Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: are_you_me w 14 Mar, 2012, 09:05:26

Tytuł: Line 6 DL4 - problem
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 14 Mar, 2012, 09:05:26
Witam

Wczoraj w studiu nieoczekiwanie zaczął mi szaleć DL4 - w ustawionych presetach zmieniało się tempo na jedną stałą wartość (default'ową?) Robił to bez ostrzeżenia, bez dotykania, niezależnie od tego czy grałem czy nie. Po odłączeniu z prądu chwile działa dobrze, potem znów zmienia (wydając przy tym sympatyczny odgłos miauczącego kota w rui, co zresztą jest nagrane i może wejdzie do aranżu;).

Co ciekawe nie zmienia trybu delaya np. Mod Delay, Ping-pong, digital itp., ani też ustawień Tweek i Tweez.

Wygląda to na usterkę tylko tap tempo, ew potencjometru Delay Time.

Spotkaliście się z taką sytuacją? Da się coś takiego naprawić, czy mam fajny przycisk do papieru?

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Line 6 DL4 - problem
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 14 Mar, 2012, 16:19:35
Przywrócić do fabryki? (dwa skrajne przy włączaniu zasilania jeśli dobrze pamiętam).
Wyjąć->włożyć chip.
Rozkręcić i sprawdzić czy mechanicznie coś nie rozjechało się- te switche są trochę lipne, opierają się tylko na sprężynkach.


Aha- na tubie jest filmmik, który może Ci coś podpowiedzieć. Szukałbym wpisując "External Tap tempo switch DL4" albo podobną frazę. Tam gość pokazuje, które luty odpowiadają za tap tempo. Miernikiem sprawdziłbym podczas działania czy nie ma jakiś zwarć.
Tytuł: Odp: Line 6 DL4 - problem
Wiadomość wysłana przez: Michau w 14 Mar, 2012, 21:30:23
widze, że nie jestem sam z wariującym DL4. ostatnio wywalił mi presety, na szczęście była o jednorazowa akcja i się nie powtórzyła od czasu resetu do ustawień fabrycznych, także polecam tą operację :)
Tytuł: Odp: Line 6 DL4 - problem z tap tempo
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 15 Mar, 2012, 09:00:57
Kolejny dzień w studio i tym razem bez żadnych problemów. Nie resetowałem, nie wyjmował chipa. DL4 kilka godzin działał non-stop, zmieniane było tempo tapem i potencjometrem, zmieniane były tryby działania. Wygląda na to, że kilkanaście godzin odpoczynku mu pomogło.

Tak czy inaczej dzięki Donnie - zerknę na ten filmik i przygotuję się na wszelki wypadek, bo jeśli miałby mi walnąć na żywo to padaka na całego, a koncerty już od kwietnia...

Zmieniam nazwę wątku dla potomnych, jeśli by mieli podobne problemy z DL4. Niezależnie od tych wariactw ciągle uważam, że jest to jeden z najlepszych delay'ów na rynku.  :))