Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: headcharge w 12 Lip, 2008, 01:05:45

Tytuł: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 12 Lip, 2008, 01:05:45
1.Panowie, jakis czas temu pisalem, ze kupuje 6505 i marshalla 1936, jednak zauwazylem, ze owy randall kosztuje 200 zl drozej. W sumie w ratach wyjdzie nie wiele wiecej. Lepiej to zagada ??

2. Z racji tego, ze 6505 mial byc w polowie maja, potem definitywnie 10 lipca... a teraz mowia, ze bedzie  moze 18... zaczalem sie zastanawiac nad tymi dwoma piecami:

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/glowy-gitarowe/b-52-at100
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/glowy-gitarowe/b-52-st-100a

3.Gral ktos na nich, jak one maja sie do 6505 ?
4.Warto olac 6505 i kupicB-52 AT100(chyba lepszy od tego st100) ?
5.Sa jakies kolosalne roznice miedyz nimi ?
6. generalnie widze, ze tanszy jest chyba bardziej wypasiony.
7. Czy contour odpowiada  presence ? Bo galka resonance jest tez w 6505
Z gory dzieki za odpowiedzmi. Fajnie bylo by jakbyscie odpowiadali punktami. Latwiej bedzie mi zrozumiec i nie bede musial sie dopytywac. Pozdrawiam.

Cholera wie ile jeszcze bedize trzeba czekac, a te wzmaki maja i regulacje petli, pewnie lepszy clean reverb itp. TYlko jak z przesterem
P.S. Metal Ty chyba miales przyjemnosc grac na 5150/6505 i ktoryms b-52 ?

Pochwa i prosze o solidne porady :) !!
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 12 Lip, 2008, 07:39:28
7. Czy contour odpowiada  presence ? Bo galka resonance jest tez w 6505



Nie, Contour (o ile wiem) to forma korektora parametrycznego, presence dodaje gory przed sama koncowka mocy
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: iscaryoth w 12 Lip, 2008, 09:07:02
Z tego co wiem, to contour, względnie loudness, podbija górę i dół. Tak przynajmniej działa na wszystkich wzmacniaczach, na których miałem przyjemność. :)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: el-biczel w 12 Lip, 2008, 09:08:32
7. presence to obcinanie góry na końcówce, w gwoli ścisłości,
a contour w pierwotnym zalozeniu to jednoczesne podbijanie dołu i góry i wycinanie środka - stosowane głównie w hifi, bo jak się słucha cicho to ludzkie ucho słabiej odbiera niskie i wysokie czestotliwości - miało to za zadanie wyrównać pasmo, we wzmacniaczu gitarowym nie wiem czy to dobry pomysł.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 12 Lip, 2008, 10:00:36
7. presence to obcinanie góry na końcówce, w gwoli ścisłości,

Obstawiam wlasnego fiuta, ze jest dokladnie odwrotnie
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 12 Lip, 2008, 10:37:55
presence to regulacja ogolnej gory niezalezna od preampowej korekcji. resonance to regulacja ogolnego dolu niezalezna od preampowej korekcji. jedno i drugie jest zajebiscie uzyteczne.

contour to tak jakby podbicie zakresu czestotliwosci, ktory regulujesz kreceniem galka. ogolnie to podbijasz od najnizszego srodka do najwyzszego srodka, fajna sprawa.

PS. zastrzegam sobie prawo do subiektywnego wytlumaczenia co jest co ;)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: el-biczel w 12 Lip, 2008, 10:59:22
7. presence to obcinanie góry na końcówce, w gwoli ścisłości,

Obstawiam wlasnego fiuta, ze jest dokladnie odwrotnie
hmmm to czemu w starych voxach AC30, był potencjometr o nazwie CUT, zgodnie z wytłumaczeniem w instrukcji służący do wycinania góry, którego schemat wygląda tak jak typowego potencjometru presence.
Na tym opieram swoją wiedzę, ale się nie upieram. Specem nie jestem.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: motyl w 12 Lip, 2008, 11:36:00
5150 akurat na tej kolumnie brzmi wybitnie slabo , nie wiem czemu ale graem gigi kilka razy z podstawiona kolumna randalla na v30 (i prosta i lamana) i zawsze slbo to brzmialo , jakos ta kolumna nie pasuje do tego pieca. Z drugiej strony pasuje lepiej niz marszal na v30 , wiec moze tez bedzie lepiej niz maly marszal :)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 12 Lip, 2008, 18:07:41
Rany, gorzej jak z dziecmi, odczepcie sie juz od countour u presence :P Napiszta cos wiecej o tych doch kolumnach, jednak i tak zostane przy 6505.
Lepiej kupic ta kolumne randalla, jezeli jest drozsza tylko o 200 zl ? Lepiej to zabrzmi niz marshall 2x12 na gt12 75 ?
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Mery w 14 Lip, 2008, 10:15:13
To ja jeszcze przyłaczę się do offa.
Ogólnie w 95% wszystkie regulacje to obcinanie pasma. Czyli jesto to korekcja pasywna.
Działają dokłądnie tak, że rozkręcona na maksa, to tak jakby korekcji danej nie było we wzmacniaczu.
W niektórych jest zastosowana korekcja aktywna i tam jest podbijanie, np. Peavey Triple XXX.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 14 Lip, 2008, 10:38:42
7. presence to obcinanie góry na końcówce, w gwoli ścisłości,

Obstawiam wlasnego fiuta, ze jest dokladnie odwrotnie

No i co teraz będzie? :D
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: nikt w 14 Lip, 2008, 10:45:54
:) akurat podbicie i to tej charakterystycznej syczaco-piszczacej najwyzszej gory
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Yony w 14 Lip, 2008, 13:57:26
To ja wrócę do tematu.
Osobiście wolałbym 4x12 od 2x12, nawet jeśli miałbym kupić relatywnie trochę słabszy sprzęt.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 14 Lip, 2008, 17:16:49
To ja wrócę do tematu.
Osobiście wolałbym 4x12 od 2x12, nawet jeśli miałbym kupić relatywnie trochę słabszy sprzęt.

Mnie zaczęły zastanawiać pionowe paczki 2x12. Engl i Mesa takie strugają, mają większe gabaryty od poziomych, więc kopnięcia też powinno być więcej. To może być ciekawy kompromis między transportowalnością a brzmieniem.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 15 Lip, 2008, 00:37:13
a co? mało dołu masz? :D

to moge oddac troszku swojego bo na nowych strunach mam aż za wiele ;)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 15 Lip, 2008, 00:53:45
a co? mało dołu masz? :D

to moge oddac troszku swojego bo na nowych strunach mam aż za wiele ;)

:)
No w sumie to ta moja paka nie posiada czegoś takiego jak dół... żeby było ciekawiej jakoś potrafię z tym żyć, bardziej mnie boli, że góry ma za wiele i jakaś ta górka nie jest taka jak powinna.
Ja chcem VHT Fat Bottom... :)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 15 Lip, 2008, 11:45:40
nie tylko ty chcesz VHT Fat Bottom :P
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 15 Lip, 2008, 14:39:06
a co? mało dołu masz? :D

to moge oddac troszku swojego bo na nowych strunach mam aż za wiele ;)

:)
No w sumie to ta moja paka nie posiada czegoś takiego jak dół... żeby było ciekawiej jakoś potrafię z tym żyć, bardziej mnie boli, że góry ma za wiele i jakaś ta górka nie jest taka jak powinna.
Ja chcem VHT Fat Bottom... :)


to wyłącz maximizera albo sprzedaj go mi :D


E: to jak wszyscy chca to i ja moge chcieć, choć nie mam pojęcia z czym to się je :D
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Mery w 15 Lip, 2008, 14:44:55

to wyłącz maximizera albo sprzedaj go mi :D


Nim można grzebać zarówno w low/mid/high, ale Pan M. ma 5150 i może Resonancem jeszcze dużo nagrzebać z dołem fajnym ;)
Paczka wiadomo jaka jest...
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 15 Lip, 2008, 18:58:15
G-zs maximizer daje dobrą górkę, a ta paczka zuą... a słonika nie sprzedam :)
Mery, grałem na pace VHT i tego co ona ma nie da mi żadna gałka od basu. Poza tym to nie tylko dół, ale i środek inny i góra też.
Dalej chcem fat bottom... :)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Mery w 15 Lip, 2008, 19:18:46
Wiem.
Pisałem tez o Twojej, że jest jaka jest. To słychać i o tym wiemy. Chodziło raczej, że masz duże możliwości kreowania brzmienia przy pomocy BBE oraz samego 5150.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 15 Lip, 2008, 19:26:56
tego co ona ma nie da mi żadna gałka od basu.

Wal do Sinnera, on galki sprzedaje, może będzie miał kilka od basu :D xD
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 23 Lip, 2008, 19:21:18
Chuj i jestem w dupie... Nie wiadomo kiedy peavey wysle te wzmaki do polski... Kurwa co tu roic, kupic jakas alternatywe za ta cene(tylko raty) czy czekac ?;/
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 23 Lip, 2008, 19:26:47
czekaj, albo poszukaj jak mozesz wziac pozyczke i z czym to sie wiaze w twoim przypadku. jesli stac cie na raty, stac cie tez na pozyczke, nie? ;)
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 23 Lip, 2008, 20:27:28
Ktorys tam sprzedaje takiego piweja na gieldzie
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 24 Lip, 2008, 17:08:46
Jutro jade ograc tego nowego pajonka heada, podlacze pod mieso bulki 2x12 i zobaczymy czy warte uwagi. Teraz tanio stoi, ma foota z 4 guzikami i kaka.
Tytuł: Odp: Marshall 1936 vs. Randall RS 412 CV
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 25 Lip, 2008, 00:13:06
kaka w sensie kupa?

a powaznie, to Spierdalaj Valve ma kaczke w opcjach? nie wiedzialem i nawet bym sie nie spodziewal.