łaaaaadna, bardzo podoba mi się łączenie gryfu z korpusem, wygląda jak setin :)
fajny patent z gniazdem dżek ;o
trochę jakby Maciek z klanu robił to na zptMaciek z klana żondzi 8)
Mam dylemat co powiedzieć, bo kształt obleśny, a top śliczny... Ale za to łączenie gryfu godne pochwały :) Jeśli tylko nie czuć go pod dłonią to nawet świetne :)
Ja tam praktycznie nie słyszę różnicy... Dla mnie obydwie są siarczyste jak pieron ;D
Przycisz stopę z werblem, to może usłyszę coś oprócz flażoletów ;)Chcesz to lepiej zmiksować? ;)
Dajcie jakieś proste foto od frontu, żeby się przyjemniej trolowało / było dzie kamszoty celować.
Ja tam praktycznie nie słyszę różnicy... Dla mnie obydwie są siarczyste jak pieron ;D
No nie, jest i to spora różnica, tak jak stwietrdził Musza, puchałke ma wincy doła i sam nie wiem czy to dobrze czy źle .
Przecież pamiętam te upokorzenia, to strojenie tego gówna po wniesieniu do klubu z zimnego samochodu...Jeszcze powiedz, że byłeś zaskoczony :lol: Włazisz do klubu to pierwsze co robisz (po kupieniu browara oczywiście) to wystawiasz gitę z futerała na statywie i bierzesz się za noszenie gratów. Potem sprawdzasz czy w ogóle trza stroić. :P Raz przewiozłem gitę ponad 200km w jebanym mrozie w bagażniku pksa. Po pół godziny leżenia w ciepłym pomieszczeniu musiałem dostroić pare strun o ledwo kilka centów w różne strony i mogłem napierdalać.
Przecież pamiętam te upokorzenia, to strojenie tego gówna po wniesieniu do klubu z zimnego samochodu...Jeszcze powiedz, że byłeś zaskoczony :lol: Włazisz do klubu to pierwsze co robisz (po kupieniu browara oczywiście) to wystawiasz gitę z futerała na statywie i bierzesz się za noszenie gratów. Potem sprawdzasz czy w ogóle trza stroić. :P Raz przewiozłem gitę ponad 200km w jebanym mrozie w bagażniku pksa. Po pół godziny leżenia w ciepłym pomieszczeniu musiałem dostroić pare strun o ledwo kilka centów w różne strony i mogłem napierdalać.
No i trza pilnować żeby struny nie były wyeksploatowane bo jak któraś jebnie to ratunkiem jest tylko nastrojony wcześniej zapas.
A strojenie... hmmm bardzo rzadko o bardzo małe wartości. W sumie to często zapominam po co właściwie zamontowałem klucze w gicie :D
No i masz ten komfort, że struna nigdzie się nie klinuje, nic praktycznie nie puszcza, mimo ciężkiego katowania bendingiem o kwartę lub wibratem. A most ''pływa'', co poprawia kontrolę nad dźwiękiem. Nawet jak struna sama z siebie już lekko puści(np. tuż przed jebnięciem) to dużo łatwiej to skorygować którąkolwiek z łap niż na stałym moście. Owszem, na początku grania z flojdem jest pietranie się ''stroi czy nie stroi'' i sprawdzanie co chwila na tunerze czy coś mu nie odjebało czasem, szczególnie przy tanich gównach, które nawet po dobrym setupie potrafią nie wracać zbyt dokładnie do stroju. Ale później... Wyjebane. Dobre mostki po prostu wracają z wystarczającą dokładnością. A jak coś będzie niestroić to to usłyszę i se podciągnę strunę. A po dłuższym użytkowaniu zachowanie tych mostków staje się baaardzo przewidywalne. Uważam, że ten wynalazek zaraz po instrumentach bezprogowych przyczynia się do kształtowania słuchu. To co wycierpiałem na początku z JT580LP jacksona który rozpadł się po 2 latach to moje. :D Potem Schaller wydał mi się doskonały. Ale i tak wygrał OFR. :P
Przyznaje, po Vicolowych propkach mina mi zrzedła, założenia teoretyczne były inne, nie chciałem takiej suchej suczy, on mi to chyba celowo zrobił :DHehe, bo moje brzmienie z łapy wali siarą z ałtomatu :D
Do BO nie trzeba dwóch- sprawdzone.Trzeba. Nie dla brzmienia(choć to też, bo jednak nie wierzę aby typowy różnicowy preamp na operacyjniakach mający liniowo przenosić peaki w ataku sięgające przy mocnym jebnięciu w strunę plus minus kilku volt działał tak samo zajebiście przy jednej dziewiąciowoltówce, której potem i tak napięcie szybko siada do 7-8V). Dla wygody użytkowania :P 9V gra zajebiście na początku. Gdy napięcie spada poniżej 5V, nie da się na tym już grać. Pomiędzy jest jakaś nijaka kupa, na której niby da się grać ale to nie to samo. Z kolei mając zasobnik na dwie baterie możesz przejść się po domu, wydłubać ze dwie z leksza padnięte( po 5-6V) bateryjki z pilotów od telewizora i grać. Nawet jak ich napięcie lekko przysiądzie pod obciążeniem(np. z 12V spadnie do 10V) to i tak będziesz miał większy headroom niż na jednej nowej dziewięciowoltówce :D Na pełnych 18V masz pewność, że najmocniejsze ''szpilki'' pojawiające się w sygnale wyjściowym nie zbliżą się nawet do poziomu napięcia zasilania.
Vicol - spróbuj Sabotage. Może być output trochę za mały do deszcz metalu,Dla mnie miał za duży output do deszcz metalu, albo po prostu za dużo basu [w bartytonowym roterze (:p) klonowy gryf--set in--korpus orzech/klon], zmieniłem na classic strat, ale na razie tylko na PODzie pograłem :D
No to będziem próbować po kolei :D Przy następnej zmianie strun ledżent londuje pod mostem :D Ale najpierw obczajta to:
http://skervesen.eu//images/vicol_music//thrash%20xxx.mp3 (http://skervesen.eu//images/vicol_music//thrash%20xxx.mp3)
No i teraz zagadka :D. Co to jego i co o tym myślicie? ;)
każde nutkie ma takie paramietr velocity ;)Nie każde. Stopa ni ma. Striggerowana i przepuszczona przez chamski limiter :D
A dlaczego nie? Bardzo dobre sample, niemalże gotowe do wsadzenia w dowolny numer, zwłaszcza z nowszymi dodatkami.Ale ja nie kcem brzmieć jak Meszuga. I 3/4 tego forum. :D Nie no, sample są ok ale są tak oklepane, tyle razy wałkowane, że nawet pomimo swojej naturalności brzmiom jak... ezdrummer :D Serio, wolę już wjebać te wyciente z nagrań innych nakurwiatorów sampelki striggerowanej perki i niech mi tam nawet stopa napierdala jak karabin ale niech to brzmi inaczej. I chuj :D Porky Vagina jedzie z automatu i majom wyjebane. :D Zresztą, spuszczanie się nad brzmieniem perki w próbkach gitary to już jest lekka przesada. :D
Vicol ostatnio zsamplował startującą piłę, cnc , kompresor , ba nawet osławione pierdolnięcie młotkiem ;DDo tego piłę taśmową, ściski stolarskie, diaks i wkrętarkę :D I trochę tego udało mi się upchać do niedawno tu wrzuconej próbki blackata :D
Poza tym, staram się, żeby perkusja nie dominowała w próbkach, a u Ciebie nieco przeszkadza.Dobra, następnym razem dam ciszej. Choć to trochę dziwne, bo u mnie perka nie zagłusza git a lubię jak napierdalająca stopa jest wysunięta w miksie.
TE LAMPKI CHUINKOWE!!! <3<3<3<3>3>3>3 :headbang:
Też się pośmiałem z lampek, ale teraz sobie uświadomiłem, że ja w pokoju też mam takowe, tylko białe ;DAleż ja siem nie śmiejem, bo też mam takie.
TE LAMPKI CHUINKOWE!!! <3<3<3<3>3>3>3 :headbang:
A ja pomyślałem, że wyjdę na złośliwego bałwana gdy zamiast chwalić muzykę, napiszę, iż uduchowiona mina Mondo oraz lampki wspaniale przypominają mi o nadchodzących świętach... :DZ tą różnicą, że ja jestem złośliwym bałwanem i nie muszę się z tym kryć :P
A ja pomyślałem, że wyjdę na złośliwego bałwana gdy zamiast chwalić muzykę, napiszę, iż uduchowiona mina Mondo oraz lampki wspaniale przypominają mi o nadchodzących świętach... :DZ tą różnicą, że ja jestem złośliwym bałwanem i nie muszę się z tym kryć :P
Ej, świetny kawałek. Takie wcześniejsze Dream Theater, tylko lepiej strojone :D
Fajne granie, ale brzmienie nurka w jesionie mi tutaj nie siedzi.
Bardzo dobrze słychać to, że ten pickup w palecie BKP odpowiada za brzmienia a'la SD SH-4.
Bardzo dobrze słychać to, że ten pickup w palecie BKP odpowiada za brzmienia a'la SD SH-4.Chuja tam.
Bardzo dobrze słychać to, że ten pickup w palecie BKP odpowiada za brzmienia a'la SD SH-4.Chuja tam.
Doszło doszło ale wstyd ze nie ogarniam sie czasowo i ... zapominam niestety ważąc sprawy na ważne i ważniejsze. Nie przewidywałem takiego obrotu sprawy i jest jak jest :-[
Ale co tam szarpne sie jutro i wyslę Tobie ten kawałek paździerza ku chwale Polskiej nauki ;)