Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: sharpi w 24 Maj, 2012, 20:07:02
-
Czasami jak siedze na lapku to podpinam sobie wieżę hi-fi pod kompa przez aux i puszczam muzę.
Jednak moje radiiiooo jest 4 metry od mojego "warszatu" i jak chce posłuchać to musze lapka zostawić przy wieży.
Kiedyś mi się obiło o uszy, że jest coś takiego jak nadajnik audio bluetooth ale nigdy tego nie widziałem.
Jest jakiś sposób na podpięcie radia bezprzewodowo przez aux ?
-
a wieża ma bluetooth? jeśli tak, to możesz popróbować z modułem BT podpinanym przez USB do lapka... Jeśli nie ma to nie wiem, nie spotkałem się jeszcze z takim czymś.
-
znaczy mnie sie wydawało :P ze jest cos a'la przystawka z jackiem - podpiąc to pod wieże i jedziem ;p
-
Natknąłem się na coś takiego http://www.alibaba.com/product-gs/460739610/MP3_bluetooth_adapter_3_5mm_audio.html (http://www.alibaba.com/product-gs/460739610/MP3_bluetooth_adapter_3_5mm_audio.html)
tylko jest bardzo możliwym, że to robi sieczkę z jakości, zobacz choćby jak drogie są sensowne systemy bezprzewodowe do gitary. I jak duże.
Nie prościej po prostu kupić kilkumetrowy kabel?
-
Natknąłem się na coś takiego http://www.alibaba.com/product-gs/460739610/MP3_bluetooth_adapter_3_5mm_audio.html (http://www.alibaba.com/product-gs/460739610/MP3_bluetooth_adapter_3_5mm_audio.html)
tylko jest bardzo możliwym, że to robi sieczkę z jakości, zobacz choćby jak drogie są sensowne systemy bezprzewodowe do gitary. I jak duże.
Nie prościej po prostu kupić kilkumetrowy kabel?
Raz ze dzwiek idzie kompresowany przez jakis kodek, nie wiadomo w jakiej jakosci, dwa ze dochodzi latencja. Przy zakloceniach i stratach sygnalu bedzie cwierkac i przerywac. Zreszta zasieg takiego lacza bluetooth tez nie jest nie wiadomo jak duzy. Teoretycznie powinien być 10m. Praktycznie nie wierzę, żeby bez zakłóceń i trzasków osiągnął 4 metry.
pozdr
Sharpi - szczerze - kup sobie dluzszy kabel.
-
Albo postawi Stream Server:D Albo kupi tego typu http://www.kickstarter.com/projects/playgo/playgo-ap1-the-ultimate-airplay-receiver (http://www.kickstarter.com/projects/playgo/playgo-ap1-the-ultimate-airplay-receiver)
-
Albo postawi Stream Server:D Albo kupi tego typu http://www.kickstarter.com/projects/playgo/playgo-ap1-the-ultimate-airplay-receiver (http://www.kickstarter.com/projects/playgo/playgo-ap1-the-ultimate-airplay-receiver)
Mozna.
Komara też można granatem ręcznym zabijać. Tylko po co? :)
-
Kabel troche mnie sie nie widzi...Ja mam swój pokój podzielony na dwa mniejsze.
Jeden większy - to taki mój funroom - tzn wyro, TV, wieża i PS2 :P
A drugi mniejszy to mój "warsztat" gdzie robie komputery i sobie wygospodarowałem miejsce na małe studio.
Kabel przez cały pokój nie bardzo mi sie widzi...co chwila ktoś się pałęta po mojej krainie i tylko patrzeć jak wpadnie w druciane zasieki :P
-
Ja po łajfaju będę coś takiego robił w najbliższym czasie także napiszę tutaj co wykombinowałem :) Bo jak na razie serwer jest zajęty przetwarzaniem klientów ;)
-
Raz ze dzwiek idzie kompresowany przez jakis kodek, nie wiadomo w jakiej jakosci, dwa ze dochodzi latencja. Przy zakloceniach i stratach sygnalu bedzie cwierkac i przerywac. Zreszta zasieg takiego lacza bluetooth tez nie jest nie wiadomo jak duzy. Teoretycznie powinien być 10m. Praktycznie nie wierzę, żeby bez zakłóceń i trzasków osiągnął 4 metry.
Ponieważ taką gadkę zaliczam do tzw. pierdolenia, zrobiłem własny test.
Ustawiłem w odległości 4 metrów od siebie laptopa oraz telefon (Nokia 6700 classic) z bluetoothem (2.1 oba urządzenia) i przesłałem z telefonu na komputer kilka razy zdjęcie ważące 2,2 MB.
Bez przeszkód terenowych i nadajnikami/odbiornikami zwróconymi ku sobie miałem transfer na średnim poziomie ok. 90kB/s. Najniższa zarejestrowana(tylko raz i tylko przez sekundę) szybkość to 64kB/s.
W momencie kiedy telefon leżał (nadajnik zwrócony w sufit) transfer spadał nawet do 10kB/s. Podobnie jak ustawiłem na drodze jakieś przeszkody - te czasami po prostu zrywały połączenie.
Ponieważ kodek audio używany przez bluetootha jest oparty w części na mp3 to nawet przy tych 64kB/s będziesz miał przyzwoitą jakość.
W skrócie: Moim zdaniem z 4 metrów to będzie działać.
To, co podał Rachet to chyba jest tylko nadajnik.
To wygląda na odbiornik:
http://www.eukasa.pl/komputery/sklep/1173533/belkin/belkin-bluetooth-music-receiver-f8z492cw-/ (http://www.eukasa.pl/komputery/sklep/1173533/belkin/belkin-bluetooth-music-receiver-f8z492cw-/)
-
Ponieważ kodek audio używany przez bluetootha jest oparty w części na mp3 to nawet przy tych 64kB/s będziesz miał przyzwoitą jakość.
O kurwa. 'Jakoś' raczej, a nie jakość.
Mnie wkurwiają mp3 poniżej 160kbps, 64 jest niesluchalne IMHO.
Urządzenie oparte na WiFi lub przesyle analogowym to jedyne rozwiązanie, które da sensowną jakość dźwięku.
-
Jak miałem więcej niż jeden pokój i ajfołna, to zrobiłem taką sztukę, że na kompie w "gabinecie", który był zawsze włączony postawiłem itunesa i zrzuciłem wszystkie swoje płyty. W sypialni był airport express połączony z głośniczkami, ajfołn robił całkiem sprawnie za pilota. Jedyny minus jest taki, że nie dało się strimować różnej muzyki na różne zestawy głośników - gdyby nie to, to byłoby genialnie. Teraz mam jeden pokój i 2 metry do kompa od wyra, więc problem solved :)
-
Ponieważ kodek audio używany przez bluetootha jest oparty w części na mp3 to nawet przy tych 64kB/s będziesz miał przyzwoitą jakość.
O kurwa. 'Jakoś' raczej, a nie jakość.
Mnie wkurwiają mp3 poniżej 160kbps, 64 jest niesluchalne IMHO.
Zwróć pilną uwagę na duże "B" przy tym 64k. ;)