Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: MrJ w 16 Mar, 2012, 08:14:02
-
Jako że pytania o http://www.tomoguitars.pl/ (http://www.tomoguitars.pl/) czy też jego koncie internetowym http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=5856100 (http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=5856100) już się kilka razy pojawiały, proponuję dla porządku wszystkie wiadomości zebrać w jednym miejscu. Na krzywe oko asortyment jest podobny do HR Guitars, z tym że uboższy i jakby bardziej strato-SG a mniej LP, i bardziej budżetowe modele, ale nie siedzę na tyle w temacie żebym porównywał na bieżąco.
Wrzucać wszelkie info, czyli 1) ktoś macał, 2) ktoś nie macał ale widział, 3) ktoś kupił może (?!), 4) ktoś robił sobie usługi lutnicze, 5) i tak dalej. Na g-online też kilka razy wspominali:
http://www.gitara-online.pl/viewtopic.php?f=8&t=3702&p=97131&hilit=tomo+guitars#p97131 (http://www.gitara-online.pl/viewtopic.php?f=8&t=3702&p=97131&hilit=tomo+guitars#p97131) oba długie posty
oraz u nas:
http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/greco-les-paul-od-hr-guitars-i-inne-japonskie-lp/msg197636/#msg197636 (http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/greco-les-paul-od-hr-guitars-i-inne-japonskie-lp/msg197636/#msg197636)
W natłoku ostatnich GASów na stare japońskie wyroby może komuś się to przyda ;)
-
http://allegro.pl/luxor-les-paul-japonia-i2184202108.html (http://allegro.pl/luxor-les-paul-japonia-i2184202108.html)
http://allegro.pl/cimar-sg-japonia-i2184202259.html (http://allegro.pl/cimar-sg-japonia-i2184202259.html)
http://allegro.pl/luxor-sg-japonia-i2184201509.html (http://allegro.pl/luxor-sg-japonia-i2184201509.html)
http://allegro.pl/yamato-les-paul-japonia-i2184904081.html (http://allegro.pl/yamato-les-paul-japonia-i2184904081.html)
To wszystko powyżej to kupa, miałem w ręce.
Reszta widze z nowej dostawy :) .. generalnie tomorock to konkret facet, wszystkie wiosła ustawiane i odnawiane u lutnika (witkowskiego). Z ceny zawsze coś idzie stargować ;) .. w razie problemów chętny do rozpatrzenia sprawy i znalezienia ugody.
Generalnie braliśmy u niego 2 wiosła, oba bez problemowe i fajne! Polecam :)
-
http://www.tomoguitars.pl/cimar-astra-2085.html (http://www.tomoguitars.pl/cimar-astra-2085.html) - niech mi ktoś to macnie jeśli będzie się wybierał. Do Wawy mi zupełnie nie po drodze :D
-
To wszystko powyżej to kupa, miałem w ręce.
Pomijając jak zabawne jest stwierdznenie które zacytowałem :D rozwiń proszę myśl bo te SG mnie trochę interesowały.
-
heh to trafiłeś bo właśnie po nie pojechałem głównie :) .. a te resztę to akurat przy okazji obczaiłem (plus epiphona firebirda customa) .. więc generalnie na starcie przetworniki do wymiany (wtedy je do dimarzio paf przyrównywałem bo z tym tam pojechałem) co nie jest raczej niespodzianką, po drugie porównując je do Gibsona SG to jakieś takie okrutnie lekkie te deski - (jak epiehujon SG) .. do tego wkręcany gryf no i odpadły .. dla ciekawostki kupiłem potem jakiegoś lutniczego SG w stanie kiepskim, podrobiłem i grało to jak pojebane na tych przetwornikach co tam były, bez porównania (oczywiscie na plus) do tego CIMARA (a gitara ta kosztowała mnie 600zł) a nie 1400 ..
PS: Luxora obejdź ładnie dookoła bo to straszna tragedia (ale i tak lepszy niz ten LP Luxora) .. dla ciekawostki ciekawostkowej było to już z 1,5roku temu .. więc sam zobacz ile one już leżą na handel!
pozdroo
-
A taką nadzieję sobie robiłem, że jak się odkuję finansowo, to bym sobie właśnie jakiegoś starego japońskiego SG kupił. Smuteczek :(
-
Jeśli chodzi o zakupy u tego pana to niemile wspominam. Rok temu kupiłem tam Kasuge LP Custom i to co było w opisie aukcji mijało sie z prawdą. Gitara dotarła z całkiem innym mostem niż na fotach i w opisie, z humbów sypała sie rdza a z humba pod mostem nie było sygnału. zdenerwowało mnie to bardzo i chiałem oddać gite za zwrot siana. Sprzedawca nawet nie chciał o tym słyszeć. Po kilku telefonach zgodził sie tylko na naprawe elektroniki i zmiane mostka na oryginalny. Po ponownym powrocie gitary humby były ok ale "serwismen" nie podłączył uziemienia i strasznie siało. Sprzedawca nie chciał też słyszeć o jakiejkolwiek zniżce za zaistniałą sytuacje. Sama gitara po dopieszczeniu jest ok, super przebija sie w mixie i wywołuje zadzrość u innych :) Nie porównywał bym tego sprzedawcy do HR bo w HR gitary przed sprzedażą są sprawdzane i dopieszczane. To tyle na temat tego pana.
-
To może się wypowiem:
"1) ktoś macał"
Tak. Dużo instrumentów od Tomo przeszło przez moje ręce.
"3) ktoś kupił może (?!)"
Tak. Kupiłem jakiś rok temu Cimara Strato z lat 70-tych.
"4) ktoś robił sobie usługi lutnicze"
Tak. Serwisowałem powyższego Cimara. Teraz mój kumpel oddał jeszcze swojego Roadstara do Tomo, po tym jak jakiś łódzki lutnik spartolił trochę robotę.
"5) i tak dalej"
No właśnie... mógłbym dużo tutaj napisać, zresztą napisałem już na g-o.pl jak ktoś wyżej zauważył.
Co do uwag z tego wątku... Większość gitar u Tomo gra bardzo fajnie. Owszem, mi np. wspomniany Luxor SG nie podszedł w ogóle, ale Luxor LP (ten z linka, klonowy) uważam, że jest BARDZO nietuzinkową gitarą i chciałbym mieć ją w swojej kolekcji.
Ktoś rozwodził się jeszcze nad pickupami. Jeśli wyznacznikiem jakości gitary są dla kogoś przetworniki, no to sorry, ale nie tedy droga :-) Te gitary stanowią (w większości) bardzo dobrą bazę do apgrejdów. Albo jeśli ktoś lubi mocno wintydżowe gitary, to są to po prostu gitary dla Niego. Ja kupiłem strato u Tomo jak już pisałem, i teraz wiem, że jak tylko będzie więcej kasy, to pójdę do Niego jeszcze raz, bo już mam upatrzony następny egzemplarz.
Poza tym ktoś mówił, że mało LP u Tomo. Nieprawda :-) Sam osobiście ze 2 tyg. temu miałem w łapach kilka Greco, Burny, Orville itp. ... i były to naprawdę udane i dobre modele.
Czuję się też zobowiązany przedstawić swoje stanowisko na dwa inne tematy.
1. Tomo NIE ROBI gitar u Witkowskiego. Tomo sam odnawia instrumenty, zna się na tym. Jeśli jest taka potrzeba, to lakier robi mu tylko ktoś inny, osoba, która zna się na tym lepiej.
2. Tomo vs HR. - Temat rzeka, ale jak dla mnie NIE MA PORÓWNANIA, na korzyść Tomo. Dlaczego? Dlatego że widziałem przykład(y), że HR nie do końca jest uczciwy w swoich opisach. A te gitary po usługach "lutnika" często wymagają kolejnych poprawek i regulacji... Ale nie będę tutaj robił żadnej antyreklamy, nie o to mi chodzi. Być może to co widziałem to były jakieś "wyjątkowe" egzemplarze, które jak wiadomo - zawsze się mogą trafić wśród wielu perełek. W każdym razie po prostu cenię sobie wyżej usługi Tomo od HR'a. Kropka.
Jeśli ktoś ma jakieś pytanie, to niech po prostu pisze, to jeśli będę umiał pomóc, to to zrobię.
Pozdrawiam!
-
Nie chcę się powtarzać ale jeśli ktoś nie macał tego cimara to mógłby zrobić to przy okazji jeśli będzie odwiedzał "to miejsce"? Intryguje mnie to wiosło - brzydkie jak kupa ale ma specyficzny urok :D
-
nie chce mi sie tego komentować bo coś słaby jestem - ale zabrzmiałeś jak adwokat diabla panie qb88, albo jak byś wygooglował tomorock i chciał podratować opinie
w 80% sie z tobą nie zgadzam, albo poprostu :D byłem "śćpany" i kupowałem u innego kolesia
ktoś chce kupić jedzie obgrywa i bierze, koniec pieśni, ja mialem z tomo dobre przygody i udane zakupy :) a, ze wymienione wiosla mi nie podeszły (a ty chcesz tego luxora, ktorym ja bym nawet podwórka nie odśnieżył, to kwestja gustu - a o tym sie nie dyskutuje)
Ps: też nie mam zamiaru go antyreklamować zreszta jak widzisz - tylko po prostu pewne rzeczy w twoich wypowiedziach mi się nie zgadzają! Resumując - jak ktoś chce kupić wiosło to niech najpierw wymaca i obgra - to też nie odkrycie .. pozdro
-
Ktoś rozwodził się jeszcze nad pickupami. Jeśli wyznacznikiem jakości gitary są dla kogoś przetworniki, no to sorry, ale nie tedy droga :-)
Jasne że wyznacznikiem jakości gitary nie są przetworniki, ale jeśli ktoś wypisuje że wszystko jest w najlepszym porzadku i tylko gitarę podpiąć i grać no to chyba coś jest nie teges a nie mieszkam w wawie by podskoczyć i ograć instrument. Tym bardziej na minus że jak sprzedawca dostał już siano to nie było z nim sensownej rozmowy by jakoś z tej sytuacji sensownie wybrnąć. Tak sie nie zdobywa klientów. Gdybyś się jeszcze troszke wczytał to zauważyłbyś że z samej gitary byłem zadowolony. Jasne że można wsadzić humby takie jak kto lubi, polutować odpowiednio, wymienić hardware ale to są kolejne wydatki tym bardziej jeśli ktoś tego sam nie potrafi zrobić. Jeśli czytam ogłoszenie w którym sprzedający twierdzi że gitara nie wymaga poprawek by zabrzmiała i za to płace no to sory ale tylko 1 raz można tak sie dać nabrać.
-
Akurat hardware i pickupy to najsłabsza część japońskich gitar które macałem, z wyjątkiem w postaci Tokaia LP. Ale powiem wam chłopaki że chyba nie rozumiem czego wy oczekujecie od gitar za 1500-2000 zł. Że będzie grać jak Custom Shop? No chyba nie.
Hardware w Pearlu miałem zły. Pickupy również, a może nawet i jeszcze gorsze. A argumenty typu:
jakieś takie okrutnie lekkie te deski (... ) do tego wkręcany gryf
do mnie nie trafiają. Jakbym chciał wklejany gryf, to odłożyłbym więcej gotówki, a że lekkie - kurwa, całe szczęście, chyba że lubicie wpierdalać Apap jak was kręgosłup napierdala.
Cieszę się że jest kolejny sprzedawca z japońskim asortymentem, tym bardziej się cieszę, że ma szerszy zakres cen niż HR, szkoda tylko że robi takie problemy jak opisał Dromee.
-
kolego w tym wieku jak się skarżysz na kręgosłup to nie dobrze :) .. ciekawe ile wazy twój LP 8) i czy jak byś znalazł LP o wadze strata (wystruganego z jakiegoś bengalskiego kasztana) to byś stwierdził ze to nie argument .. pozdroo
-
@Badyl - nie mam żadnych powiązań z Tomo i nie mam zamiaru rzucać tutaj fałszywych osądów. Jestem po prostu zadowolonym klientem. A skoro widzę jakieś negatywne opinie, to dlaczego mam nie bronić człowieka który mi np. BARDZO pomógł i na którym się nie zawiodłem? Odnośnie tego Luxora - kurde, ja rozumiem, że każdy ma swoje poglądy i odczucia, ale nie zarzucajmy instrumentowi, który gra, stroi i jest dobrze wykonany, że taki nie jest (pamiętajmy również o segmencie cenowym, w jakim ta gitara się znajduje). Dobrze byłoby tutaj odseparować wykonanie instrumentu od osobistych preferencji. Bardziej w sumie o to mi chodziło w poprzednim poście, i dlatego się tak go przyczepiłem.
@Dromee - "ale jeśli ktoś wypisuje że wszystko jest w najlepszym porzadku i tylko gitarę podpiąć i grać no to chyba coś jest nie teges". ?? Ale co ma być nie w porządku? Jak pisałem kilka zdań wyżej - oddzielmy oczekiwania odnośnie brzmienia danej gitary, od jakości wykonania. Gitara jest zadbana, wyregulowana, dobrze poskładana i strojącaa. A że pickupy komuś nie leżą? No to się wymieni. Hardware? Też. Co w tym dziwnego? Ile gitarzystów tyle opinii i oczekiwań. Nie każda gitara przypasuje każdemu. Wspomniany luxor głuchy nie jest, a że komuś się nie podoba - trudno... Ja go zmuszał do kupna nie będę :-) Ale też uważam, że nie należy zaraz wydawać pochopnych opinii, że gitara jest do kitu, bo to zwyczajnie nieprawda.
Odnośnie "sytuacji i siana" - ja miałem wręcz odwrotne doświadczenia. Dlatego jestem też tak zdziwiony Twoim przypadkiem. Nie będę mówił, że taka sytuacja nie miała miejsca, bo tego nie wiem, ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że wszelkie interesy jakie JA robiłem u Tomo były w jak najlepszej atmosferze, bez żadnych spin, wszystko było dopięte na ostatni guzik. A przy kupnie gitary, jakby mi nie spasowała, to mogłem ją zwrócić lub wymienić. Może po prostu jakoś się nie dogadaliście? :-) Nie wiem, nie wnikam już w to.
@All - uważam, że warto odwiedzić pracownię Tomo, bo ma tam sporo naprawde fajnych instrumentów. Od siebie - polecam.
-
Witam wszystkich!
Bardzo się cieszę że trwa dyskusja na temat mojej działalności.
Nie chce wpływać na przebieg tej dyskusji bo każdy ma prawo do swojego zdania.
Wtrącę się tylko na chwilkę żeby zwrócić uwagę na fakt komunikowany na mojej stronie www.tomoguitars.pl (http://www.tomoguitars.pl) ,że
każda gitara którą sprzedaję jest od marca 2012 roku objęta bezpłatną roczną gwarancją serwisową czego nie oferują inne firmy tego typu.
Pozdrawiam wszystkich.
Ps. mam nadzieję że nie macie mi za złe że się tu wpakowałem :devil:
-
Witam wszystkich!
Bardzo się cieszę że trwa dyskusja na temat mojej działalności.
Nie chce wpływać na przebieg tej dyskusji bo każdy ma prawo do swojego zdania.
Wtrącę się tylko na chwilkę żeby zwrócić uwagę na fakt komunikowany na mojej stronie www.tomoguitars.pl (http://www.tomoguitars.pl) ,że
każda gitara którą sprzedaję jest od marca 2012 roku objęta bezpłatną roczną gwarancją serwisową czego nie oferują inne firmy tego typu.
Pozdrawiam wszystkich.
Ps. mam nadzieję że nie macie mi za złe że się tu wpakowałem :devil:
20% zniżki dla wszystkich forumowiczów i wybaczamy :D
-
kolego qb88 ja się zgadzam przecież z tobą :) co do większości twoich wypowiedzi (a o luxora to muslieli byśmy flaszke wypić heh żeby dojść do ugody)
a apropo asortymentu to te bym zgwałcił http://www.tomoguitars.pl/custom-sg.html (http://www.tomoguitars.pl/custom-sg.html)
Witka Tomo jak to mówią "o wilku mowa, a wilk tuż" :D
i na koniec zerotolerance na prezydenta :D
-
Podbijam stawkę i dla forumowiczów daję 25% zniżki na usługi,ale żebyście mnie nie puścili z torbami to umawiamy się do końca maja 2012,może być? :headbang:
-
a na asortyment :devil: ?
-
Ale co ma być nie w porządku? Jak pisałem kilka zdań wyżej - oddzielmy oczekiwania odnośnie brzmienia danej gitary, od jakości wykonania.
Co ma piernik do wiatraka???? Gdybyś przeczytał mój post to może dotarło by do ciebie że humby poprostu nie działały a nie że brzmieniowo mi nie odpowiadały. Rozumiem że nie miałbyś nic przeciwko gdybym upchnał ci gite z trefnymi pickupami a skasowałbym cie 5 setek jak za dobry set!?
-
kolego w tym wieku jak się skarżysz na kręgosłup to nie dobrze :) .. ciekawe ile wazy twój LP 8) i czy jak byś znalazł LP o wadze strata (wystruganego z jakiegoś bengalskiego kasztana) to byś stwierdził ze to nie argument .. pozdroo
Mój LP nie waży dużo ale chciałbym żeby ważył mniej. Mój poprzedni LP nie pozwalał mi skakać na scenie bo groził oberwaniem paska. A cały sens tej całej wypowiedzi jest taki, że waga nie gra i chuj.
Niestety nie zrozumiałem z tym kasztanem.
Witam wszystkich!
Bardzo się cieszę że trwa dyskusja na temat mojej działalności.
Nie chce wpływać na przebieg tej dyskusji bo każdy ma prawo do swojego zdania.
Wtrącę się tylko na chwilkę żeby zwrócić uwagę na fakt komunikowany na mojej stronie www.tomoguitars.pl (http://www.tomoguitars.pl) ,że
każda gitara którą sprzedaję jest od marca 2012 roku objęta bezpłatną roczną gwarancją serwisową czego nie oferują inne firmy tego typu.
Pozdrawiam wszystkich.
Ps. mam nadzieję że nie macie mi za złe że się tu wpakowałem :devil:
Witaj!
Skoro jesteś, to zadam Ci niedyskretne pytanie, na które pewnie nie powinieneś odpowiadać ;D
Skąd ściągasz sprzęty i czy istnieje opcja zamówienia wiosła w określonej konfiguracji?
-
Ja z kolegą byliśmy u Tomka w lutym - szukaliśmy stratocasterów dla siebie. Po pierwsze - dobry kontakt - wcześniej się umawiałem z nim, o co nam chodzi i kiedy możemy wpaść. Po drugie - ładnie tam ma u siebie :] Po trzecie - sporo gitar, ogrywaliśmy tylko straty i nie było wśród nich jakiejś lipy. No i fakt, wszystkie wyregulowane, progi zrobione. Po czwarte - do ogrania na Labodze Alligator i pace Labogi 412. Po piąte - Tomek z niczym się nie narzucał, po prostu podawał kolejne wiosła, coś pogadał, pograł, a głównie siedział obok i nie przeszkadzał :D Po szóste - ogarnia tematy wiosłowo-techniczne - pracował dla Warwicka (co go zresztą przekonało do starych wioseł z naprawdę sezonowanego drewna), ma pokój obok do regulacji i napraw (z fikuśnym "neck jigiem' do szlifu progów pod naprężeniem).
Po siódme - piszę te superlatywy, mimo że obaj i tak kupiliśmy wiosła u Huberta ostatecznie :]
Po ósme - bardzo dobrze, że się pojawiają tacy ludzie, którzy mają na stanie do ogrania sporo tego typu gratów, w dodatku wyregulowanych i ustawionych do gry wręcz od razu. Tylko właśnie - trzeba pojechać i ograć.
-
Mój poprzedni LP nie pozwalał mi skakać na scenie bo groził oberwaniem paska. A cały sens tej całej wypowiedzi jest taki, że waga nie gra i chuj.
Niestety nie zrozumiałem z tym kasztanem.
moze był ze sklejki :) ?
A cały sens jest taki że lity solidny SGk który waży dziwnie mało - może jest zrobiony z dziwnego drewna i tego nie gra?
a stwierdzenie zakończona na .. "i chuj" świadczy o szerokiej otwartości na cudze zdanie, więc już kończę ten temat :-X
Pozdro panie dom?n :)
-
"i chuj" świadczy o szerokiej otwartości na cudze zdanie, więc już kończę ten temat :-X
Bezsensowne przypierdalactwo, Panie Badyl.
-
ja rozumiem i przyznaje racje i zgłaszam mocne postanowienie poprawy (po prostu nie lubie "chujowania" i "kurwowania", chyba że ma jakiś cel i przekaz) .. koniec offtopa z mojej strony
-
Miałem kontakt z tym Panem jakieś 2 lata temu.
Kupiłem 2 gitary, oczywiście widziałem co kupuję i robiłem to z pełną świadomością obie zresztą wymagały sporych ingerencji lutniczych bo co to znaczy że na gitarze można grać?
Natomiast cała historia jaką mi sprzedał ten gość przy tej okazji to była jedna wielka ściema.
Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego. Zajebista historia...
Jeśli koleś ma problem z przyznaniem się z jakich źródeł pozyskuje gitary i wymyśla dziecinne historie o USA i piwnicach brata to jego wiarygodność spada w mojej ocenie do zera.
Wiarygodność szczególnie dla kogoś kto się nie zna i musi zawierzyć sprzedawcy to najważniejsza sprawa przy zakupie takiego instrumentu.
Do Pana Tomo nigdy więcej nie poszedłem - Trafiłem do HR a tam nikt nie karmi mnie bajkami o piwnicach. (znam historię wszystkich wioseł kupionych u niego 12 i większość po bardzo dobrych muzykach)
-
Ja pierdolę. Następny ma jakieś problemy.
Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Czy któraś z nich była niejapońska i pokażesz mi która konkretnie?
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego. Zajebista historia...
Byłeś w tej piwnicy i widziałeś że to nieprawda?
Weźcie się panowie ogarnijcie, bo walicie takimi tekstami jakby was ktoś okradał. Jak macie się do czegoś przypierdalać i walić oskarżeniami - proszę dowody, a nie jałowe strzępienie ozorów. Na razie brzmicie jak anonimowa konkurencja której nie pasuje nowy człowiek w interesie.
-
Natomiast cała historia jaką mi sprzedał ten gość przy tej okazji to była jedna wielka ściema.
Sorry, ale podając suche informacje w taki sposób robisz komuś wokół tyłka i to totalnie bezpodstawnie. Wypadałoby w takiej sytuacji pokazać jakiś dowód.
Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego. Zajebista historia...
Tak się składa, że dziś byłem u Tomo i wszystkie gitary, które mogłem dziś obejrzeć BYŁY japońskie. A skąd je bierze? Mnie to szczerze mówiąc nie obchodzi. Grunt, że ich nie kradnie :-) Skoro udaje mu się wyłapywać jakieś okazje gdzieś i je sprowadzać, to powinniśmy się tylko z tego cieszyć, a nie robić mu burdel na forach. Może je sprowadzać zarówno od brata, cioci, siostry, wujka czy babci. To akurat mało istotne... :-)
Jeśli koleś ma problem z przyznaniem się z jakich źródeł pozyskuje gitary i wymyśla dziecinne historie o USA i piwnicach brata to jego wiarygodność spada w mojej ocenie do zera.
Wiarygodność szczególnie dla kogoś kto się nie zna i musi zawierzyć sprzedawcy to najważniejsza sprawa przy zakupie takiego instrumentu.
Popieram, wiarygodność to podstawa. Tylko że... widząc jak Tomo podchodzi do gitar, jak je traktuje, jak o nie dba i serwisuje, no to sorry, ale mnie po prostu urzekł i dla mnie jest BARDZO wiarygodny w tym co robi. Oby takich ludzi było jak najwięcej...
Do Pana Tomo nigdy więcej nie poszedłem - Trafiłem do HR a tam nikt nie karmi mnie bajkami o piwnicach. (znam historię wszystkich wioseł kupionych u niego 12 i większość po bardzo dobrych muzykach)
Nie będę się powtarzał, bo chyba nie warto znów przytaczać tego co napisałem wcześniej. Moim zdaniem warto odwiedzić pracownię Tomo i skorzystać z jego usług. Bo nawet jak się nie kupi gitary, to wszelkie regulacje, szlify itp. będą zrobione bardzo dobrze i za niewygórowaną kasę.
-
Witam, w marcu 2012 zakupilem u Tomo Guitars gitare Greco LP (super power model) z roku 1980.
Z deski brzmi swietnie i rezonuje znaczaco, po podlaczeniu do pieca mocno przypominala mi sound ze starych nagran Jeff Becka, wioslo oddycha (ma komory rezonansowe) do jazzu idealna jak i rocka i funku.
Jedyne co musialem zrobic to wymienic pickupy (oryginalne to Maxon), ktore byly plaskie, slaby sygnal wyjsciowy i papierowe brzmienie bez srodka.
Przez to obawialem sie ze to wina drewna itp. Udało mi sie na szczescie uratowac sytuacje.
Pod most zamontowalem Seymoura Sh-4, pod gryf Merlin PAF na alnico2 no i jest perla, brzmienie ktorego szukalem. Musialem dołożyc 500zł na zmiane przystawek ale oplacało sie.
Co do samego pana Tomka, to nie mam żadnych zastrzeżen, progi ładnie wyrównane na błysk, nie było problemu by wymienic struny i wyregulowac gitare do wlasnych potrzeb bez dodatkowych kosztow (sporo marudzilem).
Jest to prawdziwy pasjonat gitar, duzo rozmawialismy i ogralem wiekszość gitar z salonu (oprocz yamato, cimara) na headzie Laboga. Łącznie nad samym testowaniem spedzilem z 4 godziny, wiec jezeli chodzi o ogrywanie instrumentow to nie ma zadnego napiecia. Gitara jeszcze lepiej zabrzmiala na moim piecu (Rivera Fandango).
Jestem winny panu Tomkowi tego posta, za fachowa obsluge i bardzo udane zakupy ;)
Jeżeli chcecie jakies opinie o innych gitarach to pytajcie poki kojarze modele :P
Jak z zespołem nagram cos na Greco to podrzuce (dotychczas gralem na Fenderze).
Pozdro!
Krzysiek
-
Kolega space_ace wrzucił taki opis w inny temat, dla potomności kopiuję tutaj:
"Witajcie,
wczoraj odwiedziłem TomoGuitars z zamiarem wyregulowania mojego Epi Les Paul. Zakład mieści się w mieszkaniu przy ulicy Obozowej, jest bardzo kameralnie, lutnik - Tomek - to bardzo kontaktowy gość. Oprócz regulacji akcji strun, krzywizny gryfu i menzury zastanawiałem się też nad wstawieniem siodełka z kości. Od ręki otrzymałem diagnozę co należy wyregulować. Tomek poinstruował mnie jak poprawnie nawijać struny, żeby lepiej trzymały strój i odradził wymianę siodełka. Sama regulacja trwała jakieś pół godziny, siodełko zostało dostosowane do nowych strun 11-54, potem podłączył gitarę do piecyka i sprawdzaliśmy brzmienie po regulacji. Jestem naprawdę bardzo zadowolony i z czystym sumieniem mogę polecić TomoGuitars, tym bardziej, że ceny usług w porównaniu z innymi lutnikami są bardzo atrakcyjne. Wracając do domu cieszyłem się z wyregulowanej gitary i miło spędzonego czasu."
Tyle ;)