Nie chciałem zawracać głowy tym co powstało w mojej, jednak po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że wrzucę temat mojej gitary która jest na końcu swojej produkcji, a to dlatego że pewnie nie jako jedyny lubię popatrzeć jak powstają gitary innych a tego jak dla mnie przynajmniej nigdy za wiele ;)
Zacznę od tego iż gitara będzie 6-strunowa 25,5" z mostkiem lo pro edge. Dziękuję :)
Specyfikację podam jak już będzie wszystko skończone.
Korpus: Olcha/Klon ("pół na pół") Szyjka: Klon "ptasie oczko", na główce listewka hebanu. Podstrunnica: Heban Konstrukcja: Bolt-on Skala: 25,5" Mostek: Lo Pro Klucze blokada i inny hardware: Schaller Pickupy: DiMarzio Evolution i Seymour Hot Rails (innych nie miałem - myślę że na jakiś czas wystarczy) 1 volume, 3-poz. switch
Wrażenia ok. Jeszcze nie miałem okazji pograć na jakimś konkretnym wzmacniaczu wiec co do brzmienia nie mam jak się wypowiedzieć. Wizualnie - tak jak widać. Bardzo dobrze i dokładnie wykonana praca. Jest parę zastrzeżeń z mojej strony co do wykonanej gitary, ale myślę że można je zbagatelizować i dlatego nie będę o nich pisał.
Jeżeli chodzi o to dlaczego np. główka normalnie a nie odwrotnie to głównie wynika to z tego że taki miałem komplet kluczy które chciałem wykorzystać.
Ładna sztuka i jak sądzę bedzie dobrze słuzyć, a moja sugestia tak ze jak nie chcesz pisać o zastrzeżeniach to nic nie wspominaj albo pisz co jest, bo tak tylko to bedzie budziło zainteresowanie cóż to takiego jest i cała reszta bedzie nieważna. IMO jesli na prawde nie chcesz pisać edytuj post.
Najpierw plusy. Gitara jest MEGA wygodna. Mimo że nie miałem żadnej gitary z tej pracowni i opierałem się tylko na teorii rozmawiając przez telefon z Ernestem wyszła pod tym względem lepiej niż podejrzewałem. Wykonanie jest na bardzo wysokim poziomie. Słyszałem parę słabszych opinii (o lakierze, spasowaniu gryfu itp.)w świecie na temat Malinków ale teraz mogę szczerze powiedzieć że jeżeli każda gitara od nich jest wykonana tak jak moja to były to opinie bezpodstawne. Co do zastrzeżeń. Są dwa podstawowe (jak będzie coś jeszcze to wspomnę również): Ernest dostał w miarę możliwości dokładny szkic gitary. Mimo to markery zostały zrobione nie w tą stronę w którą miały być (są to trójkąty i miały być skierowane w inną stronę). No cóż. Dowiedziałem się o tym jak dostałem zdjęcia na które patrzycie i nawet nie wspomniałem Ernestowi o tym. Kolejne zastrzeżenie: gitara przyjechała nastrojona ale menzura i ustawienie mostka zostały pominięte. Wiadomo że będę to robił w przyszłości ale myślałem że będzie stroiła na progach jak ją dostanę. ;D
... a to, że przyszła niewyregulowana to nic takiego imo, ważne, żeby była wykonana prawidłowo i po ustawieniu stroiła na progach ;)
Tytuł: Odp: NGD - Malwood Fountain
Wiadomość wysłana przez: october w 11 Paź, 2012, 10:53:03
Patrząc na pierwsze zdjęcia myślałem "szału nie ma, robili ładniejsze wiosła". Teraz wpatruję się w efekt końcowy i ten top w połączeniu z grafiką niszczy system. Świetnie to wyszło!
Chciałem coś napisać.. Ale Musza już mnie wyścignął ;P
Naprawdę ten motyw wygląda genialne, sam bym na to nie wpadł zeby sobie coś takiego wydumać, szczere gratsy i nie ukrywam ze mi się taki bazgroł podoba nieziemski <jaramsie> :)
Właściwie to kierowałem się raczej filmem The Fountain ;) Chciałem tylko zwrócić honor Panu Ernestowi - mianowicie chodzi o te markery o których pisałem wcześniej. Było to niestety niedomówienie więc anuluje wszelkie zarzuty. Gitara jest wyrypista!