Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Matt-Carnage w 27 Mar, 2012, 03:49:01
-
Zwracam się do bardziej doświadczonych kolegów, gdyż solidna regulacja wioseł nigdy nie była moją mocną stroną. Otóż w chwili obecnej spotkałem się z sytuacją, która jest dla mnie małą zagwozdką.
Odebrałem wiosło od zioma, który mi ją polakierował. Ustawiłem menzurę, krzywiznę, wysokość mostka, itd i wszystko pięknie ładnie poza...brzęczącymi środkowymi strunami. Brzęczą na każdym progu (poza pustą), co staje się uciążliwe przy solówkach.
Nie chce bawić się kręceniem gryfu w lewo/prawo, żeby nie spierdzielić pręta (mam delikatną łódkę, jak powinno z resztą być) więc pytam was bo możliwe, że to jakiś banalny błąd, albo boję się, że jest to wina progów.
Co więcej może to będzie wina tego:
Ziomek założył mi do stroju A#/B struny 10-52 o ile się nie mylę. Zdziwiłem się strasznie, bo zwykle używałem do takich strojów 13-56 albo grubszych, a sam kumplowi 10-52 zakładałem do D. Na tych strunach stroi ładnie. Nic nie faluje, nie ma 'brzucha' przy wybrzmiewaniu i aż dziw bierze, że tak ładnie to chodzi. Może to być tego wina? Struny niby są naciągnięte tak jak powinny być, ale może to za mało przy tak niskim stroju i brzęczenie jest spowodowane zbyt słabym naciągiem/cienkim strunami?
Sorry za brak podstawowej wiedzy z regulacji wiosła :)
-
No wiesz tak by było gdyby nie fakt, ze jak piszesz masz delikatną łódkę, co by znaczyło ze gryf pracuje czyli ok. Jak duża ta łódka, jaki most masz, czy masz mozliwośc w nim regulacji poszczególnych strun na wysokość czyli sprawdź akcję strun czy środkowe nie są za nisko po prostu, bo to raczej wskazuje na to, niz na gryf.
-
wlasnie nie mam mozliwosci regulowania z osobna. tp taka podroba floyd rosa, jak to w LTD'kach siedzi :(
-
Naciśnij strunę na pierwszym i ostatnim progu i napisz jaka jest odległość struny nad 12 progiem.
-
jakies 0,2 mm
-
Niby ok, normalnie bez dociskania niska akcja tj ok 1-1,2mm na 12 progiem. wiem, są onaniści co zjezdzają poniżej, ale większośc i tak "jedzie" na akcji ok 1,2-1,5mm tak jest wbrew pozorom lepiej i można mocniej pierdolnąć w strunę. Jak jest to u Ciebie sprawdz to na najcieńszej i na srodkowych ?
-
bez dociskania to ja mam na nacienszej jakies 1,7. na srodkowej byloby jakie 1,5mm
-
Brzęczą Ci na całej długości gryfu?
-
puste nie, na progach juz tak, od 9 progu juz jest ciezko.
kurde a struny kiedys mialem nizej zawieszone i tak nie haczylo...ehhh... ;/
-
puste nie, na progach juz tak, od 9 progu juz jest ciezko.
kurde a struny kiedys mialem nizej zawieszone i tak nie haczylo...ehhh... ;/
Podniósłbym mostek i może delikatnie zmniejszył łódkę (w wyścigowcach czasem można), a jeśli nie zadziała to wymień struny, bo 10-52 do B/A# to bardzo cienko. Jeszcze jakbyś dał zdjęcie mostka od profilu? :)
-
Sądzę, że jakbym zmniejszył łódź to miałbym prawie prosty gryf.
Skłaniam się ku wymianie strun na grubsze
Swoją drogą byłem przekonany, że napiszesz między innymi "To wszystko przez to, żeś ten zielony sciagnął! Czarny nie stroi!" :)
-
To wszystko przez to, żeś ten zielony sciagnął! Czarny nie stroi!
obv 8)
-
Przyczyna brzeczenia jest zbyt niska akcja strun.
Wymienilem na 13-56 i brzeczy juz 1 struna.
Podczas ustawiania menzury struna zostala wydluzona praktycznie do konca, stad jej praca jest najnizsza ze wszystkich. jak skroce to nie bede mogl dobrze nastroic wiosla.
tak zle tak niedobrze ;/
-
A która Ci brzęczy? Bo jeżeli G (w sensie czecia od najcieńszej licząc), to spróbuj zastosować owijaną. U mnie rozwiązało problemy z menzurą i strojeniem. Na nieowijanej też mi się cuda działy - brakowało na niej menzury w drop-A. W barytonie... :facepalm:
-
Wlasnie ktos mnie niedawno opierniczal, zebym nie stosowal owijanej, ale nie moge se przypomniec why. W sumie wczesniej mialem owijana i nie mialem problemow... :)
-
Zbyt niska akcja to jest poniżej 0,9mm a u Ciebie jest 1,5 do 1,7 czyli taka średnia światowa ;)
-
Przy takich grubościach G bez owijki to wtopa. Gra to jak zdezelowana rura a nie struna. Miałem taki przypał nawet w drogich Elixirach.
-
Zbyt niska akcja to jest poniżej 0,9mm a u Ciebie jest 1,5 do 1,7 czyli taka średnia światowa ;)
Wlasnie ktos mnie niedawno opierniczal, zebym nie stosowal owijanej, ale nie moge se przypomniec why. W sumie wczesniej mialem owijana i nie mialem problemow... :)
Ale inna jest przy strunach brzeczacych a inna przy 'reszcie'. Brzęcząca A prawie lezy na gryfie :/
-
Wszystko przez rozmiar struny. Ostatnio miałem sytuacje awaryjną - kupowałem wiosło - były tam struny 10-46 - nastroiłem do drop db i środkowe miały podobnie do tych twoich. Po zmianie na normlany set problem znikł - po prostu jak masz więcej pałera w łapie niż noworodek to musi to się czochrać, tym bardziej w strojeniu jakie podałeś :P . Zaznaczam że w tym nowym wiośle mam akcje jakies 2x niższą w stosunku do pierwszego (podmuchem wiatru moge dociskać progi :P))
-
Idz do lutnika i popros o ustawienie gitarwy :)
Badz sam usiadz i ustaw mostek i pokrec precikiem od gryfu :P Choc ja sie nie znam na tym :)
-
wczesniej mialem zalozone te same struny i nie bylo problemu. Nie wiem - grubosc strun moze miec wplyw na komfort ustawienia menzury?
-
Co do pręta - na prawdę on jest po to żeby nim tam kręcić. Mam kumpla, który popierdala ponad 7 lat na gitarze a nigdy nie dotykał pręta regulacyjnego "bo po co" "lutnik to zrobi za mnie" "coś się zjebać może". Lutnik ma jakiś lutniczy kluczyk imbusowy niedostępny dla zwykłych szaraczków? :)
Możesz też oczywiście podnieść mostek, tak po pół obrotu na stronę, jak nie wystarczy to jeszcze pół zrobić. Chociaż jak pisałeś że brzęczy od 9 progu to stawiam na zbyt nisko ustawiony mostek. Do 9 progu obstawiałbym pręt :)
No i jeśli dużo nie bendujesz G to polecam z owijką, bardzo się wygodnie riffuje i nie ma tego soundlikeshit bździąąąg, gdzie przez to na pigmeju było 666 tematów "bo mi pusta G brzęczy" :D. Pozdro
-
Ej ale ja juz duzo krecilem tym pretem. Wysokosc i akcje wszystkich strun mam prawidlowa (trzymajac sie tych standardow, a nie nisko zawiesonych strun) poza tą jedną teraz i nie wiem jak z tym fantem walczyc :).
Na poczatku zwiekszalem/zmniejszalem lodke, stad pozno zalozylem temat, bo w koncu drewno musialo pracowac i nie moglem 1 dnia przekrecic calego gryfu :P
Mostek mam rowno z korpusem. Na poczatku jak zwykle - troche obnizylem czesc strun cienkich, ale teraz juz wyrownalem.
-
A ja bym obstawiał krzywe progi i pręt i wszystko naraz. Kumplowi na jednej strunie brzęczało w DKMG. Okazało się, że jeden próg był za wysoko. Przeszlifowałem i działa.
-
Wlasni tych progow sie boje, ale jeszcze pokombonuje
-
Jak będzie Ci lutnik dużo krzyczał to wal do mnie ;)
-
Ja bym jeszcze delikatnie spróbował podnieść mostek i ew. pobawić sie menzurą. Skoro wcześniej działało to i teraz powinno, czyż nie?
-
No wlasnie niby powinno, ale nie dzialaje :/
Musze wymieni trzepienie i sprezyny w mostku mimo to bo widze, ze ledwo zyja. Jak to wymienie i ustawie, to bede sie zatstanawial co z tymi progami, albo skontaktuje sie z Szymonem Melą, fachowym okiem rzuci co nie tak (i mam nadzieje) skarci mnie, ze to jakas bzdura
-
Nie znam tu w okolicy nikogo kto potrafilby ogarnac wioslo. Znam jedynie z polecenia Szymona Mele.
Macieja Rzeczyckigo nie znam
-
No chyba jednak z korzystam z pomocy tego goscia, jesli bedzie mozliwosc.