Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Fred the Shred w 30 Kwi, 2012, 02:44:15
Tytuł: NGD - Strictly 7 Guitars CS Exotic - vid inside
Wiadomość wysłana przez: Fred the Shred w 30 Kwi, 2012, 02:44:15
When I was doing the Guitar Candy showcases with Ola, a guitar I had fiddled with at NAMM (and was quite enjoying prior to a bunch of loud, 600Hz obsessed bassists decided to turn the test into torture) was there, so I took the time to test it uninterrupted via a bunch of proper amps. I fancied this girl a lot, and Baco was a star as usual and proposed quite the deal to me, so here she is!
Excuse less than stellar pics, as the weather is utter crap and sunlight is not cooperating. Proper high res shots coming, light permitting. :)
The pics don't begin to show how gorgeous the woods on this axe are, really. She came with the most ridiculous setup, with the action impossibly low with no choking. I actually had to raise it a bit, as it was Shawn Lane low, which is too shreddy for me! ;D
Acoustically, she's got rather thick mids going on, which may why the Aftermaths work well with her, whereas they tend to be slightly "tinny" on less thick sounding axes when I play them. Here's a vid featuring this lady alongside the familiar Jaden Rose JHM you've seen a few times already, taken when I was recording my new track Katana:
Fred Brum - New track - Katana (Strictly 7 CS Exotic / Jaden Rose JHM 7) (http://www.youtube.com/watch?v=8gq4U3yoh7E#ws)
Tytuł: Odp: NGD - Strictly 7 Guitars CS Exotic - vid inside
Wiadomość wysłana przez: Fred the Shred w 30 Kwi, 2012, 14:54:51
Comfort was a big selling point for me, definitely! The neck has S7G's profile, which is thicker and "squarer" than the norm, yet works great and doesn't fatigue me over a lengthy session. Considering how long I often have to play for, that's a must for me! :)
Tytuł: Odp: NGD - Strictly 7 Guitars CS Exotic - vid inside
Wiadomość wysłana przez: Fred the Shred w 02 Maj, 2012, 17:14:56
I tune standard, and sometimes drop A, although that happens a lot less often. I think this one would be around the 2200 Euro mark or something like that.
OK, now I don't like that guitar lol. However everything besides headstock and inlay looks awesome as fuck.
A tak serio to mam zjebany angielski i nie chce mi się zmóżdżać za bardzo :D Podoba mje się ten kawałek co go grasz, tylko rytmiczne gity brzmią za słabo jak dla mnie bez pierdolnięcia. No i basik niesamowicie wygląda... CHCE :D
Troche Łysy pierdolisz teraz. Jakie gitary porównujesz ? Do którego Mayonesa, porównujesz do Regiusa ? IMO tej trochę brakuje, przynajmniej pod względem detali wykończenia i widocznej włożonej pracy jak również pewnych detali konstrukcyjnych. Abstrahuję tutaj od preferencji indywidualnych co do bindingu, radiusowanych topów itd itd. Zanacze jeszcze widocznej włożonej pracy bo ile i czy w ogóle są jakieś patenty schowane wew tego nie wiemy, przynajmniej oficjalnie :P
No i gdzie jest srednia pensja ponad 40 zł /godz. ? Za naszą zachodnia granicą pewnie tak.
Faktycznie z tymi 40 sie rozpędziłem, niemniej dla pracodawcy koszt jest 40 zł jesli Ty zarobisz 20, tak są ułozone ZUSy podatki i inne gówna. Co do płaczu, mam chusteczki to se popłaczę ;) . Chcesz binding z chrl to se go bierz i tego nikt Tobie nie zabroni. Co do mozliwości i elastyczności firmy to są dwie różne sprawy, które czesto rozbijają się o koszty produkcji, które w Polsce wcale nie są tanie, chocby z powodu konieczności kupowania większości, jak nie wszystkich, komponentów u naszych zachodnich sąsiadów jak i w Ameryce. Kupując cos w UE owszem nie płacisz VAT, ale juz ze stanów tego nie przeskoczysz a jeszcze dochodzi cło, ale to zapewne wiesz. Jeśli firma jest mała nie ma takich kosztów, jeśli firma produkuje w niecywilizowanych warunkach gdzie płaca jest czesto godząca w godnośc człowieka, to i mamy szanse dostać binding za 250$
To co pokazujesz w linku jako przykład, ze są gotowi wyciąć coś na zamówienie, to właściwie zaden przykład, bo to w 90 % ten sam kształt z małymi modyfikacjami. Bardzo jestem ciekawy ile by sobie zazyczył za faktycznie zupełnie coś innego. W zasadzie to i tak dywagacje, załóz firmę, wyprodukuj coś swojego, i konkuruj na rynku. Poznaj smak kosztów, zysków i strat, konieczność rozwoju i inwestowania, by konkurencja nie wciągnęła Ciebie nosem, i wtedy możemy pogadać o tym co jest tanie drogie i czy ma to odpowiedni stosunek do ceny.
Niestety zazwyczaj coś ma taka cene za ile klient chce to kupić.
Tytuł: Odp: NGD - Strictly 7 Guitars CS Exotic - vid inside
Wiadomość wysłana przez: Fred the Shred w 03 Maj, 2012, 18:18:02
I was about to mention the Mayo pricing comparison for a similarly specced instrument (heck, you guys are in Poland, so ask for a quote of a similar Regius, even without the binding), but in all fairness it is a pointless comparison, as it boils down to what you want in a guitar, and how much it's worth to you. I connected to this axe instantly, and it feels brilliant. There's a lot more to pricing (other than labour, which is of course much more expensive in the US) than fancy crap, which in all fairness I'm not that keen on safe for rare exceptions.
I am Portuguese, so in light of our own average salary, the price of a high end guitar is prohibitive, but that is pretty much removing it from context. Personally, and looking at the stuff I've seen from a few Polish builders, I can see some high quality instruments being very competitively priced whereas others' prices shoot through the roof and try to tackle high end brands when they could make use of the lower production costs to wipe the floor with them. It's their business model, however, and I'll respect that - happens pretty much everywhere. :)
Mydlenie oczu i jeszcze te zbywanie z zakładaniem firmy - please, tak to można ze wszystkim.
Co do ceny to fakt, niestety część ludzi nie zdaje sobie sprawy, że często cena wynika po prostu z marży a nie z lepszych komponentów. Częściowo własnie przez takie mydlenie i kręcenie, a przecież sprawa jest prosta, kasa, ale nikt przecież nie przyzna wprost: tak, kosze 50%, bo moge.
To nie jest mydlenie oczu i zbywanie z zakładaniem firmy, tylko zycie. Nie zrozumiesz dopóki nie zainwestujesz własnych pieniedzy, o które zawsze najbardziej sie burzymy. Nie tylko tak można ze wszystkim, ale tak JEST ze wszystkim, gdy wkładasz własną pracę i w/w WŁĄSNE pieniądze. Nie bez znaczenia jest tez dla mnie by nie zaglądać innym do kieszeni, ile zarabiają lub jak wolisz ile koszą, za swoją prace i swoje zaangażowanie. Co myslę o niektórych cenach np Gibsonów, gdzięś tutaj na forum juz się wypowiedziałem przy pomocy jednego z modeli, ale skoro są chcetni na to to nic mi do tego, i tego sie trzymam.
Fred, sorry for off top, and so you have the best sounding, .... fingers :P ;)
Nie wiem czy zauważyłeś Łysy ilu tutaj ma zdanie podobne do twojego. Generalnie widzisz - wszyscy grzecznie się z Tobą nie kłócą, jeden Commelina ci delikatnie perswaduje. Tak że wiesz: szanujemy twoje zdanie ale właściwie nie wiem o co krzyczysz... However chciałbym żyć w normanym kraju i zarabiać tyle, zeby móc sobie pozwolić na gitarę za taką kasę. Niekoniecznie z takim wykończeniem. A niestety większośc kasy którą zarobię zabiera państwo. Firma mi splajtowała zanim na dobre się rozkręciła. I z tego co pamiętam inni tez nie mieli dylematu "sprzedać wiosło czy żonę, bo firma pada". Kilka takich badylów było na giełdzie. Żal mi po prostu i tyle.
EOT. Nice stuff Fred, but I think it's broken... without one string :D