Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Sali w 28 Gru, 2012, 23:29:44
-
Siemka. Dostałem info od Gewy, że Cosmo (twórca Evertune) już wykminił wersję ruchomą. Pojawi się też wersja do siódemek ( o ósemkach nie gadaliśmy, więc nie wiem.)
Jak to ma działać i czy będzie tak fajne jak normalny evertune - nie mam pojęcia. Ale pewnie będą oddzielnie w sprzedaży, więc jak ktoś będzie chciał zawsze może się połasić:)
-
Jesteś przedstawicielem handlowym GEWy? :D
Kurna, gitary z tymi mostami są uberdrogie. Poza tym nie ma nawet jak tego ograć nigdzie - zwłaszcza Soulmasterów, zwłaszcza w wersji 7. Meh...
-
Zawsze mnie ciekawiło jak ta cud-technologia ma się do rzeczywistości. Niby rewolucja jak kałach czy klapa od T-34 która z powodzeniem służyła za właz od klopa a, jak się to ma w rzeczywistości?
Tak jak bongo do pyty? Raz napompujesz i ściany burzysz, drzewa ścinasz?
-
Sprawdzimy, właśnie zamawiam pierwsze evertuny :D
-
Grałem na tym . Dla mnie jest to dobry wynalazek dla grających malowymagajace rzeczy, knajpa itp. Jesli ustawisz to na faktyczne evry to zadne bendy zadne wibrato nydyrydy, jeśli popuścisz sprezyny wtedy juz z kolei nie jest evrytune.
-
Jesteś przedstawicielem handlowym GEWy? :D
Kurna, gitary z tymi mostami są uberdrogie. Poza tym nie ma nawet jak tego ograć nigdzie - zwłaszcza Soulmasterów, zwłaszcza w wersji 7. Meh...
Wole jacki :)
-
Grałem na tym . Dla mnie jest to dobry wynalazek dla grających malowymagajace rzeczy, knajpa itp. Jesli ustawisz to na faktyczne evry to zadne bendy zadne wibrato nydyrydy, jeśli popuścisz sprezyny wtedy juz z kolei nie jest evrytune.
Wniosek: wynalazek dla punkowych szarpidrutów. Trzy akordy, darcie mordy!
-
Sam evertune to fajne urządzenie. Dzięki możliwości blokowania stroju, fajnie może sprawdzić się przy nagrywaniu. Nic się nie omsknie, nie pojawi przesadne vibrato itd. Zabija to trochę artykulację, ale przy partiach rytmicznych może się przydać i ułatwić kilka rzeczy.
-
W8, ale ja ograłem na youtubie i tam przecież ludzie bendują i wibrują bez problemu.
To jak to jest?
-
W8, ale ja ograłem na youtubie i tam przecież ludzie bendują i wibrują bez problemu.
To jak to jest?
Jesli ustawisz to na faktyczne evry to zadne bendy zadne wibrato nydyrydy, jeśli popuścisz sprezyny wtedy juz z kolei nie jest evrytune.
-
Sprawdzimy, właśnie zamawiam pierwsze evertuny :D
:facepalm:
-
Evertune ma 3 stopnie ustawienia - jeden do zakładania strun/robienia menzury/gryfu, jeden do grania normalnego (bendy itp) i 3 blokujący wszystkie opcje plus blokada przed rozstrajaniem się.
To działa na zasadzie sprężyn, które odbijają jeśli struna jest za mało naciągnięta (naciągają ją sprężyny) lub za wysoko (sprężyny rozluźniają się)
Jedyny minus tego, że w opcji normalnej, trzeba go ustawić pod siebie - jeśli ustawimy za małą tolerancje sprężyn, to trzeba się gimnastykować, żeby wpłynąć na strunę bendem/vibrato itp. Jeśli za mocno - to po prostu struna pęknie.
-
Też grałem na jednym. Imo bardzo fajny wynalazek jeżeli grasz ciągle w jednym stroju (np. trase z bandem). Ja lubie się przestrajać różnorako więc narazie nie.
-
Evertune ma 3 stopnie ustawienia - jeden do zakładania strun/robienia menzury/gryfu, jeden do grania normalnego (bendy itp) i 3 blokujący wszystkie opcje plus blokada przed rozstrajaniem się.
Z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że nie ma podciągania i vibra w tej opcji co evertune -- wiec chciał bym wtrącić, że jeśli ktoś też tak zrozumiał to jest w błędzie :)
-
Evertune ma 3 stopnie ustawienia - jeden do zakładania strun/robienia menzury/gryfu, jeden do grania normalnego (bendy itp) i 3 blokujący wszystkie opcje plus blokada przed rozstrajaniem się.
Z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że nie ma podciągania i vibra w tej opcji co evertune -- wiec chciał bym wtrącić, że jeśli ktoś też tak zrozumiał to jest w błędzie :)
Fakt, mój błąd. W opcji 2 i 3 cięzko je rozstroić, przy czym w opcji 2 można bendować/wibrować dźwięk. W opcji 3 blokujemy ten funkcję np. do nagrania gitary rytmicznej.
-
Ah,ah! Czyli się rysuje zajebisty obraz samego systemu Evertune. Jakiś strateg wymyślił coś ciekawego..nawet bałdzo
-
Mam tego evertune w VGS Soulmaster VSM-120/7 od tygodnia i patent jest ok. Trzyma strój i łatwo się nauczyć obsługi (ustawianie trybu bend mode itp) To moja pierwsza siódemka więc się oswajam z grubą struną ale most to łatwizna. Polecam z serca. Ktoś gdzieś pisał, że nie można się przestrajać!!! to nie jest prawda. Trzeba tylko mieć pod ręką ten mały imbus w kształcie gitary i w kilka sekund robi się dropa (i tryb bend mode) a bez podciągania i vibrato to samym kluczem i w sekundę drop gotowy. Pozdrawiam
-
Nadal pracują nad Evertunem ruchomym. Ale mają być do ósemek jakoś na początku 2014 roku dostępne. Ogólnie przestrajanie, ustawianie tego itd. jest rzeczą dość prostą, tylko trzeba chwilę posiedzieć. Aczkolwiek znajomi lutnicy dostrzegają jakieś wady konstrukcyjne: że menzurki nie da się dokładnie zrobić, że ciężej połączyć struny itd. Sam nie mam Evertuna , tylko gram na tych gitarach z nim bo są w pracy, więc ciężko mi powiedzieć ile w tym prawdy. Klienci, którzy to mają nie narzekają więc może to być bzdura.
-
Klientom nie wierzyłbym, bo bardzo często po prostu nie słyszą lub nie koniecznie sprawdzają :P . Oczywiście, że menzura się zmienia, skoro punkt podparcia ''pływa'' sobie na sprężynie wraz ze zmieniającymi się warunkami zewnętrznymi i aktualnym ustawieniem kluczy. Nie są to raczej duże odchyły, bo inaczej co lepiej słyszący już pierdoliliby o tym po forach. Ale jeżeli coś ma zawsze i wszędzie stroić, to z założenia konstrukcja powinna zapewnić precyzyjne i stabilne ustawienie intonacji na progach. Zwłaszcza, gdy zabawka jest drogim, cholernie ciężkim i przekombinowanym chujostwem, wymuszającym pewne założenia konstrukcyjne i w ogromnym stopniu kierunkującym brzmienie.
Kolejną wadą tego rozwiązania są ograniczenia w doborze strun. Powyżej pewnego naciągu ustawienie w zakresie ''pływającym'' jest niemożliwe. Niby dla zakładających w miarę zbalansowane sety o normalnych naciągach w danym stroju nie stanowi to problemu ale zakres na szaleństwa okazał się w praktyce stanowczo za mały.
-
Jeszcze wiele problemów konstrukcyjnych jest do rozwiązania, zanim to zacznie być realna alternatywa dla "normalnych" stałych mostów. Niemniej jednak, większość obecnie popularnych konstrukcji rodziło się w bólach ;)
-
Ja i tak obstaję przy floydach/edge. Zakładanie strun w evertune i odpowiednie ustawienie mostu zajmuję chwilę, więc np. wpadka na gigu z zerwaną jedną struną może być katorgą. Więc skoro mam mieć i tak back up na sztukach to podziękuje. To dobry patent do studia.
-
Dla mnie z kolei stałe mostki, które nie wymagają wyżynania połowy drewna z gitary, najlepiej z stb ;)