Potem wyjdzie, że będę kilka dobrych whiskey w plecy i będę sobie pluł w brodę, jak będę chciał sprzedać tego MG. Lepszą opcją chyba będzie, jeśli już zmieniać wzmak, to dozbierać parę groszy i wziąć coś lepszego.