Forum Sevenstring.pl

Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 19:23:36

Tytuł: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 19:23:36
ok, przy szybkim tłumieniu zostaje mi przydźwięk, którego nie potrafię się pozbyć.
wygląda to tak:

(https://lh6.googleusercontent.com/-A038waokk4I/T_huvs0zGQI/AAAAAAAAAjM/kurktBNF6fI/s1152/przydzwiek.png)
górna gitara przydźwięku nie ma (pasywy)
dolna gitara przydźwięk ma (aktywy)
(dwie inne gitary)

a brzmi to tak:
Wlacz osadzony player soundcloud

Wlacz osadzony player soundcloud


oczywiście takie rzeczy jak bramka szumów, frotka/pianka za siodełkiem sprawdzone.
nie wiem czy wymienić pickup czy co? :/
gig się zbliża a mi gitara brzęczy :/
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 07 Lip, 2012, 19:34:33
musisz zjeść mięso
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 19:38:52
srsly nie bawi mnie to :/
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 07 Lip, 2012, 19:48:10
Odsuń się od kompa podczas nagrywania.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 19:52:26
no to było nagrywane na podzie w słuchawkach.
na próbowni jak puszcze poda w lampe to jest masakra!
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 07 Lip, 2012, 20:14:52
Trzeba przyznać, że jest bardzo odporny. Ale bez przesady. Na pracującego w pobliżu kompa/telefon komórkowy/spawarkę/telewizor/jarzeniówkę/cośtam nie ma mocnych. I w zależności od konstrukcji każdy pickup będzie zbierał jedne zakłócenia mocniej inne słabiej. Aktywy są dość odporne na przydźwięk sieciowy ale z kolei same z siebie generują lekki szum termiczny, którego w pasywach z kolei ni ma(za to łapią więcej 50Hz i harmonicznych).

Słucham tego i nie ma tu nic nadzwyczajnego. Słychać tylko dziwny, gasnący pisk, przez który bramka szumów nie chce ''opaść''. Brzmi to jak praca telefonu/laptopa lub brzęczące struny na odcinku siodełko-klucz.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 20:23:04
okolice siodelko-klucz wyeliminowane. na salce chodzily tylko 2 ampy w odlegloaci ok 4m a najblizszy telefon ok 2 m od ampa. w domu wiadomo wiecej elektroniki ale przydzwiek ten sam.
dziwne tez to ze na schecterze moim bylym ten sam pickup byl a przydzwieku nie bylo :/
chyba kolejny znak by kupic painkillera :/
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 07 Lip, 2012, 20:37:12
Moim zdaniem nie ma nic nadzwyczajnego w takim zachowaniu BO, gitka dobrze ekranowana?
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 07 Lip, 2012, 20:44:53
vicol ekranowal wiec jest zajebiscie wyekranowana :D
ale aktywom nie powinno to robic roznicy (?)
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 07 Lip, 2012, 20:55:29
Ekran nigdy nie zawadzi i generalnie zawsze jest lepiej jak jest niż jak go nima. Ale bez ekranu aktywy sobie też nieźle radzą. Generalnie wjebałem go z tego samego powodu, z którego pod mostem siedzi nie połączony z masą przewód. ;)

A co do pajnkileróf, to na moim sprzęcie BO jest jednak od nich zdecydowanie cichszy.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Art w 08 Lip, 2012, 01:26:13
Ekran nigdy nie zawadzi i generalnie zawsze jest lepiej jak jest niż jak go nima.
Tak z ciekawości zapytam - czy nie jest może tak, że w przypadku np. singli ekranowanie lekko zawęża pasmo? Tak słyszałem od kogoś, ale wolę to zweryfikować, bo nie jestem pewien tego swojego źródła i wolę posłuchać mądrzejszych.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 08 Lip, 2012, 09:41:22
Jaki trussrod jest w gryfie?
Miałem kiedyś gitarę z prętem duble action i występował podobny problem. Wyjebałem gryf, wstawiłem inny do tego samego korpusu i przydźwięk znikł.
Wiem że większość stwierdzi że pierdolę głupoty, ale tak było.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 10:39:49
wlasnie tego sie obawiam najbardziej :/
na razie probuje wyeliminowac prostrze w wymianie rzeczy :/
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 08 Lip, 2012, 11:10:39
To by była najgorsza z możliwości, której nie życzę. Może słabsze przetworniki tak by tego nie łapały.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sharpi w 08 Lip, 2012, 11:22:54
A struny ci się o progi nie obijają ?
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 12:45:49
Tak z ciekawości zapytam - czy nie jest może tak, że w przypadku np. singli ekranowanie lekko zawęża pasmo? Tak słyszałem od kogoś, ale wolę to zweryfikować, bo nie jestem pewien tego swojego źródła i wolę posłuchać mądrzejszych.
Ekranowanie czego? Komory na potki czy frezów/basenu pickupów? Na chłopski rozum: w pierwszym przypadku masz zaledwie kilkanaście centymetrów przewodu ''hot'' w grubej izolacji w dodatku nie przylegającego bezpośrednio do folii ekranu. Tworząca się pasożytnicza pojemność montażowa jest znikoma, wręcz niemierzalnie mała i zdecydowanie mniejsza niż gdybyś  pominął komorę i przylutował nieciachany przewód pickupa prosto do gniazda. W drugim przypadku masz kilometry drutu oddalone o kilka milimetrów od folii. Jakiśtam kondensator się faktycznie może tworzyć i troszkę obniżać rezonans pickupa. Ale nie tragizowałbym z tego powodu. W tele masz przecież kawał umasionej blachy przy mostku w bezpośrednim sąsiedztwie singla. Drugi singiel siedzi w metalowej puszce połączonej z masą. I co? Jakoś nikt na brak dzwona nie narzeka. Humby mają metalowe podstawy połączone z masą. Ekranując frez praktycznie ekranujesz ''tylko'' boki cewek.

Jaki trussrod jest w gryfie?
Miałem kiedyś gitarę z prętem duble action i występował podobny problem. Wyjebałem gryf, wstawiłem inny do tego samego korpusu i przydźwięk znikł.
Wiem że większość stwierdzi że pierdolę głupoty, ale tak było.
Widocznie trussrod nie miał ''kondoma'', miał za dużo miejsca lub był chujowy. Ciężko stwierdzić. Mogło być też zupełnie co innego niż myślałeś, jakaś totalna błahostka a jednak zwaliłeś winę na pręt. Bardzo różnie z tym bywa a ludzie potrafią w bardzo ''ciekawy'' sposób interpretować objawy. Single action truss rodom też sie zdarza brzęczeć jak się źle ułożą lub na jakimśtam odcinku wiszą w powietrzu. Odcinek struny wewnątrz korpusu w tym purystycznym rozwiązaniu stringsrubody potrafi rezonować dość wysoko, jeżeli kanał jest idealnie prosty i nic tej struny nie tłumi. Sprężynki od siodełek potrafią rezonować. Sam mostek może rezonować. Drewno potrafi rezonować :D
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 12:59:55
Jaki trussrod jest w gryfie?
Miałem kiedyś gitarę z prętem duble action i występował podobny problem. Wyjebałem gryf, wstawiłem inny do tego samego korpusu i przydźwięk znikł.
Wiem że większość stwierdzi że pierdolę głupoty, ale tak było.
Widocznie trussrod nie miał ''kondoma'', miał za dużo miejsca lub był chujowy. Ciężko stwierdzić. Mogło być też zupełnie co innego niż myślałeś, jakaś totalna błahostka a jednak zwaliłeś winę na pręt. Bardzo różnie z tym bywa a ludzie potrafią w bardzo ''ciekawy'' sposób interpretować objawy. Single action truss rodom też sie zdarza brzęczeć jak się źle ułożą lub na jakimśtam odcinku wiszą w powietrzu. Odcinek struny wewnątrz korpusu w tym purystycznym rozwiązaniu stringsrubody potrafi rezonować dość wysoko, jeżeli kanał jest idealnie prosty i nic tej struny nie tłumi. Sprężynki od siodełek potrafią rezonować. Sam mostek może rezonować. Drewno potrafi rezonować :D
właśnie, właśnie, bo dźwięk ewidentnie metaliczny i nie wierzę, że taki przydźwięk idzie z pickupa...
tylko jak sprawdzić czy mi struny w kanale w body nie brzęczą i jak to wytłumić?
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 13:03:47
Wyłącz nojsgejta, opukaj gitarę i słuchaj co się dzieje. Potem maksymalnie zluzuj struny i posłuchaj czy dalej to występuje. Jakby ustąpiło, to odcinki rurek termokurczliwych powinny załatwić sprawę. A jak nie, to szukamy dalej.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 13:14:32
mhm zobaczę.
dodam że obniżałem strój z C do A i dalej to występowało.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 08 Lip, 2012, 13:19:57
W moim przypadku winę zwaliłem na pręt bo miałem do tego podstawy:
1. Wcześniej, ani później nie miałem do czynienia z gryfami wyposażonymi w pręt double action, a tylko w tym jednym przypadku były takie objawy.
2. Wyeliminowałem możliwość rezonansu strun za siodełkiem poprzez założonie docisku strun na główce z podłożoną gąbką.
3. Początkowo winiłem siodełko rolkowe, ale po wymianie na zwykłe nic się nie zmieniło, więc siodełko też wyeliminowałem.
4. Po wymianie gryfu było przydźwięk ustąpił, więc wyeliminowałem też mostek i cały korpus.

Gitarka była zrobiona ok 20lat temu prawdopodobnie przez jakiegoś lutnika amatora. Twórca zapewne nie miał internetu i nie zdawał sobie sprawy że trzeba założyć kondoma, albo zjebał coś innego z nim związanego. Podstrunnicy nie zrywałem, więc pewności nie mam.
 
Ed. Z tymi strunami przez korpus to całkiem sensowny pomysł. Oby to było to.

Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 08 Lip, 2012, 13:42:08
A ktoś ma jakiś patent jak te struny w korpusie stłumić? Bo mi właśnie tylko one się odzywają, a gąbki do środka przecież nie będę wsadzał.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 13:51:01
Chcieli srubody to tera kurwa macie, nie narzekać :P We flojdach sprężyny nakurwiają jeszcze głośniej, robią jeszcze większy omłot w pauzach i to jest piękne. Grać, nie pierdolić.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 13:58:05
ale we flojdzie je jest łatwo wytłumić ;/

EDward: nawet nie musiałem podłączać gitary, wystarczyło że na sucho przyłożyłem ucho do body i walnąłem akord (yoga normalnie! :D) - brzdęęęęk...

skoro już zlokalizowaliśmy usterkę, czas ją usunąć, pomysły? :P
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 14:28:20
ale we flojdzie je jest łatwo wytłumić ;/
Można i sam częściowo je wytłumiłem ale jeśli mam być szczery, to przydałaby mi się druga taka sama gita, w której sprężyny latałyby luzem, bo dźwięk sprężyn, mimo, że czasem wkurwia, ma jednak swój urok.
EDward: nawet nie musiałem podłączać gitary, wystarczyło że na sucho przyłożyłem ucho do body i walnąłem akord (yoga normalnie! :D) - brzdęęęęk...
I stąd właśnie wziął się mit, że stringsrubody wybrzmiewa dłużej :D
skoro już zlokalizowaliśmy usterkę, czas ją usunąć, pomysły? :P
Nie usterkę. Cechę tej konstrukcji. Ja bym zmniejszył komprechę lub podniósł nojsgejta albo w ogóle się tym nie przejmował, bo to i tak ginie w miksie. Ty spróbuj na struny nałożyć rurki termokurczliwe w miejscach, gdzie siedzą w korpusie. Nic mondrzejszego póki co nie przyłazi mi do głowy.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: zerotolerance w 08 Lip, 2012, 14:29:31
Co to za gitara i pickup bez tego przydźwięku? Bo z przydźwiękiem to rozumiem, że coś + Blackout AHB1 ?
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 15:01:05
Co to za gitara i pickup bez tego przydźwięku? Bo z przydźwiękiem to rozumiem, że coś + Blackout AHB1 ?
Greco LP + Merlin Sabotage

Nie usterkę. Cechę tej konstrukcji. Ja bym zmniejszył komprechę lub podniósł nojsgejta albo w ogóle się tym nie przejmował, bo to i tak ginie w miksie. Ty spróbuj na struny nałożyć rurki termokurczliwe w miejscach, gdzie siedzą w korpusie. Nic mondrzejszego póki co nie przyłazi mi do głowy.

no tak, a granie na żywo? z takim czymś gitara dla mnie staje się w ogóle nie grywalna...
z wytłumieniem więc MUSZĘ coś wykminić
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: benkai w 08 Lip, 2012, 21:48:58
Co to za gitara i pickup bez tego przydźwięku? Bo z przydźwiękiem to rozumiem, że coś + Blackout AHB1 ?
Greco LP + Merlin Sabotage

Nie usterkę. Cechę tej konstrukcji. Ja bym zmniejszył komprechę lub podniósł nojsgejta albo w ogóle się tym nie przejmował, bo to i tak ginie w miksie. Ty spróbuj na struny nałożyć rurki termokurczliwe w miejscach, gdzie siedzą w korpusie. Nic mondrzejszego póki co nie przyłazi mi do głowy.

no tak, a granie na żywo? z takim czymś gitara dla mnie staje się w ogóle nie grywalna...
z wytłumieniem więc MUSZĘ coś wykminić

Zapałkie se wciś.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 22:05:17
Zapałkie se wciś.
Sam se wciś. W dupe.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: zerotolerance w 08 Lip, 2012, 22:19:08
no tak, a granie na żywo? z takim czymś gitara dla mnie staje się w ogóle nie grywalna...
z wytłumieniem więc MUSZĘ coś wykminić
Graj na tym Greco, na moje ucho lepiej kurwi :D
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 08 Lip, 2012, 22:23:52
no tak, a granie na żywo? z takim czymś gitara dla mnie staje się w ogóle nie grywalna...
z wytłumieniem więc MUSZĘ coś wykminić
Graj na tym Greco, na moje ucho lepiej kurwi :D
jasne, że lepiej - w końcu TO jest moje zaginione pierdolnięcie ;)
problem taki, że po pół godziny skakania na koncercie z 6kg mahoniu na plecach owe odmawiają posłuszeństwa :/
a Skervesen waży 2x mniej, co dostatecznie rekompensuje brzmienie :)
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: zerotolerance w 08 Lip, 2012, 22:41:55
no tak, a granie na żywo? z takim czymś gitara dla mnie staje się w ogóle nie grywalna...
z wytłumieniem więc MUSZĘ coś wykminić
Graj na tym Greco, na moje ucho lepiej kurwi :D
jasne, że lepiej - w końcu TO jest moje zaginione pierdolnięcie ;)
problem taki, że po pół godziny skakania na koncercie z 6kg mahoniu na plecach owe odmawiają posłuszeństwa :/
a Skervesen waży 2x mniej, co dostatecznie rekompensuje brzmienie :)
To nie trzeba skakać :D Z drugiej strony, nikt nigdy nie mówił, że będzie lekko. Ja tam nie wiem panie, gracie dłuższe sztuki niż 1-2h? Chyba raczej mało kogo w Polsce jest na coś takiego "stać". Ja jak bym miał to Greco nie wypuścił bym go z ręki :D Sam niedługo zabiorę się za szukanie swojego, chociaż z tego co pamiętam to u HRów mają Sykes'a.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: czerez w 08 Lip, 2012, 22:47:05
Ja eliminuję sobie tak:

Gdy przestaję grać to jednym z palców lewej ręki delikatnie dotykam struny i mam przepięknie wytłumioną strunkę i zero przydźwięków itp
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 08 Lip, 2012, 22:52:11
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Ft2.gstatic.com%2Fimages%3Fq%3Dtbn%3AANd9GcQDQXtyqMoxyFKbycNb_zqwp6MS7tpAuZsNwg-7Getofr4qe25-tshr_tWb&hash=1ea4a53a5be3e6b71d56bc52bd2d00278c539331)
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: benkai w 08 Lip, 2012, 23:39:51
Zapałkie se wciś.
Sam se wciś. W dupe.
Chyba nikt tego serio nie wziął ? :) Już nawet trollować nie można, co za czasy....
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: .rogaty w 08 Lip, 2012, 23:45:55
Sify, a może mostek rolkowy sobie fundnij? Roleczki w końcu mają trochę luzu więc część wibracji będzie na nich ginąć i może to coś pomoże? Zresztą wydaje mi się, że u mnie to właśnie pomogło, bo mój Signum (też string through) też se tak podzwaniał, a po przesiadce na rolkowca niczego takiego już nie słyszę. Tylko, że teraz mam dimazjory zamiast AHB-1, ale na AHB to chyba było jeszcze bardziej słyszalne...
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 09 Lip, 2012, 00:02:52
Chyba nikt tego serio nie wziął ?
A co? Obawiasz, się, że ktoś sobie pomyśli, że posłuchałeś mojej rady? :D Paaanie, to je sewenstring :D
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: benkai w 09 Lip, 2012, 00:50:39
A tak swoją drogą - czy owinięcie tego końca od baryłki nicia (a moze sa takie struny, nie znam sie na gitarowych) nie skasuje tych wibracji ?
Termokurcz prościej założyć :) Struna się raczej nie zdeformuje od ciepła podczas zaciskania koszulki.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 09 Lip, 2012, 22:41:37
Presto kiedyś robili z nicią na obu końcach. Nie wiem jak teraz. Owijanie może zdać egzamin. A termokurcze nie koniecznie trza nawet zaciskać wszystkie. Jak w miarę ciasno siedzi na strunie, przełazi przez tą jebaną stulejkę, to masz tłumik wielorazowego użytku.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 09 Lip, 2012, 23:00:17
obecnie rozważam taką opcję:
http://www.sklep.mayones.pl/product-pol-471-Big-Bends-String-Sleeves.html (http://www.sklep.mayones.pl/product-pol-471-Big-Bends-String-Sleeves.html)
bo termokurcze mam takie ok 3mm więc trzeba by przypalać
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: benkai w 09 Lip, 2012, 23:10:42
obecnie rozważam taką opcję:
http://www.sklep.mayones.pl/product-pol-471-Big-Bends-String-Sleeves.html (http://www.sklep.mayones.pl/product-pol-471-Big-Bends-String-Sleeves.html)
bo termokurcze mam takie ok 3mm więc trzeba by przypalać

a w najblizszej castoramie/lerułamerlę/praktikerze masz metr takiej 1,5 mm za 2,5zl.  Ze o sklepie elektronicznym nie wspomne.

Ale kto bogatemu zabroni ;)
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 09 Lip, 2012, 23:24:56
no u mnie w sklepie z elektroniką wziąłem najcieńsze termokurcze :/
może odwiedzę ww sklepy :)
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 09 Lip, 2012, 23:28:46
W Gliwicach spokojnie dostaniesz jakie zechcesz.
Więc jakbyś był zdesperowany to zapraszam.
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 21 Lip, 2012, 23:19:42
ok w połowie pozbyłem się problemu.
termokucze załatwiły (prawie) sprawę metalicznego brzdęku (na słuchawkach wpiętych w poda), został tylko szum opadającej bramki (w podzie x3 nie ma możliwości podpiąć bramki za preampem), ale to załatwiłem (tzn mam nadzieje, bo czekam na paczkę) kupując bramkę, którą wepnę w fx loop.
natomiast podpinając poda w końcówkę przydźwięk jest wciąż taki sam, podpinam inną gitarę i cisza. any ideas?
Tytuł: Odp: przydźwięk
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 15 Wrz, 2012, 23:41:53
zmiana pickupa wyeliminowała problem całkowicie
Spoiler