Forum Sevenstring.pl

Inne => Warsztat => Wątek zaczęty przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 14:02:25

Tytuł: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 14:02:25
3 przykładowe kawałki mojego nowego bandu:

Immunitet, 2:45 solo:
Wlacz osadzony player soundcloud


Zły Sen, 2:35 solo:
Wlacz osadzony player soundcloud


Przebaczenie, 2:17 solo:
Wlacz osadzony player soundcloud



Więc, jak pisałem w innym temacie, mam być jedynym gitarzystą, czyli także solowym (a myślałem, że będę tylko rytmicznym).
Jest pewien problem - kompletnie nie ogarniam solówek, ogólnie rzeczy biorąc teoria 1:0 bandit. Mógłbym się nauczyć dźwięk po dźwięku tych solówek, ale raczej sensu nie widzę... Jakie skale są używane w tych kawałkach, żeby wiedział gdzie uderzać, aby zachować charakter solówki? Pozdro
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: pivo w 03 Mar, 2012, 15:06:27
No ale to są już gotowe kawałki, które Ci ktoś już podsunął, więc powinieneś się raczej nauczyć ich dźwięk po dźwięku, nie?
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 15:54:21
Niekoniecznie :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Bielack w 03 Mar, 2012, 19:43:42
Stawiam na sprawdzoną pentatonikę molową; Do tego kaczka a'la Zakk Wylde, szerokie wibrato i już masz rasowy, rockowy sound.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 20:59:00
Ale pentatonika molowa w jakiej tonacji? Jak to sprawdzić? Kawałki są w drop B.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 03 Mar, 2012, 21:02:46
Pierwsze: B-moll pentatonika, możesz sobie dorzucić też jakąś dorycką, jak chcesz zniszczyć system - B półzmiejszona
to samo w drugim,  tylko nie wrzucaj półzmniejszonej, fajny patent też byś mógł machnąć z graniem po akordach
w trzecim Db-moll pentatonika, kilka fajnych patentów też by się tam znalazło (np. cały ton - pół ton w Db)

Jak coś to wal na pw :)

I to co napisał bielack - kaka, w cholerę wibrata, pinche i goł!
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 21:36:48
Coś mnie się wydaje, że za cholerę Cię nie zrozumiałem :D Z tego co zdążyłem zauważyć, oni mają riffy oparte na pentatonikach, no to w sumie sola też powinny być bo brzmią podobnie, ale ja tam się po prostu nie znam więc nic nie mogę wywnioskować. Jedynie zgadywać. Jutro powariuje na mollowej pentatonice w B, zobaczę czy coś z tego będzie ;)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 03 Mar, 2012, 21:50:57
Tak, tam jest wszystko oparte na pentatonice molowej :)

Patent z półzmniejszoną - grasz od B tercje małe, czyli - B, D, F, Ab, B, fajnie siądzie w Bmoll
A, jeszcze możesz zrobić patencik z sekundami małymi - zagraj sobie B i C, potem tercję wyżej, też fajnie siądzie.

Nasłuchaj się Wylde'a, akurat będzie :D
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 03 Mar, 2012, 21:53:16
Zasadniczo zasada jest prosta, jak brzmi dobrze, to trafiłeś, jak chujowo, to zjebałeś. Skoro i tak nie ogarniasz teorii, nie próbuj jej na siłę stosować ;)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 03 Mar, 2012, 21:56:52
Zasadniczo zasada jest prosta, jak brzmi dobrze, to trafiłeś, jak chujowo, to zjebałeś. Skoro i tak nie ogarniasz teorii, nie próbuj jej na siłę stosować ;)

Tu się trochę mylisz, jak będzie chciał zagrać solo fusion, to celowo nie trafi, ale w sumie - to inny kawałek chleba :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 03 Mar, 2012, 22:11:23
Zastosuje moją odwieczną technikę - zagram solo w głowie, a potem przeniosę na palce :) Jak mi coś wyjdzie to nagram i wrzucę tu :D

Posty połączone: 04 Mar, 2012, 13:06:20
Kurwa, nie zagram nic, kompletnie nic :( Jestem na siebie wkurwiony i zrozpaczony.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: SaschaK w 07 Mar, 2012, 12:35:28
Głowa do góry, nie widzę innego rozwiązania niż dalej ćwiczyć i próbować - w końcu nie od razu Rzym spalono!

Spróbuj pół z głowy, pół szaleństw ze skali i złożysz coś fajnego prędzej czy później ;) No i jak już było wspomniane - inspiracja nie zaszkodzi :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: bandit112 w 07 Mar, 2012, 13:54:18
No właśnie cały czas szaleje bez ładu i składu po skali i dupa straszna wychodzi :D Mam czas do 1 kwietnia na ogarnięcie tych 3 kawałków całych, może się jakimś cudem uda :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 07 Mar, 2012, 14:23:26
Między innymi dlatego wciąż uważam, że napierdalanie skal to głupota.
Jak masz w głowie solo, to choćbyś miał zmarnować kupę czasu teraz - warto posiedzieć i przełożyć je na gryf. Z czasem będzie coraz łatwiej to szło. Co najwyżej później mógłbyś spróbować urozmaicić toto korzystając ze ściągawek typu skale, czy tam akordy rozjebane na czynniki pierwsze itp.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Winged w 07 Mar, 2012, 22:39:37
Spróbuj sobie tak: nagraj podkład i go zapętl i potem zagraj jakiś dźwięk z tonacji i teraz sobie w głowie pomyśl jak od tego dźwięku dalej pociągnąć melodię, możesz sobie pomruczeć pod nosem. Zaczekaj do końca obiegu podkładu i spróbuj zagrać co wymyśliłeś/wymruczałeś i jak za którymś razem powtórzysz, że jest tak jak chciałeś to zostaw wybrzmiewający ostatni dźwięk i znowu w głowie sobie ułóż co od tego dźwięku zrobić i powtórz historię. To chyba takie dość użyteczne ćwiczonko, bo parafrazując Słowackiego "palce giętkie będą w stanie zagrać, co pomyśli głowa".
No i też pamiętaj, że oprócz treści liczy się również forma, czyli wibrata, wjazdy na progi i zjazdy z progów, łączenie glissand z legato czy podciągnięcia unisono mogą fajnie uatrakcyjnić solo.
No i najzwyczajniej trzeba dużo pimkać sobię improwizacji(coś leci w tle w radiu np. to sobie pimknij do tego itd.).
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Bielack w 08 Mar, 2012, 13:27:03
Możesz też w ramach ćwiczeń ogólnorozwojowych dołączyć do Pigmej Jamów (http://forum-gitara.pl/topic/201-pigmej-jam-anthology/). Cokolwiek by o tej inicjatywie nie mówić, bez wątpienia jest wszechstronnie kształcąca i krytyki bardzo bać się nie trzeba bo kompania nad wyraz wyrozumiała ;-)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Drozd w 08 Mar, 2012, 17:56:06
Między innymi dlatego wciąż uważam, że napierdalanie skal to głupota.
Jak masz w głowie solo, to choćbyś miał zmarnować kupę czasu teraz - warto posiedzieć i przełożyć je na gryf.

Przecie jego "solo w głowie" nie mieści się w jakiejś skali. Meeeeen...

Youshy wyczerpał temat w sumie. W tej stylistyce zawsze się przyda też blue note. Nie mylić z brown note :P

Spoiler


ED: to "nie" mi się wcisnęło, srry. Teraz komunikat wyraża moje zdanie :D
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 08 Mar, 2012, 18:18:18
Przecie jego "solo w głowie" nie mieści się w jakiejś skali. Meeeeen...
O to chodzi. I dlatego też jak próbuje się w jakiejś zamknąć, zamiast iść na czuja, to mu gówno wychodzi ;)

Sam zauważyłem, że jak gram, albo coś układam, to się trzymam w sumie jakiejś tam skali, czy tam paru skal w zależności od nastroju, jaki chce uzyskać. Chuj wie jakich, nie chciało mi się sprawdzać. Nie widzę w tym celu. Brzmi dobrze, a im więcej gram, tym łatwiej myśli się na gryf przekłada.
No ale już mniejsza o to... nie zaczynajmy znowu, ode mnie tymczasowa kapitulacja, sam aż zacząłem literaturę o teorii muzyki zbierać :P
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 08 Mar, 2012, 18:20:47
Przecie jego "solo w głowie" nie mieści się w jakiejś skali. Meeeeen...
O to chodzi. I dlatego też jak próbuje się w jakiejś zamknąć, zamiast iść na czuja, to mu gówno wychodzi ;)

(╯°□°)╯

Spoiler
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: crowley w 13 Mar, 2012, 20:21:03
kolego prosciej piszac to co juz napisali ci starsi bardziej doswiadczeni koledzy, jesli podklad zaczyna sie od dzwieku B to najprostsza solowke jaka mozesz zarac to wychodzisz od dzwieku B lub kolejnego dzwieku tonacji B , kawalek nie okresla jaka ma byc tam solowka tylko ty sam nadajesz jej charakter!! czyli najprostsza z najprostrzych to skala pentatoniczna i ogrywasz ja do znudzenia np w 0 i 5 pozycji, w metalu glownie uzywa sie skal molowych poniewaz ich charakter raczej jest smutny skale durowe sa bardziej wesole (bynajmniej ja je tak okreslam) czyli na poczatek opanuj z jedna dwie skale i skup sie na ogrywaniu ich i szukaniu ciekawych przejsc i melodi . Moimi ulubionymi skalami sa np zwykla skala molowa i skala frygijska czyli gdy zaczyna sie riff w ktorym pierwszym dziekiem jest dzwiek B to grasz skale molowa lub frygijska B tak zagrasz najprostrza solowke, mam nadzieje ze nie zamotalem i zrozumiales cos z tego. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 13 Mar, 2012, 20:53:09
Spoiler
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 15 Mar, 2012, 15:37:15
Tak, tam jest wszystko oparte na pentatonice molowej :)

Patent z półzmniejszoną - grasz od B tercje małe, czyli - B, D, F, Ab, B, fajnie siądzie w Bmoll

I to jest niby co? pasaż akordu półzmniejszonego? to jest pasaż akordu zmniejszonego, półzmniejszony ma septymę małą czyli w tym przypadku A.


Nadal uważam, że jednak ogarnięcie pentatoniki, mollowej naturalnej i doryckiej to absolutne minimum z mollowych, przydałyby się jeszcze ze dwie durowe (np. lidyjska i miksolidyjska), jeśli chce się cokolwiek solować.
Myślę, że i jońska nie zaszkodzi a miksolidyjska ma ewidentnie charakter dominantowy i przydało by się wiedzieć kiedy ją wykorzystać żeby osiągnąć zamierzony efekt a nie na pałę celować.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Mar, 2012, 16:03:41
Tak, tam jest wszystko oparte na pentatonice molowej :)

Patent z półzmniejszoną - grasz od B tercje małe, czyli - B, D, F, Ab, B, fajnie siądzie w Bmoll

I to jest niby co? pasaż akordu półzmniejszonego? to jest pasaż akordu zmniejszonego, półzmniejszony ma septymę małą czyli w tym przypadku A.

tak, tak, sorry, mea culpa.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: commelina w 15 Mar, 2012, 16:22:09
Jak czytam co Wy tu wypisujecie, ile mądrych rzeczy, to wiem, ze powinienem dziękować Bozi ze mimo iz uczyłem się tego wszystkiego, to jeszcze nie zdarzyło mi sie z tego skorzystać.
Bandit. Dograj się do tych pigmejów tak jak wspomniał Bielack to wbrew pozorom rozwija, bo raz podane są dzwięki przez "kolegów" dwa musisz znaleźć inne lub inaczej je ułożyc, powinieneś słyszeć melodię jaka może popłynąć nawet jeśli ma być zagrana 16kami, jakieś arpegia możesz sobie rozpisać by przećwiczyć ale dzwięki? Doprawdy uważam ze nie potrzeba znać nazw skal osobiście wolę mieć czuja i szukając dzwięków rozwijać się. Blues to znakomita wprawka do Improwizacji a z tego co wiem to może raz się dograłeś, a było tego sporo.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 15 Mar, 2012, 16:42:26
Doprawdy uważam ze nie potrzeba znać nazw skal osobiście wolę mieć czuja i szukając dzwięków rozwijać się.
Tylko, że na lajfie ten czuj nie zawsze się sprawdza, przy nagrywaniu jasne, że można w taki sposób do tego podejść. Ja np. wolę mieć świadomość tego co robię dużo łatwiej jest mi potem zagrać to chcę bo wiem z czego to wynika i, że zabrzmi to tak a nie inaczej.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: commelina w 15 Mar, 2012, 16:49:50
Zakładam ze ide na lajf wyćwiczony , nuty nutami, a czuja trzeba mieć, i włąśnie na lajfie ale na improwizacji, wychodzi nie brak skal, bo na to nie ma czasu tylko ten "czuj"
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 15 Mar, 2012, 16:55:54
W muzie rockowej i.t.p. może się to sprawdza, mam kumpla który nie ma pojęcia o skalach i gra świetne solówy. Ale zagraj mu podkład gdzie są jakieś wtrącenia modulacyjne i.t.p. to chłopak wymięka bo nie wie co się dzieje. Wystarczy taka progresja Em, Gm, Bbm, Dbm i nie pogra.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: commelina w 15 Mar, 2012, 17:32:29
No na tym cały dowcip polega, by po zagraniu mu dwa razy przebiegu akordów, załapał. Cóż na to już nic nie poradzę ;) Z tym ze to co podałeś nie jest niczym strasznym, a przypominają mi  czasy pielgrzymek, kiedy to wieczorami na "pudłach" przy stogu siana , gwiazdy te rzeczy ;) , dawalim dżemy, ach łezka sie w oku kreci. I sie grało z pały, może dlatego to zostało.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: ChopZeWsi w 15 Mar, 2012, 22:57:03
Poczytałem powyższe posty i za głowę się łapię bo nic nie rozumiem. W życiu nie uczyłem się ani skal, ani teorii muzyki. Nawet nie rozumiem terminologii jakimi się tu posługujecie.
Właśnie sobie zdałęm sprawę z tego że jestem gitarowym nieukiem. Chociaż nigdy nie było mi to potrzebne. Wystarczy że mam uszy, mózg, palce i gitarę, a jedyne co mnie ogranicza to umiejętności techniczne. 
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 15 Mar, 2012, 23:07:55
Chociaż nigdy nie było mi to potrzebne. Wystarczy że mam uszy, mózg, palce i gitarę, a jedyne co mnie ogranicza to umiejętności techniczne. 
Zazdroszczę :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: commelina w 16 Mar, 2012, 13:07:53
No i właśnie, nie zazdroszczę bo mimo ze na fotepią i gitarrą klasyczną, mielim takie rzeczy, to faktycznie nigdy ni skorzystałem z tej wiedzy w sposób świadomy, zastanawiając się w jakiej gram skali.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 16 Mar, 2012, 14:06:08
Aż mi brakuje opcji lubienia z wykrzyknikiem, albo podwójnego lubienia wybranych postów :D
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 16 Mar, 2012, 14:31:15
Hmmm może zapoczątkujemy jakieś SS jamy co? będzie można wtedy posłuchać jak się jedno i drugie podejście sprawdza bo już po opcji "lubię to" widać, że forum jest podzielone w kwestii improwizowania i może być ciekawie :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 16 Mar, 2012, 14:38:13
Ja się do jammowania nie nadaję z przyczyny wybitnie chujowej techniki, nawet się nie podejmuję publicznie grać ;)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 16 Mar, 2012, 14:45:29
Wejdź na nowego pigmeja i posłuchaj jamów w antologii, zapewne się podbudujesz trochę, zresztą ja też technicznie średni jestem ale bardziej w tych jamach będzie chodziło o materiał dźwiękowy niż ilość dźwięków, bo to o tym tu dyskutujemy.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: pivo w 16 Mar, 2012, 15:52:16
No i właśnie, nie zazdroszczę bo mimo ze na fotepią i gitarrą klasyczną, mielim takie rzeczy, to faktycznie nigdy ni skorzystałem z tej wiedzy w sposób świadomy, zastanawiając się w jakiej gram skali.

No bo to chyba o to chodzi, żeby podświadomie z tego korzystać w locie a nie zastanawiać się co ma się zagrać?
Zazdroszczę ludziom klasycznego warsztatu. No i słuchu absolutnego - wtedy to w ogóle można mieć wyjebane na wszystko.


Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: commelina w 16 Mar, 2012, 17:07:04
Otóż słuchu absolutnego nie ma co zazdrościć przynajmniej tego wrodzonego, to niebywale utrudnia zycie. Mój nauczyciel gitary klasycznej właśnie z powodu swego wrodzonego "SA" zarzucił nauczanie ,gdyż do szału doprowadzały go niestrojące permanentnie gitary. I to nie żart, natomist koleś który wyrobił sobie coś takiego w szkołach muzycznych ten potrafił to znieść bez zadnych strat moralnych ;)
Co do Jamów jestem za.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: crowley w 16 Mar, 2012, 20:00:00
Ja zaluje ze nie uczylem sie grac na klawiszach bo opanowana bym mial teorie ktoraz by mi sie teraz przydala , a podsumowujac temat to skoro nie masz o tym zielonego pojecia to w ciagu tygodnia nie obczaisz jak zlozyc zajebista solowke chocby zaimprowizowac ja a juz nie mowie zeby ja dobrze nagrac
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: pivo w 16 Mar, 2012, 21:35:02
Otóż słuchu absolutnego nie ma co zazdrościć przynajmniej tego wrodzonego, to niebywale utrudnia zycie. Mój nauczyciel gitary klasycznej właśnie z powodu swego wrodzonego "SA" zarzucił nauczanie ,gdyż do szału doprowadzały go niestrojące permanentnie gitary. I to nie żart, natomist koleś który wyrobił sobie coś takiego w szkołach muzycznych ten potrafił to znieść bez zadnych strat moralnych ;)
Co do Jamów jestem za.
Z tym SA to słyszałem już tyle skrajnych opinii, że sam nie wiem co o tym sądzić. Część mówi, że to błogosławieństwo - część, że przekleństwo. Wydaje mi się, że więcej w tym błogosławieństwa niż przekleństwa
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Infinitas w 17 Mar, 2012, 08:56:21
Ja miałem ten sam problem. Naucz się pentatoniki i zacznij od jakichś bluesowych podkładów. Każda skala bazuje na jakimś akordzie, na którym możesz się zatrzymywać. Ale najbardziej epicko brzmi jak wracasz do toniki albo kwinty czystej. Pentatonika molowa to o tyle fajna skala że ma dźwięki z min7 i jeszcze kwartę do toniki, czyli właściwie jak znasz pentatonikę moll to wiesz które dźwięki są najważniejsze w w skali i doryckiej i frygijskiej i eolskiej :>Możesz wtedy nawet używać chromatycznej pod warunkiem że szybko zagrasz potem ważniejsze dźwięki :)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: crowley w 17 Mar, 2012, 10:49:20
I tak rozpierdala mnie koles, przyjeli mnie do zespolumialem grac jako rytmiczny a tu okazalo sie ze musze grac solowki!! Sa dwie opcje, albo ich pierdol, albo zacznij grac w kapeli weselnej wtedy nie musisz nic wkladac od siebie dostaniesz nuty i jazda, zero wysilku. Pozostaje jeszcze mozliwosc znalezebia zespolu w ktorym dasz rade podolac zadaniom ktore ci postawia albo zalorz wlasna kapele i pierdol wszystkich
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 17 Mar, 2012, 12:12:48
I tak rozpierdala mnie koles, przyjeli mnie do zespolumialem grac jako rytmiczny a tu okazalo sie ze musze grac solowki!! Sa dwie opcje, albo ich pierdol, albo zacznij grac w kapeli weselnej wtedy nie musisz nic wkladac od siebie dostaniesz nuty i jazda, zero wysilku. Pozostaje jeszcze mozliwosc znalezebia zespolu w ktorym dasz rade podolac zadaniom ktore ci postawia albo zalorz wlasna kapele i pierdol wszystkich

albo zacznij używać słownika i polskich znaków.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: pivo w 17 Mar, 2012, 12:22:36
 :zbanowac:
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 17 Mar, 2012, 12:34:53
I tak rozpierdala mnie koles, przyjeli mnie do zespolumialem grac jako rytmiczny a tu okazalo sie ze musze grac solowki!! Sa dwie opcje, albo ich pierdol, albo zacznij grac w kapeli weselnej wtedy nie musisz nic wkladac od siebie dostaniesz nuty i jazda, zero wysilku. Pozostaje jeszcze mozliwosc znalezebia zespolu w ktorym dasz rade podolac zadaniom ktore ci postawia albo zalorz wlasna kapele i pierdol wszystkich

albo zacznij używać słownika i polskich znaków.
Nawet ja zacząłem :D
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Infinitas w 17 Mar, 2012, 16:58:44
I tak rozpierdala mnie koles, przyjeli mnie do zespolumialem grac jako rytmiczny a tu okazalo sie ze musze grac solowki!! Sa dwie opcje, albo ich pierdol, albo zacznij grac w kapeli weselnej wtedy nie musisz nic wkladac od siebie dostaniesz nuty i jazda, zero wysilku. Pozostaje jeszcze mozliwosc znalezebia zespolu w ktorym dasz rade podolac zadaniom ktore ci postawia albo zalorz wlasna kapele i pierdol wszystkich
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Frlv.zcache.com%2Fchill_out_slut_mousepad-p144508269835612930z8xsj_400.jpg&hash=4ce680a1ac4c6f2a4c8a3b8cac9816f8a391ecbf)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Winged w 18 Mar, 2012, 10:47:00
Ja się do jammowania nie nadaję z przyczyny wybitnie chujowej techniki, nawet się nie podejmuję publicznie grać ;)
Przecież nie stracisz na tym, możesz tylko skorzystać.
Tak btw. techniki, to też dobre solo nie musi koniecznie być bardzo trudne technicznie.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 18 Mar, 2012, 19:17:13
No to skoro są chętni to jest i pierwszy Jam zapraszam http://forum.sevenstring.pl/tworczosc-uzyszkodnikow/(pneumonia2)-ssman-jam-i/msg203809/#msg203809 (http://forum.sevenstring.pl/tworczosc-uzyszkodnikow/(pneumonia2)-ssman-jam-i/msg203809/#msg203809)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: crowley w 19 Mar, 2012, 13:28:07
Jesli juz chodzi o interpunktory to powiem tyle ze sorry koledzy ale pisze z komory siedzac i budzac sie w robocie wiec musicie mi to jakos wybaczyc
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 19 Mar, 2012, 13:40:11
Też często piszę z telefonu i jakoś staram się trzymać poprawnej pisowni... Nie wiem, czy nie robię wtedy błędów ortograficznych i literówek, bo nie ma podkreślania ;) ale staram się to sprawdzać w miarę możliwości i w sumie raczej nikt nie narzekał (na samą pisownię) ;)
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: crowley w 19 Mar, 2012, 14:28:59
Dobrze postaram się zwracać na to uwagę skoro tak was to razi:D
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: Zbir w 20 Mar, 2012, 11:08:14
Najlepiej zapętlić kilka akordów i zacząć grać coś do nich. Moim zdaniem nie ma nic gorszego niż wyuczenie się skal i nawalanie ich w trakcie kawałków. Najgłupsze solówki i najbardziej poryte dźwięki wychodzą z eksperymentów. Uczenie się schematów mija się z celem - podświadomie potem nawalasz patenty które Ci najlepiej wychodzą i jesteś jak 90% gitarmentów których solówki po 2-3 kawałkach nie zaskoczą Cię niczym nowym lub ciekawym tylko sa powielanym schematem. :P

By the way najlepiej grać jak najwięcej i próbować różnej muzy np. klasyki - tam czasami są lepsze kwasy niż w tru black norsk śmierć metalu.
Tytuł: Odp: Jaka skala? Solowanie...
Wiadomość wysłana przez: coin777 w 20 Mar, 2012, 12:03:06
Tak