Combo pewnie za 1.5k pojdzie, najtansze znosne 4x12 to prawdopodobnie tyle akurat zje funduszy.Again - nie potrzebujesz 4x12 żeby cię ze sceny słyszeli. Kup znośne 2x12 a wpompuj ile się da we wzmaka.
Mój pierwszy występ[...]bez perkusisty wokalisty etc..[...]
Marshall MC212 - 800 PLN
POD nie brzmi jak lampka, dobranoc
@Dale - btw. pożyczyłbyś poda z presetem Twoim do testu jak kupię sobie kolumny FRFR? porównałbym z fractalem jak to wypada
Fractal jest inną zabawką i POD nigdy nie będzie brzmiał tak dobrze.
Wielokrotnie przekonałem się, że gitarzyści słuchają oczami co gra, a do tego potem wyrabiają sobie zdanie. Blind testy tutaj (i nie tylko tutaj) wielokrotnie udowodniły, że gitarzyści to głuche cipy.
Dale, jeżeli chodzi o obronę POD'ów i innych cyfrowych preampów, to masz mnie po swojej prawicy z moim axe'm!
No to jak ktoś potrafi ukręcić tego nieszczęsnego POD-a = dobry sałnd = zadowolona publika. W czym tu problem? Mnie tam koło worka lata kto na czym gra, dopóki potrafi na tym zabrzmieć. A to, że cyfra próbuje naśladować brzmienie lampy, bo takie najlepsze... pls. Na pewno było pierwsze (albo jednym z pierwszych), więc trudno, żeby procki próbowały naśladować brzmienie pralki wirnikowej. Symulują to co się akurat przez lata utarło określać brzmieniem gitary elektrycznej.
Czyli uważasz, że tranzystory, hybrydy i cyfry próbują od lat utworzyć lampowe brzmienie, tylko dlatego, że lampowe wzmacniacze były pierwsze?
Mi się zdawało, że cyfra i ww. technologie są po prostu tańsze.
Teraz jest cyfra, co prawda to o wiele lepsza technologia niż tranzystory, ale czy im się uda w końcu osiągnąć lampowe brzmienie tylko czas pokaże.
Osobiście po prostu wolę lampę, za każdym razem jak gram na lampowym wzmacniaczu dużo łatwiej jest mi wymyślić piosenkę, łapię wenę, po prostu sprawia mi to większą przyjemność i wątpię, że to efekt placebo.
Wielokrotnie przekonałem się, że gitarzyści słuchają oczami co gra, a do tego potem wyrabiają sobie zdanie. Blind testy tutaj (i nie tylko tutaj) wielokrotnie udowodniły, że gitarzyści to głuche cipy.Gitarzyści są jak audiofile. W końcu niedaleko kostkom z "wbudowanym" eq i kompresorem do ceramicznych podstawek pod kable głośnikowe ;)
Dale, jeżeli chodzi o obronę POD'ów i innych cyfrowych preampów, to masz mnie po swojej prawicy z moim axe'm!
Pod'y w końcu przy którejś generacji zabrzmią tak, jak teraz Fractal, ale dopiero gdy technologia użyta teraz w Axe będzie tanisza.
Teraz jest cyfra, co prawda to o wiele lepsza technologia niż tranzystory, ale czy im się uda w końcu osiągnąć lampowe brzmienie tylko czas pokaże.
Pod'y w końcu przy którejś generacji zabrzmią tak, jak teraz Fractal, ale dopiero gdy technologia użyta teraz w Axe będzie tanisza.
Widzisz, ale rzecz jest w tym, że technologia w Axe nie jest jakaś kosmiczna. Kosmiczne to są algorytmy, które pisze założyciel Fractal Audio. ;) Wcześniej projektował sonary do poszukiwań wraków statków i samolotów na dnie oceanów. I tutaj leży pies pogrzebany. To człowiek w tym konkretnym przypadku stanowi o sukcesie firmy a nie 'technologia'.
Moje zdanie jest takie, że nie masz szans rozróżnić czy gra POD, Fractal czy lampa stojąc pod sceną i słuchając.
Jakiś czas temu doszliśmy do wniosków takich, że jeśli chcesz żeby Ci targało moszną na próbach, grasz na lampie, chcesz żeby brzmiało zawsze i wszędzie tak samo - grasz na PODobodnych wynalazkach. A różnice, bardzo często podświadome i tak czuje tylko grający, bo reszta nawet nie wie co to POD :P (łącznie z basistą :P )
Do wszystkich, których ten temat interesuje:
IMO, jak nie masz głowy do (zabrzmi trochę na wyrost i mało skromnie) "producenckiego" podejścia do brzmienia gitary, to nie ma się co bawić w cyfrowe symulacje.
Bo gdy grasz z lampy to Ciebie gówno obchodzi tak naprawdę co się dzieje z dźwiękiem w momencie jak go złapie mikrofon. Pałeczkę wtedy przejmuje Pan Realizator w studio, lub Pan Akustyk w przypadku sceny. I to on nakłada filtry, eq i inne gówna.
W przypadku cyfry, to wszystko zależy od Ciebie, Ty ustawiasz mikrofon, Ty musisz wiedzieć jaki efekt chcesz osiągnąć i czym. Jeśli nie wiesz na jakiej zasadzie się obrabia surowe ścieżki gitar i jak powinno się omikrofonowywać paczkę - zostań przy wzmaku analogowym.