Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: aru w 03 Gru, 2012, 22:38:27
-
Dodam, że do grania ciężkich gatunkow, death, thrash i progresywny metal, typu. Nevermore. Ważne, zeby byla wygodna w graniu partii solowych, szybkich i trudnych technicznie, nie utrudniala tego. Pierwsza opcja to Schectery:
http://guitarcenter.pl/catalog/schecter (http://guitarcenter.pl/catalog/schecter) ... raiser-c-7
http://guitarcenter.pl/catalog/schecter (http://guitarcenter.pl/catalog/schecter) ... -c-7-stblk
Moglby ktos przybliżyc czym roznią sie te dwie wersje? Nie ukrywam, ze bardziej sprzyjałaby mi tańsza wersja, szczegolnie jesli nie rozni sie znacząco od tej drozszej.
Druga opcja to Ibanezy, niestety nie moglem jakos znalezc konkretnego modelu.
Trzecia to ESP, tylko ze to największy znak zapytania, gdyz o ile do cięzkiego grania w wiekszosci powinny byc dobre, tak nie wiem jak z ich przystosowaniem do grania solówek. Przykład:
http://allegro.pl/esp-ltd-mh-417-gitara (http://allegro.pl/esp-ltd-mh-417-gitara) ... 16780.html
Z góry wielkie dzięki za radę :) Jesli ktos mialby propocyzje zupelnie innej firmy to też jak najbardziej :)
-
Używany Loomis - zerknij na giełdę, niedawno był.
-
Możliwe ze znam kogoś kto aktualnie chce sprzedać c7 hellraisera + pasywna elektronika (sh4 i jakis dimarzio pod gryfem, z casem) wiec jak coś to PW.
To świetne wiosło.. ale szczerze gdybym ja miał wybierać, to wybór byłby banalny.
Tak jak przedmówca ogarnę prawi.
LOOMIŚ !
A co do Ibeków do 3 kafli się nie opyla chyba..
bo jak na 7620 to chyba nieco za drogo (napewno też byłbyś zadowolony) a kupowanie prestige 1527.. powyżej 3 k to też przesada, grałem i szału nie ma.. aczkolwiek wszystko w niej się zgadza.
LOOMIŚ !
-
Jak na razie po przeczytaniu wymagań stwierdzić można, że szukasz wygodnego gryfu, ale w grę wchodzą ibanez (cieniutki gryf), LTD (średnia grubość) i schecter (gruby gryf). Grałeś na tych gitarach wogóle? Wiesz które z nich leżą ci w łapie?
-
jeśli jesteś z okolic Wrocławia lub po prostu chce Ci się kopnąć do oleśnicy to zapraszam, Loomis i 7620 do ogrania i bezpośredniego porównania :)
-
Poszło PW :)
-
A co powiecie o tej:
http://www.thomann.de/pl/schecter_diamond_c7_blackjack_atx_awht.htm (http://www.thomann.de/pl/schecter_diamond_c7_blackjack_atx_awht.htm) ? Mam okazje do kupienia jej za dosc male pieniądze, 3.3k, warto? :p
-
Ostatnio było sporo używek za mniejsze pieniądze. Przeglądnij tutejszą giełdę ;)
-
za 2k możesz kupić nową dbz barchettę st-7, miałem hellraisera i moim zdaniem jest to wiosło bardzo porównywalne, jedyna lipa to floyd rose special (w moim egzemplarzu działa zadziwiająco dobrze). Gryf gruby jak w schecterkach, niektórzy nienawidzą inni kochają. jak masz jak to obadaj sobie, bo za tą cenę ciężko dostać tak zajebiste wiosło, w Polsce chyba są jeszcze do dostania wersje z emg707, w nowsze wstawiany jest jakiś syf.
-
Barchettę ODRADZAM.. jak zwykle zresztą.. grałem na 4 tych samych siódemkach od tej firmy.. bo miałem nadzieje ze trafiały mi się po prostu złe egzemplarze.
Dawno takiej nieheblowanej listwy nie trzymałem, jeden egzemplarz gorszy od drugiego.
Niewygodne brzydkie i nie stroiło :)
Superlatyw chyba dość..
ale jak masz okazję to ograj jak dla mnie niezapomniane przeżycia :lol:
Btw ten blackjack za 3.3.. sam nie wiem ja bym nie brał.. bom biedny i drogo w chooj (chyba) :P
-
No akurat 3.3k jestem w stanie dac, szczegolnie jesli nówka kosztuje 4.2k, a na innym forum ktos pisal ze to gitara lepsza od Hellraisera o klasę :P
-
Barchettę ODRADZAM.. jak zwykle zresztą.. grałem na 4 tych samych siódemkach od tej firmy.. bo miałem nadzieje ze trafiały mi się po prostu złe egzemplarze.
Dawno takiej nieheblowanej listwy nie trzymałem, jeden egzemplarz gorszy od drugiego.
Niewygodne brzydkie i nie stroiło :)
Superlatyw chyba dość..
ale jak masz okazję to ograj jak dla mnie niezapomniane przeżycia :lol:
Btw ten blackjack za 3.3.. sam nie wiem ja bym nie brał.. bom biedny i drogo w chooj (chyba) :P
bez urazy ale wydaje mi się, że ten koment to coś w stylu - pomogę coś komuś opchnąć za wszelką cenę i oczernię gitarę. :D
nie wiem co za barchette ogrywałeś, bo gryf w tej gitarze pod względem wygody to praktycznie to samo co w hellraiserze, wiem co mówie bo mialem schectery i teraz mam dbz'a, różnica taka że hell ma skale 26.5 i 24 progi a dbz 25.5 i 22 progi. gitary są do siebie tak podobne jakby z tej samej fabryki wychodziły a dbz jest o wiele tańszy bo firma sie dopiero promuje, pozatym wątpie żeby można było spotkać zbyt dużo złych egzemplarzy dbz'ów bo są robione świetnymi technikami co mozna samemu zobaczyc na yt (są bardzo powtarzalne). przed wyborem mojego dbz'a macałem 3 barchetty i inne egemplarze, wybrałem swojego tylko dlatego bo był jeszcze przez nikogo nie dotykany, pozostałe niczym się nie różniły, 6-tki i inne tez fajne były pod względem brzmienia i wykonania ale jak dla mnie kompletnie niewygodne, takie jebanezolowate
-
Yyy no to w takim razie warto :)
Jeżeli wiosło ci się podoba itd. masz tyle kasy to pewnie że brać, dobry osprzęt i wykonanie na pewno świetne jak to schecter. szczególnie z tej półki cenowej.
levita :)
Ale ja przecie nikomu nie chcę nic opchnąć, proponowałem hellreisera bo wiem kto ma prawdopodobnie na opyl bardzo przyjemny egzemplarz ale nie mam pojęcia czy ziomek nadal bedzie chciał go sprzedać, chciałem zwyczajnie zaznaczyć że jest taka opcja. :P
Wszędzie rozprowadzam moje zdanie na temat dbz-ta Barchetty 7..
Rozumiem że kupiłeś jedną z Olsztyńskich ?? Bo jeśli tak to macałem wszystkie trzy.
Serio dla mnie to na prawdę zła gitara i mam okropne wspomnienia.
Mimo że brzmiała okej, wykonanie - całkiem dobrze.
Największy minus to chujowy mostek. To tak na pierwsze jebnięcie w struny.
Ale po chwili zdałem sobie sprawę że komfort gry na tym wieśle u mnie równał się z dotykaniem poręczy od łóżka.
Profil gryfu był na tyle nie przyjemny ze zasłonił wszystkie pozytywy tej gitary. Natychmiast wziąłem następną, to samo, jeszcze jedną i tutaj nie inaczej tylko znaczek na główce miała jeszcze bardziej spartaczony.
W bydzi to samo.
Różnica gryfu między hellem i tym dbzę była dla mnie diametralna, tutaj nie miałem żadnej przyjemności z trzymania gitary w przeciwieństwie do schectera którego lubię.
To że są powtarzalne to nie znaczy że są dobre.. może tylko mi one nie pasują.
Ale nie jestem w stanie nikomu tego drąga polecić. DLA MNIE TO BYŁA ŻENADA.
I tak wolę swojego ibka za 1000 zł. Od w/w gitar, bo ibek mi leży. I tyle.
Każdy oczekuje czegoś innego. Ja od dbzę nie otrzymałem nic co sprawiało przyjemność.
-
Grałem na Loomisie w sklepie jakieś 3 tygodnie temu i się niestety z niego wyleczyłem.
Most Tune-o-matic przyzwyczajony jestem do Hipshota
Wypukły Top deski przy płaskich ibanezowych niewygodny
707 pod mostem wolę moje 81/7
Gruby gryf przy ibanezowym niewygodny
Leciutka papierówka, Japońskiego "drewnianego" ibaneza czujesz że wisi na pasku
Mały- przyzwyczajony jestem do 27"
Nie poruszam już sklepowych strun .7-.50' i strojenia do E bo przez to tez mnie nie ruszyła
Albo jestem nienormalny, albo zbyt zjebany mam feel, albo RG to były kultowe gitary z XX wieku a Schecter coś próbuje osiągnąć dobrego w swoich koreańskich fabrykach w czasach obecnych.
Owszem do wykonania nie mozna się przyczepić, bo i cena jest taka że się powinno tego oczekiwać, ale słabo się "czuje" to wiosło.
Płaski most, płaska decha, płaski gryf! Wizard!
-
Panie, pierdolisz pan jak potłuczony. To że Tobie nie pasuje gryf, pickup czy TOM to nikogo nie obchodzi, bo nie Ty kupujesz gitarę :P
Schectery to zajebiste gitary, za taką forsę za jaką chodzą i z taką specką i wykonaniem nie mają praktycznie konkurencji. Jak się pojawią SLSy na wtórnym, to w ogóle będzie szał macicy.
-
Porównanie do RG do Loomisa to jak porównanie Strata do LP. To są skrajnie różne gitary, które łączy je jedynie ilość strun.
Z Loomisami jest niestety tak, że modele sa sobie bardzo nierówne. Przeszlo mi przez ręce kilka nowych Loomisów i z przykroscia stwierdzam że to była padaka nawet po dobrej regulacji. Wykonanie było ok, ale brzmieniowo było chujowo.
Dlatego właśnie wycofałem ze sprzedazy swojego Loomisa, którego uwazam za egzemplarz jeden na milijon. Brzmienie jest zajebiste (zwłaszcza po swapie pickupów z 707 na Hellfire), za to estetycznie leży, bo jest cała masa niedoróbek w lakierze. Za to progi i cała reszta jest super. Tak wiec jeśli Loomis, to starsze modele i wymiana pickupa mostowego na cos innego (chociażby BO). Pod gryfem 707 robi świetną robotę :)
-
Panie, pierdolisz pan jak potłuczony. To że Tobie nie pasuje gryf, pickup czy TOM to nikogo nie obchodzi, bo nie Ty kupujesz gitarę :P
Schectery to zajebiste gitary, za taką forsę za jaką chodzą i z taką specką i wykonaniem nie mają praktycznie konkurencji. Jak się pojawią SLSy na wtórnym, to w ogóle będzie szał macicy.
Cieszę się Twoim szczęściem. Wyluzuj
Posty połączone: 05 Gru, 2012, 11:33:04
Porównanie do RG do Loomisa to jak porównanie Strata do LP. To są skrajnie różne gitary, które łączy je jedynie ilość strun.
Ja tylko stwierdzam że Loomis nie jest fajny tylko dlatego że jest Loomisem.
-
Podsumowując Twoją wypowiedź: Schectery są chujowe bo nie są Ibanezami. :facepalm:
-
Podsumowujac Wasze wypowiedzi chyba najlepiej bedzie jak pogram w jakims sklepie na Ibanezach i Schecterach. Oby tylko w guitarcenter bylo wszystko na stanie co trzeba :P
-
Podsumowujac Wasze wypowiedzi chyba najlepiej bedzie jak pogram w jakims sklepie na Ibanezach i Schecterach. Oby tylko w guitarcenter bylo wszystko na stanie co trzeba :P
O to chodziło :)
-
http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(s)-schecter-7-loomis-nt/ (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/(s)-schecter-7-loomis-nt/)
Poszukiwania zakończone :D
-
Ewentualnie mój Ibanez za blisko tysiaka mniej ;)
-
Takie jeszcze pytanie, jak juz tu piszemy. Nie znacie jakiegos sklepu, gdzie mozna ograc gitary typu Loomis i Iby RG jak najblizej Lodzkiego? Bo guitarcenter niestety tych gitar na stanie nie posiada, i bedzie ch** z ogrania >:(
-
ghostek to ma rg7621 ;)
-
Takie jeszcze pytanie, jak juz tu piszemy. Nie znacie jakiegos sklepu, gdzie mozna ograc gitary typu Loomis i Iby RG jak najblizej Lodzkiego? Bo guitarcenter niestety tych gitar na stanie nie posiada, i bedzie ch** z ogrania >:(
Gitary typu Loomis można ograć (a nawet kupić) u mnie. Mieszkam w mieście o nazwie Uć (niedaleko Zgierza). Na marginesie dodam, że ten biały C-7 ATX z Allegro, bo chyba o tym piszesz - był moją własnością.
-
Schectery i Ibanezy to jednak zupełnie różne gitarki manualnie i brzmieniowo, warto by ograć własnoręcznie. W sprawach Schectera polecam Muchatka, a jakbyś chciał przymierzyć się do RG7621, to zapraszam do mnie. Również z Łodzi - Łódź siódemkami stoi ;)
-
Takie jeszcze pytanie, jak juz tu piszemy. Nie znacie jakiegos sklepu, gdzie mozna ograc gitary typu Loomis i Iby RG jak najblizej Lodzkiego? Bo guitarcenter niestety tych gitar na stanie nie posiada, i bedzie ch** z ogrania >:(
Najfajniej by było jakbyś uzupełnił profil, wówczas celnym byłoby moje zdanie "Schectera Loomisa ograsz w Warszawskiem RnR" ale nie wiem skąd jesteś wię chuj warta taka podpowiedź
-
Generalnie dużo łatwiej jest ograć dobre gitarki np. u forumowiczów a nie w sklepie
-
Akurat udalo mi sie znalezc w pobliskim RnR 2 Schectery. Pogralem chwile i chuja pewien jestem :P Moze to przez to, ze moja aktualna gitara (Samick TR4) to szóstka, skala 24.3/4. Pomijając troche nie pasujące mi struny w tym modelu riffy grało sie fajnie i nie przeszkadzal gryf, to jakos nie moglem sie rozszalec jesli chodzi o solowe granie. Mam nadzieje, ze to kwestia przyzwyczajenia, tak samo mialem kiedy gralem pare tyg na Ibanezie ziomka i początki tez byly trudne, a potem nie chcialem jej oddawac :P Ogolnie w Loomisie mialem wrazenie strasznie zawyzonej akcji strun, jest tu moze jakis wlasciciel Schectera, ktory obnizal ja sobie?
-
Jest i potwierdza - jest to możliwe do zrealizowania.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fa%2Fimg827%2F5694%2Fdsc0261st.jpg&hash=60212c652f1362fa024676c942222eb38c5bf011)
-
ile za czarnego? bo widzialem na allegro, ze tez ma byc wystawiony :P
-
Moja wisi na tablica.pl jak byś chciał.
-
w dziale sprzedam masz zajebistego Carvina (topic Terrormuzika)
-
Samick...TR4...brrr .... miałem i mieszanie wspomnienia mam co do tego wiosła...
Loomisia nie macałem choć bardzo bym chciał - ALE
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-elektryczne/ibanez-s7420-bk (http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-elektryczne/ibanez-s7420-bk)
Zostaje ci jeszcze na pickupy i masz zajebistą 7dem ;) Mam z tym modelem doczynienia praktycznie raz na tydzień i wiosło przegenialne...
-
na temat nowych Ibkow slyszalem przewaznie same zle opinie :/
-
To zależy kto co lubi, ja ze swojej strony polecam tego ibka, tak samo jak rgd7421
Wymieniasz pupy i jest grejt i wszyscy są zadowoleni :)
-
Ale po co kombinować z substytutami mając dostępne na przykład takie coś:
http://allegro.pl/ibanez-rg7621-fuji-gen-zawodowe-7-strun-dimarzio-i2866281362.html (http://allegro.pl/ibanez-rg7621-fuji-gen-zawodowe-7-strun-dimarzio-i2866281362.html)
lub
http://allegro.pl/ibanez-rg7620-japan-crunch-lab-liquifire-i2860569442.html (http://allegro.pl/ibanez-rg7620-japan-crunch-lab-liquifire-i2860569442.html)
Mostek stały lub floyd, co kto woli :)
-
Też jestem tego zdania.. ze co stary japan to japan. Dobra półka itd.
Ale odnoszę wrazenie ze poszukiwacz, szuka głównie w nówkach.. A szkoda bo w używkach duzo wiecej ciekawszych opcji, sam chciałbym mieć 3 kafle na wiosło :)
Byłbym chyba w siódmej dupie.. z takim ibkiem japańskim xd
-
Uprzedzając - to nie moje - ja swojej nie sprzedaję ;)
Miałem dwie rg7621 i obydwie były wykonane tak samo dobrze. Tanie i bardzo sprawne wiosła, tyle, że zupełnie inne od Schecterów. W zasadzie różnią się wszystkim prócz ilości strun. Dlatego, jak kolega chce się przymierzyć i ma blisko do Łodzi to czemu nie. A nówki? Nikt nikomu nie broni.
-
Ja bardzo polecam Ibaneza S7420. Co prawda dopiero drugi egzemplarz okazał się wystarczająco dobrze wykonany, ale niestety teraz trudno o równą produkcje w sprzęcie za tą kasę. Wiesło zapewnia dobry dostęp do wyższych pozycji no i mostek moim zdaniem to mistrzostwo świata.
Zaskoczyły mnie pickupy. Moim zdaniem gadają baardzo dobrze jak na stockowe i nie mikrofonują. Na chwilę obecną nie planuję ich zmieniać. Może jak jakaś ekstra kasa wpadnie...
-
a ja poczekałbym az Commelina zejdzie troszke z ceny albo dałozył bym i brał jago skervesena bo to sa dopiero dobre gitary ibki i schectery to mieka pyta przy tych gitarkach:)