Dobra Pany Mixery, gadać co je nie tak, czego za dużo, czego za mało. Tak, wiem, ni ma basu. Tak wiem, perka chujowa. :P Pytania zasadniczo som dwa: - Jak Wam się słyszom gitary? - Czy złapałę takie mityczne stworzenię, które zwą ''Równowaga tonalna w Miksie''?
aczkolwiek wszelkie inne uwagi typu, ''niedociągłeś'', ''nierówno'', ''klucze krzywo'' tesz wezmę pod uwagię. Zapraszam do hejtowania.
To jakaś podpucha je? :o Spodziewałem się hejtu i stwierdzeń, że flojdy i solófki som passe :P No ale dzięki za wysłuchanie i komenty. Czekam dalej, może ktoś się przypierdoli :D
Ja tam się chuja znam, ale... pamiętam z podstawówki, jak interpretowało się dźwięki pianina porównując je do zwierzątek i ich zachowań.
To by było coś takiego:
- Małgosiu, pięknie, w Twojej melodii słyszę stado galopujących koników. - Krysiu, ślicznie, ten rytm to wróbelek skaczący po płotku. - Jasiu! Co to za okropne dźwięki!?
- To jest proszę pani, najebany borsuk buszujący w kupie jesiennych liści i suchych patyczków.
:D
Więcej mięcha! Mniej szelestu (słucham w nowych słuchafonach z napisem "Ha-De" czy coś, żeby nie było).
Hmmm Brzmienie syntetyczne jak członek, co w solufce nie razi ale na rytmicznych już tak. BTW jak i na czym uzyskać taki efekt? (stary Zoom?) Kompozycyjnie zajebiście fajnie :D
Mniej siary, więcej mięcha? To rozumim. Sprzęt to cały czas ten sam pod ale tym razem, zamiast lekko bułkowatej symulacji dopalonego soldano, bawiłem się dopalonymi dziewięćsetami, zarówno kanałami czystymi jak i przesterowanymi, dopaloną deerką czy tam teerką(jeden chuj) w dodatku łącząc po dwa brzmienia ze sobą. Stare brzmienie na soldano też gdzieś tam upchałem ale siara z marszali je przykryła. Presety kręciłem wyłącznie pod kątem grywalności. Później musiałem niestety poddać je korekcji, żeby pasowały do reszty. Sam miks w sumie też dostał dość radykalną korekcję, ale tak to jest jak się nie da blach do kawałka :D Nagranie zajęło mi dosłownie chwilę. JEB po rytmicznej i po solówce na kanał dosłownie track po tracku bez zbędnego pierdolenia. Ino harmonizację nagrywałem fraza po frazie, bo wymyślałem na bieżąco. A potem weź to wszystko zmiksuj :P
Tytuł: Odp: [Vicol] - próbka brzmienia(git)
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 17 Wrz, 2012, 20:55:12
Kurde, jest dopsz, tylko bym upotężnił werbel :). Miłe jest zawsze to, kiedy muzyka mnie wciąga, a nie miks, czy nawet umiejętności Brzdąkającego. Zakładamy kapelę! :P No i Niedziu, żeby nie płakał i wszystko było w rodzinie :).