kolejny raz przychodzi mi zmieniać gitarę, LTD już się ulotniło, natomiast na jego miejsce przyszło coś, co dla mnie osobiście było Św. Graalem, ideałem wyglądu i brzmienia gitary od... zawsze, od kiedy tylko zacząłem grać i interesować się gitarą, mowa o PRS CE24 który już kilka osób z tego forum zaliczył, a teraz przyszła kolej na mnie i chyba już do nikogo więcej nie trafi bo jestem w niebo wzięty. Początkowo, gdy ją odbierałem rzuciło mi się w oczy to jak bardzo widać na niej te 17 lat grania. Liczne (choć nie jakieś masakrycznie wielkie) obicia, niezliczona ilość rysek oraz odpryski lakieru, nie wygląda to wizualnie ładnie, jednak wszystkie moje "ale" zniknęły, gdy po powrocie do mieszkania, podłączyłem gitarę pod wzmaka i... o kur*a! Tak brzmiącego wiosła jeszcze nie słyszałem, szczęka mi opadła, następnie odpadła i się połamała. Nie umiem opisać tego co się dzieje, gdy jest podpięta pod wzmaka (zresztą wielu z Was to dobrze wie), ale podoba minie się to niezmiernie. Tak jak Lothar poradził, nie będę nic w niej zmieniał, żadnych brenakli czy innych wynalazków, ideału się nie poprawia. Podjarany jestem bardzo więc od rana idę pograć troszkę, ona tak na mnie patrzy...
Z tą gitarą nieodłączny jest dla mnie obraz Wujcia :D <wskazujac na mostkowy pickup> kurwa kurwa słyszysz ten pickup ..... było tego znacznie więcej :D pozdrawiam i gratuluję ;)
Z takich tam informacji duszpasterskich - gitara należała do Lord_awesomeguy, którego namówiłem żeby mi ją odsprzedał jak grałem w Butterfly Trajectory i potrzebowałem właśnie tego typu wiosła do tej kapeli. I nikt więcej na forum tej gitary nie posiadał ;)
Z tą gitarą nieodłączny jest dla mnie obraz Wujcia :D <wskazujac na mostkowy pickup> kurwa kurwa słyszysz ten pickup ..... było tego znacznie więcej :D pozdrawiam i gratuluję ;)
Są dowody fotograficzne, żem i ja ją macał! Good zakup. Szkoda, że nie baryton i 8 strun :D.
Jeśli zmieniłeś LTD na to to znaczy że jesteś już dojrzałym chlopcem :P Congratulations. Rzeczywiście pickupy w tych PRSach to jest jakiś kurwa kosmos.
No i doczekał się wymiany na BKP Painkiller secik ;) nie dlatego, że wcześniej brzmiał źle, po prostu, znudził mi się set HFS/VB. Obecnie wiosło stało się uber rzeźnikiem, nie spodziewałem się takiej agresji i pierdolnięcia... póki co jestem zniszczony... oto foto, wiejski festyn, bo gold screws :D
Widzę, że tu sporo osób miało do czynienia z większą ilością PRSów, jaka jest realna różnica pomiędzy tymi z ery pre-factory, a tymi późniejszymi, szczególnie jeżeli chodzi o model CE24?
Widzę, że tu sporo osób miało do czynienia z większą ilością PRSów, jaka jest realna różnica pomiędzy tymi z ery pre-factory, a tymi późniejszymi, szczególnie jeżeli chodzi o model CE24?
Widzę, że tu sporo osób miało do czynienia z większą ilością PRSów, jaka jest realna różnica pomiędzy tymi z ery pre-factory, a tymi późniejszymi, szczególnie jeżeli chodzi o model CE24?
No, ale z tym drewnem to prefactory nie zawsze oznacza olchę, wiosła z olchą były produkowane przez relatywnie krótki czas.
No tak, tylko dziesięć lat kontra rok :D
Inna sprawa, tak na marginesie dodam, że "PRSowi terminolodzy" określają pre-factory za gitary z przed serialu 5 0001 (środek '85, zanim ruszyła jakakolwiek fabryka).
No, ale z tym drewnem to prefactory nie zawsze oznacza olchę, wiosła z olchą były produkowane przez relatywnie krótki czas.
No tak, tylko dziesięć lat kontra rok :D
Inna sprawa, tak na marginesie dodam, że "PRSowi terminolodzy" określają pre-factory za gitary z przed serialu 5 0001 (środek '85, zanim ruszyła jakakolwiek fabryka).
Dokładnie tak, dlatego sam nie lubię tego określenia, wprowadza w błąd. Lepsze było by "old factory" ;)
Kurde, właśnie zdałem sobie sprawę, że mam bardzo wyjątkowe wiosło, bo nie dość, że w starej fabryce CE z mahoniu były klepane przez bardzo krótki czas, to jeszcze w tym wykończeniu "jakieś tam Cherry", nie były z tego co wiem klepane w nowej fabryce :D dobra, cena +1000PLN ;D