Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: domas w 08 Lut, 2012, 12:47:53
-
Uwaga! Wszelkie modyfikacje przeprowadzasz na własną odpowiedzialność!
Pierwszy (i za pewno ostatni) post z cyklu O Tym Jak Zniszczyć Swoje Wiosło!
Dziś zajmiemy się matowieniem gitary. Na pewno wielu z Was ubolewa nad tym, że ma gitarą wykończoną na błysk, a zawsze od małego dziecka, a nawet jeszcze w łonie matki marzyło o gitarze w matowym wykończeniu... No, może nie wielu z Was, ale na pewno ja byłem kimś takim.
Zatem co jest potrzebne:
1. Gitara wykończona na błysk lub wybłyszczony mat
2. Papier ścierny wodny 2000/2500 (można go dostać w sklepach lakierniczych)
3. Woda
4. Szmatki – tak ze 3 większe by się przydało, jedna na mokro i dwie na sucho
5. Taśma malarska (nie wymagana, acz przydać się może)
6. Przydałyby się także nowe struny(po zakładać stare?)
7. ~6 godziny wolnego czasu
8. I najważniejsze ze wszystkich: KAWA! A najlepiej dwie.\
 |
Detale |
Po kolei co należy zrobić:
1. Rozebrać do zera gitarę – wyjęcie gryfu i wszelki śrubek mostkowych znacznie ułatwia i przyspiesza sprawę.
2. *Obkleić taśmą malarską - w swoim Blowjobie matowiłem wyłącznie przód korpusu i główki, więc dla zabezpieczenia boków obkleiłem je taśmą.
3. Wypić kawę.
4. Matowić! Najdłuższa czynność. Zmoczyć miejsce, zmoczyć papier, szurać, wytrzeć suchą szmatką, sprawdzić efekty, ponowić aż efekty będą zadowalające. Ludzie radzą, żeby „najpierw sprawdzić jak to działa w mało widocznym miejscu”. Po ogarnięciu techniki polecam zacząć od załamań i okolic ciężkich do wyjęcia elementów (łączenie gryfu z korpusem, tuleje strun, śruby mostka) – matowienie prostych powierzchni idzie łatwo, wymienionych okolic – nie. Dobrze by było w miarę możliwości szurać tą samą ręką i z tą samą siłą, aby efekty były równomierne. Swoją gitarę najpierw przejechałem ruchami okrężnymi papierem 2000, potem od rogów do dołu papierem 2500, aby nadać rysom kierunek – kierunek oczywiście można nadać swój dowolny, czy też zostawić okrężnie, jak kto woli.
5. Wypić kawę.
6. Złożyć gitarę do kupy.
7. Cieszyć się z efektów.
Fociczki:
I to by było na tyle.
-
Wszystko dobrze, tylko zamieniłbym kawę na browar.
-
A taka była ładna gitara.
Zdjęcie 4 i 5 :o
-
To ją teraz wypoleruj na glanc i będzie ładniutka. Blackjack musi być w czarnym połysku i tyle, najładniej mu tak.
-
Oj tam oj tam, mnie się bardziej podobie w czarnym macie ;) Ogólnie czarne błyszczące mi się nie podobają.
-
Brawo Domaś, nauczyłeś się robić kapuczino :D. Gitara też spoko wyszła, osobiście również wolę matowy lakier (ale wszystkie gitary mam błyszczące..) szkoda że przy tulejach widać ślady szlifowania, przynajmniej na zdjęciach. tak czy inaczej gratulacje, mi by się nie chciało :P
-
Ej, jak to jest, że lakier na wysoki połysk matowi się w trakcie użytkowania a matowy się wybłyszcza? :(
-
Pięknie Ci to wyszło - teraz dużo bardziej mi się podoba :D fajnie napisane, miło, że Ci się chciało
-
ale to nie jest gitara w macie tylko porysowana gitara :/
jak dla mnie zepsułeś gitarę ;/
-
Bajer. Podoba mi się :)
-
Ej, jak to jest, że lakier na wysoki połysk matowi się w trakcie użytkowania a matowy się wybłyszcza? :(
Kobiety też mają swoją zasadę: proste kręcić, kręcone prostować.
-
domas zjebałeś, mogłeś zrobić tak:
Detektyw Inwektyw (Tomasz Łysiak) - Fortepianino (http://www.youtube.com/watch?v=vm7pODpOcME#)
-
Fajnie wyszło, ładniej niż u mnie :]
-
Fajnie wyszło, ładniej niż u mnie :]
No. :)
-
Oj tam, pierdolicie. Dla mnie ta gitara dopiero teraz zaczęła wyglądać ładnie :).