Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: FlyingV w 30 Sty, 2013, 13:57:36
-
Witam,
Potrzebuję waszej pomocy. Jakiś czas temu miałem Tone Porta, lecz nie przypadł mi do gustu. Po przeczytaniu kilku tematów tu na forum oraz kilku innych zastanawiam się nad kupnem jednego z dwu tytułowych interfejsów. Byłbym w stanie wydać więcej kasy, tak powiedzmy do 1000 zł ale niektórzy twierdzą, że to nie ma sensu ponieważ droższe karty oferują jedynie więcej wejść.
Zaczynam przygodę z home recordingiem, jednakże nie chcę znowu inwestować w siet. Odrzuciłem już kupno wyższych modeli Line 6 czy M-Audio.
Od interfejsu oczekuję przede wszystkim braku problemów ze sterownikami. Mam lapka z win 7 i nie chcę się bawić w nic poza nagrywaniem i mixowaniem czyli ma być Plug-and-play. Nagrywać na żywo będę wszelkie gitary, wokal i klawisze. Natomiast perkusja, smyczki z softu. Interfejs musi dobrze nagrywać z linii. Co prawda mam Sm57, ale obawiam się że mój pokój może nie stwarzać odpowiednich warunków do nagrywek.
Proszę o wypowiedzi dotyczące przewagi jednego interfejsu nad drugim. Propozycje innych urządzeń są mile widziane. Dzięki.
-
A do klawiszy to nie przydałoby ci się MIDI (sam się zastanawiam przez to, czy jednak nie skusić się na 2i4)?
-
Pewnie tak, ale znając życie to są jakieś fajne wtyczki. Klawisze nie są mi niezbędne.
-
ja od siebie oferuje zaoszczędzić i kupić moje esi duafire, firewire = szybciej, a reszta to to samo co w pozostałych :P
-
2i2 na najprostszym iMacu to latencja 5,6ms. To chyba całkiem przyzwoity wynik.
mattuck - myślisz, że ESI Dualfire będzie działać szybciej niż np Babyface który jest na USB? ;)
-
przy pracy i monitorowaniu jednego wejścia prędkość będzie porównywalna... ale twoje prównanie jest bez sensu... iż porównałeś fiata do ferrari...
a apropo latencji na usb i na firewire w którymś temacie rozpisał się obszernie Lord... więc opcja szukaj naturalnie :D
-
Nie zgodzę się z Tobą. Moje porównanie dowidzi tego, że większa prędkość kart na FW nie jest regułą. W dodatku małe karty (a o takich tu rozmawiamy) przy USB i FW działają bardzo podobnie.
-
Anglojęzyczne internety płaczą, że nawet Apple porzuca FW, nie wiem na ile to ma realne znaczenie z perspektywy wartości użytkowej.
Sam właśnie zainwestowałem w 2i4 i mi się micha cieszy jak pojebana :)
-
Anglojęzyczne internety płaczą, że nawet Apple porzuca FW, nie wiem na ile to ma realne znaczenie z perspektywy wartości użytkowej.
Takie, że trzeba będzie się przerzucić na Thunderbolta, który jest bezsensownie niepraktyczny ze względu na cenę całego tego badziewia, które go obsługuje... A i tak przegrywa chyba szybkością transferu z USB 3.0...
-
A no przegrywa. Ale już teraz kupienie laptopa z FW graniczy z cudem. Większość firm zaczyna wracać do USB - RME - wypuszczając serię UC, Focusrite poszerzając nagle swoją ofertę o Scarlett, czy chociażby Steinberg który swoje większe interfejsy produkował na FW, a teraz są dostępne już na USB..
-
A no przegrywa. Ale już teraz kupienie laptopa z FW graniczy z cudem. Większość firm zaczyna wracać do USB - RME - wypuszczając serię UC, Focusrite poszerzając nagle swoją ofertę o Scarlett, czy chociażby Steinberg który swoje większe interfejsy produkował na FW, a teraz są dostępne już na USB..
tu chodzi o zupełnie inną kwestie... kiedyś karty kupowali głównie profesjonaliści, do swoich studiów muzycznych. teraz karty kupuje "byle kowalski". Przytoczę tu pewną sytuacje gdy zjawili się u mnie znajomi którzy nagrywają rap, robią to od kilku dobych lat, lecz gdy powiedziałem im że mam kartę na firewire to spytali tylko "a co to ziom?" "a po huj ci jak możesz na zwykłe usb kupić sobie emu" itp. więc nic dziw że coraz więcej kart na usb.
-
Zachód (gdzie nawet pod strzechami Apple i jego FW miało się zawsze bdb), a Polska, to trochę inne prawa rynkowe, 1 vs. (post-)2 świat, więc kluczowym jest tu raczej to wsparcie.
Tylko jak ktoś już ma kompa z działającym jak należy FW to mu to w sumie pewnie lata w NIEprofesjonalnych zastosowaniach, gorzej jak ktoś ma nowego kompa (lub właśnie kupuje) bez FW lub chce przyszłościowo zawodowo (co podczas wojny standardów jest trudne do oceny) coś kupić.
-
Przecież RME nie robi swoich kart dla "byle Kowalskiego", szczególnie tych które kosztują 8kzł. W dodatku 'profesjonaliści' raczej nie używają interfejsów z przedziału <1000zł - a na rynku takich kart na FW jest bardzo dużo. Spójrz na ofertę laptopów, spójrz na standardowe wyposażenie gotowych komputerów PC, spójrz na Appla - FW umiera. Kompletnie nie widzę sensu kupna interfejsu na FW jeśli karta na USB oferuje to samo - szczególnie w domowym użytku. USB za 5 lat będzie w każdym komputerze, a FW?
-
nie... nie ma wielu kart na firewire poniżej 1000, a firewire jest zastępowane przez wymysł intela i apple. i wciąż... mowa jest o fiatach a ty o ferrari...
-
szanuje Twoje odmienne zdanie, mimo, że kompletnie się z nim nie zgadzam. :)
-
Bierz Focusa - jest ciutke wydajniejszy (tak, to widać). Sam poluję na 18i6, a polecam je w kółko. Zawodowa firma
CI też jest ok, ale mam wrażenie, że cena trochę podyktowana przez Yamahe - jakby stał tak w okolicy 350,- to naprawdę dobry inter.
Jednak jeśli chcesz kupić raz a dobrze, to 2i2 będzie dobrym wyborem.
Co do USB i FW: FW odpada i pora się z tym godzić. Stawiałem ze znajomym studio w grudniu 2012 i w bólach na FW - wszyscy producenci wycofują się z montażu FW w lapkach (apl też) bo 2.0 i 3.0 mają te same ( i większe) możliwości co FW. W stacjonarnych również pojawiają się problemy - durne Texas MK3 sciągaliśmy z ameryki, bo w Polsce nie ma dystrybutora, ba...nawet handlarza. Z czasem produkty wszystkich wielkich (RME, Stein, Focus itp.itd.) będą tylko na USB albo nowych optykach, ale to jeszcze potrwa, póki istnieje gdzieś zapotrzebowanie na FW.
Samo łącze oczywiście nie zniknie, bo z tego co się orientowałem używa się tego do wysyłania protokołu na liniach produkcyjnych czy czegoś takiego.
Przejście z jednego łącza na drugie nie będzie tak płynne, jak przejście dla wszystkich kiedyś na Midi czy ASIO. Jednak FW zniknie, tak jak CD-R :)
Sorki, za wtrącenie,ale jak widzę takie czcze zaprzeczanie rzeczywistości, to mi się smutno robi. FW miało swój czas, sam na nim robiłem i teraz czas USB3.0 - trza się dostosować!
-
Jeszcze raz napiszę od siebie, że sam właśnie chciałem 2i2 kupić, w końcu szarpnąłem się na 2i4. A raz się żyje, miesięczna pensja poszła w chuj - ale nie żałuję :)
Zdecydowałem się na wyższy model, bo a) MIDI, b) dodatkowy soft (jakieś-tam sample, zarówno pojedynczych dźwięków instrumentów, jak i gotowych krótkich beatów - po szybkim przejrzeniu ich podejrzewam, że perkusyjne sample będą najprzydatniejsze i jakiś Novation Bass Station, taki VST) c) przestraszyłem się gadania w necie, że gitarami dość łatwo jest go przesterować w trybie "instrument", a w trybie "line" ma to z technicznego powodu gorzej brzmieć.
Co do ostatniego punktu, to nie wiem jak to wygląda na 2i2, ale na 2i4 rzeczywiście 'line' nie idzie przesterować bez podkręcania gainu, ale co do 'instrument' - w sumie to da się, ale trzeba się postarać o to (przynajmniej z pasywnymi pickupami, nie wiem jak aktywy - próbowałem na 4 wiosłach, na niektórych wręcz mogłem podkręcać gain zanim zobaczyłem pomarańczowe światełko). W razie czego mam zabezpieczenie, że mogę uruchomić pady, które zmniejszają czułość wejścia, na 2i2 tej opcji nie ma... ale w sumie to jeśli czułość 2i4 z wyłączonymi padami jest jak 2i2, to o ile nie grasz na aktywach i nie napierdalasz w struny jakbyś kopał rowy motyką, to powinno być spoko. Poza tym w sumie to na 'line' też gitara jakoś chujowo nie brzmi, może nie mam jeszcze wyrobionego ucha, ale szczerze to nie słyszę jeszcze w czym ono psuje brzmienie instrumentów - dla mnie to w sumie daje teraz po prostu komfort psychiczny, że wpinam się "po bożemu" ;)
No i największa zaleta - na w7 działa plug&play, sterowniki nawet nie wymagają restartu systemu przy instalacji i z miejsca "po prostu działa" - podejrzewam, że to się tyczy też 2i2 :) i latencja jest nieodczuwalna grając sobie na żywo na ampsimach :)
-
Gratulacje - dobra karta.
A co za Dawa dodają teraz?
-
No Abletona Live Lite 8 "Focusrite Novation Edition" czy jakoś tak, nie wiem czym to się różni od po prostu LL8 (pewnie tylko nazwą).
Jak na razie zauważyłem, że posiada ograniczenie, że można tylko 4 VST na raz używać. Ale to pewnie da się obejść, chociażby kombinując z mnożeniem projektów i odpalaniem kilku instancji na raz (trochę kłopotliwe, no ale chuj)...
-
sylkis a co wpinasz pod line pickupy pasywne czy aktywne?
-
Sali - polubilem Twojego posta, mimo, ze nie zgadzam sie z pierwszym akapitem.
CI1 jest znacznie bardziej wydajny niz Lexicon Alpha, czy M-Audio Fast Track MKII.
-
Wpinam pod instrument, nie muszę w line :) pasywne pickupy, w tym high outputowe Merliny z magnesami, które potrafią gasić struny, jeśli są za wysoko ;)
-
Sali - polubilem Twojego posta, mimo, ze nie zgadzam sie z pierwszym akapitem.
CI1 jest znacznie bardziej wydajny niz Lexicon Alpha, czy M-Audio Fast Track MKII.
No ba, że lepszy. Ale cenowo alpha tańsza (325 zł). tylko ma jedno wejście mic i nie ma +48V - co w moim odczuciu sprawia, że jest nawet nieprzydatna do bycia podstawką pod CI1.
M-Audio Fast Track MKII jakoś nie lubię tej firmy - kiedyś miałem coś tam, to ie działało i oddałem i kupiłem MOTU ( kolejny strzał w kolano). Ale to dawne dzieje. Osobiście gdyby nie Focus to brałbym Steina.
Chociaż myślę nad UR28M - 6 wyjść, a mi to potrzebne do monitorowania bębniarza, klawisza i frontu oddzielnie.
Więc może Stein będzie jednak, chociaż droższy.
-
Bierz Pan Focusrite, zawodowy sprzęt, a amelinowa obudowa nieźle się prezentuje na biurku :)
-
Wybaczcie necro posta ale.... Mam pytanie czy 2i2 ma mozliwosc w reaperze ustawiania suwakiem latencji? Czy tak jak wersja solo tylko wybiera sie z posrod 3 trybow? Do jakiek latencji udalo wam sie zejsc przy nagrywaniu?
-
Jest suwak. Ja ustawiam na 3ms i mam 12ms in/out. Można na 1 ms ustawic jak Ci procek uciągnie.
-
Ktora latencja jest wtedy faktczna?