Proponuję spotkanie ludzi związanych bezpośrednio i pośrednio z ss.pl, a pochodzących przede wszystkim z Wrocławia i okolic. Cel sprzętowo-muzyczny. Niech będzie to mała alternatywa dla Górnego Śląska. Licząc, że osób będzie nie więcej niż kilka wstępna propozycja wygląda tak: jako miejscę oferuję swój pokój. Duży jest w miarę - myślę, że ponad 20m2. Do zaoferowania mam podłogę :headbang: Oczekuję, że ktoś się zjawi ;) Fajnie jeżeli będzie okazja ograć i podotykac jakieś instrumenty. termin i cała reszta do ogadania. Wstępnie mogę powiedzieć, że pasuje mi oprócz tej soboty (12.07) wszystko do następnego piątku włącznie (18.07). Później można się dogadywać. Niech okazją będzie dzisiajsza skuteczna obrona mgr inż. Pstrego ;)
Jak będziesz przechodził obok Hali Targowej, to popatrz jakie flagi wiszą nad jej wejściem ;)
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 10 Lip, 2008, 23:11:53
Na taką okoliczność to ja mogę zaproponować salkę. Jest w niej trochę sprzętu, drzwi na przeciwko to sala Ostrego & Metala, a po bokach się gnieździ Dale Cooper i G-zs. Czyli jak sie ponaogrywamy do upadłego to prawie każdy będzie mógł do siebie iść spać, a będzie i miejsce dla "przyjezdnych" :). Kibel też jest na piętrze, więc jak komuś jakiś sprzęt nie podejdzie to można się wyspawać :) Jak to w salkach, jest sporo sprzetu ciężkiego, więc w sumie wystarczy żeby przynieść gitary, ew. jakiś inny, lekki złom. Kwestia terminu absolutnie otwarta, choć najlepiej w jakiś piątek, w sobotę od rana się dopić i dobić, w niedzielę skonać i od poniedziałku powrócić do przyzwoitości :)
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 10 Lip, 2008, 23:18:44
Jak nitram przyjedzie, to mu sie kibel przyda, bo lubi spawac ;) Ja napewno po Was pielgrzymki zrobie we wro w swoim czasie, bede w przyszlym miesiacu, jakos pod koniec.
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 10 Lip, 2008, 23:30:12
Jak nitram przyjedzie, to mu sie kibel przyda, bo lubi spawac ;) Ja napewno po Was pielgrzymki zrobie we wro w swoim czasie, bede w przyszlym miesiacu, jakos pod koniec.
soboty sa fajne bo na naszych salkach można się rżnąc bez opamietania i bez strachu ze ktoś z mordą wparuje...tylko co ze sprzetu zostanie po takim spotkaniu kopulacyjno-onanizatorskim? :D :zuo:
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 11 Lip, 2008, 10:16:19
No moze sie szykowac niezla impra, ponoc jeden z ss'owcow sie wczoraj obronil :)
Ogólnie z chłopakami z Sixpunder oraz Maigra umówiliśmy się na wtorek (15.07). Spotkanie organizacyjne SS.PL Wrocław nr oo1 komu pasuje i chce wpaść dawać info na priv. Jak wrócę, to odpiszę ;)
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 12 Lip, 2008, 10:01:09
Jestem na diecie ^^ Dobra... Głupia wymówka :D Jeszcze zobaczę jak z $$ bo trzeba tam dojechać i to z czymś w plecaku nie ;P A jakiś kawałek podłogi będzie gdzieś :D ? Mi by pasowało 23/24 albo 24/25 to bym zaliczył jeszcze Gibson Bus'a ;)
Ogólnie sprawa wygląda tak, że swoje przybycie potwierdzili ostatecznie: - Dale Cooper, - Pan Mikos, - Paweł z Maigry + kolega (ten pierwszy jest na forum, ale nie znam nicka; drugi podobno je odwiedza),
Raczej będą: - Ostry, - Metal, - Bishu.
Nie będą kutwa: - g-zs, - Nikt.
Jeżeli kogoś pominąłem, to przepraszam.
Charakter imprezy: pijemy i gadamy. testowanie sprzętu innym razem. Chyba, że ktoś coś jeszcze zaproponuje, to nie ma sprawy. Ja udostępniam EC-1000 oraz Marshall Valvestate VS65R (sic!). Spotykamy się u mnie o godz. 19.00. Walimy tutaj i jemy co kto przyniesie. Później lecimy na miasto. Przetestowałem dzisiaj - duzo ludzi się kręci. Kobiet również ;)
Jakieś pytania, przemyślenia, propozycje? Czekam.
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 22 Lip, 2008, 22:36:14
ja w czwartek zaczynam mala imprezke z jednym z adminow forum :)
No publicznie raczej nie podam ;) Na priv pojszło.
Edit. Wyciągam temat po raz ostatni. Zainteresowani powinni już dawno wiedziec co się święci;)
Edit -1. No ziomale to już dzisiaj. Raczej wszyscy, którzy mają przyjść potwierdzili przybycie. Jeżeli ktoś jeszcze chce się przyłączyć, to dajcie znać. Przypominam, że ja oferuję miejsce, ale każdy niech coś przyniesie. Chociaż % dla siebie :P Na nocleg chętna jest jadna, może dwie osoby jak do tej pory. Pwonni się zjawić: - Ostry, - Metal, - Pan Mikos, - Paweł z Maigry + kolega :P (nie wiem jak ich inaczej zidentyfikować;) ), - Dale Cooper, - Nitram dojedzie, - Bishu powiedział, że będzie się starał.
Spotykamy się u mnie o 19.00 Wcześniej z Nitramem będziemy się kręcić przy Gibson Busie, więc tam można się dołączyć.
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 25 Lip, 2008, 12:09:06
No wiadomo, że o sprzęcie gadaliśmy :D Do dyspozycji nie było gitar, bo raczej o spotkanie na piwie chodziło. Chociaż EC gdzieś w rękach krążyła. Schectera nie udało się wylicytować :P
Wiadomo, że wszyscy dotrzeć nie mogli, ale taki lajf ;) Gajparty za to w przyjemnym klimacie przebiegło.
Mieliśmy iść na miasto, ale trochę pogoda nam pokrzyżowała plany - padało. Później się skończyło piwo, więc około 0.30 udaliśmy się na poszukiwania browatu i czegoś do jedzenia. Dobrze, że jest Shell ;)
Spotkanie uznaję za udane. Bo pierwsze. Liczę, że będzie to początek do regularnych spotkań przy piwie, ale też z testowaniem sprzętu. trzeba coś w weekend zrobić, żeby nie trzeba było do pracy iść. Z Metalem wstawalismy na rano, a Bishu właśnie tutaj spędzał nockę :) Ciekawym zawodnikiem okazał się Mr M. - położył się i zacząło przez cała noc growlować. Ach co za wokal :) Ja mam problem - Metal pamiętasz myśl przewodnią :P Liczę na komentarze tych, co przybyli :)
@Nitram: żeby było z czego wybierać ;) Masz ładne zdjęcie solo :)
Tytuł: Odp: Gayparty Wrocław.
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 25 Lip, 2008, 20:25:10
:-[ skończcie juz z tymi kompromitujacymi przytykami bo sie zawstydzilem... :) Ogólnie popijawka fajna byla, pozniej browar z rana jak smietana i do domu. A no i zajebiste sniadanko ktorym Mery nas uraczyl, fajnie ze nie musialem sie kontrować na czczo. :D
No mało bo cały czas była nawijka i nie było czasu robić fotów... ;P Tzn. ja głównie słuchałem bom mała piczka przy tak doświadczonych guitarmajstrach :P Następnym razem można by połączyć grupkę dyskusyjną z małym jamowaniem ;P
No tak w ogóle to ta myśl przewodnia ciągle mnie intryguje, gdyż nie mogę se jej przypomnieć. Niestety Mr Żywiec wykasował mi cześc pamięci. Ktoś pamięta jaka była?