Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: primer w 31 Lip, 2012, 18:41:14
-
Planuje zakupic którys z wyżej wymienionych modeli, niestety nigdy na zadnym nie grałem.
Kto mi mógłby wyjasnić różnice między tymi modelami, jaka jest różnica między zwykłym standardem
Ewentualnie mysle o LP Custom, ale customa znam i wiem co potrafi, jednak kusi mnie kupic któryś w/w modeli.
dziękuje za informacje
-
Wbij sie na to forum i tam zagadaj :) Najlepsza metoda wg mnie :)
http://www.gibsonowners.pl (http://www.gibsonowners.pl)
-
To repliki Standarda (nie nazywał się wtedy Standard, ale używam dzisiejszej terminologii) z roczników odpowiednio 1957, 1958 i 1959. Różne profile gryfów, różne topy, dużo marketingowej ściemy.
-
głównie mi chodzi czy jest taki skok w jakości i brzmieniu jak standard-custom.
może uda sie gdzie dorwać takiego typa i osobiście przekonać
-
głównie mi chodzi czy jest taki skok w jakości i brzmieniu jak standard-custom.
może uda sie gdzie dorwać takiego typa i osobiście przekonać
Grałem na R9 i R8 i nie widzę jakiegokolwiek skoku jakości. Jedno i drugie było doskonale wykonane i świetnie brzmiało, ale jednocześnie kosztowało kilka razy za dużo.
-
miałem R9, mam obecnie R8, grałem kilka razy u zorra na R6, jeszcze innym R8 i B7 (LP Custom '57 reissue) i jestem zwolennikiem Gibów Historic... po kilku mniej lub bardziej udanych egzemplarzach zwykłych LP Standard/Custom/FlyingV, gdzie była spora różnica jakości poszczególnych egzemplarzy (na usta ciśnie się słowo: loteria), Historiki to odbicie moich wyobrażeń o ideale brzmienia i wykonania LP... każde z ww. wioseł które miałem w łapach było świetnie wykonane, brzmiące... minimalne różnice były, ale generalnie jakościowo równiutko
moim zdaniem różnica ze zwykłymi Standardami jest duża, bardzo udany egzemplarz Standarda jest IMO zbliżony do przeciętnego Historica
jedyna wada to tak naprawdę cena, ceny za R9 z Allegro są potworne, R8 można mieć w przyzwoitej cenie, zwłaszcza że ludzie za Standardy pre08 żądają w okolicach 6-7k
R6,7,8,9 mają grube gryfy 50's, każdy kolejny numer ma niby ciutkę chudszy gryf, jednak dla mnie między R6 a R9 nie było w zasadzie różnicy, progi identyczne (dobrze nabite, średnio duże)
przystawki Burstbucker I i II w R8 i R9 są specyficzne, grają fajnym środkiem, taki vintage raczej, do gry na mocnym przesterze dużo daje zdjęcie puszki z pickupa mostkowego
primer - jeśli masz jakieś bardziej konkretne pytania, to atakuj na forum gibsonowym :) gdzie jest sporo osób z doświadczeniami z R6,7,8,9,0
-
Od siebie dodam, że Rki zwyciężają też wagą z Customami.
Najlżejszy custom jakiego mam to 4,3 kg i szczerze mówiąc nie miałem też lżejszego. A trochę ich miałem. Cięższe egzemplarze Customów potafią ważyć nawet 6kg i więcej.
Natomiast R8 którego mam na stanie waży tylko 3,9kg co jak na gitarę z pełną deską z grubego mahoniu jest doskonałym wynikiem.
-
Ja właśnie opinie czerpałem od chłopaków z GOP i ich porady były bardzo cenne i celne.
Wziąłem R8 na tygodniową próbę i objeździłem parę sklepów ze standardami, traditionalami i R8 wszystkim, z którymi porównywałem skopał dupsko.
Kumpel ma B7, takiego jak Artur i tez pięknie to gada, ale jest już inne niż R-ki.
-
Ja bede caly czas polecac Forum GOP, tak jak adamus powiedzial tam dostaniesz porady te ktore chcesz, bo po to jes tez tamto forum.
-
dodam jeszcze o siebie, że jeśli szukasz Les Paula bez komór i bez dziurkowania, to R6-0 są chyba obecnie jedyną właściwą drogą
-
http://www2.gibson.com/Products/Electric-Guitars/Les-Paul/Gibson-USA/2008-Les-Paul-Standard/Features.aspx (http://www2.gibson.com/Products/Electric-Guitars/Les-Paul/Gibson-USA/2008-Les-Paul-Standard/Features.aspx)
"chambered mahogany body" - tj. komory... plus dużo modyfikacji, typu asymetryczny gryf... nie jest to klasyczny LP, raczej nowoczesna wariacja na jego temat
-
Słuchajcie byłem we wrocku w sklepie guitar max
ograłem kilka customów z lat 70, R8, straty 'd.kozakiewicza, i telecastera z custom shopu.
teles skopał wszystkim dupe - jest zajebisty i chyba go biore, jeszcze sie zastanawiam, kwestia dogadania ceny.
mieli fajnego lp custom z 78 wine red w pieknym stanie i ładnie gadał, ale 13k to wsumie uczciwa cena, ale chwilowo nie dam rady na takie wiosło które tak naprawde nadaje sie do gabloty bo progi zeszlifowane do minimum, no ale co sie dziwic 34 lata.
ograłem tez r8 z łodzi ktory teraz wisi na allegro, bardzo fajny - ale zdecydowanie fender w tej chwili jest blizszy mojemu sercu.
Gibsona kupie sobie pozniej jak bedzie wiecej kasy, a teraz tele;)
-
miło słyszeć
btw. możesz coś więcej napisać o tym R8 z Łodzi... nieśmiało my chodzi mi o ślę o tej gitarze (jak zejdzie VHT z giełdy)chodzi mi głównie o stan tej R8, progi, strojenie itp., generalnie czy nie ma zdrady :) możesz też parę zdań o brzmieniu napisać, bo ma to wiosło zdaje się pickupy WCR, z którymi się nie zetknąłem i nie wiem czego się można spodziewać po nich
z góry dzięx ;)
-
Ogólnie w dobrym stanie, wszystko na miejscu, wykonanie, bardzo niska akcja strun jak na Gibsona.
Jak sam własciciel twierdzi te pikapy nie zamulaja tak jak BB, trudno powiedziec bez bezpośredniego porównania, ale jaknajbardziej wiosło jest wporządku.
-
(...)
mieli fajnego lp custom z 78 wine red w pieknym stanie i ładnie gadał, ale 13k to wsumie uczciwa cena(...)
Ostrożnie bym do tego podchodził, sklep MarudyJB ;p
Obawiam się, że nie grałeś na tej gitarze, a Primer owszem. A Customy w PL dostały ostatnio choroby rosnących cen, aż do nieprzyzwoitych poziomów.
-
a zrobiłem fotke nawet