Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: gizmi7 w 03 Sty, 2012, 16:28:39
-
http://allegro.pl/gitara-elektryczna-jolana-iris-rarytas-i2022856739.html (http://allegro.pl/gitara-elektryczna-jolana-iris-rarytas-i2022856739.html)
-
Oryginał ! Jeszcze by tego brakowało żeby ktoś takie pażdziochy podrabiał . Jedyne co jest zmodyfikowane to wycięty górny cutaway . i troche zmieniony pickguard . A na cholere ci taki kaktus z bukowym gryfem ? one się tylko nadawały do tarcia chrzanu .
-
A na cholere ci taki kaktus z bukowym gryfem ?
Bo tania, stara, można się pobawić w modyfikacje i nie będzie aż tak bardzo szkoda jak się zjebie. :P
one się tylko nadawały do tarcia chrzanu .
Weź nie przesadzaj pan. W tamtych czasach wciągały defila nosem. Każdy metaluch, który zaczynał od kosmosa, wie o co biega. :P
-
Ja skończyłem 4 dychy i przeszedłem całą tą droge od jolanty ,komosa ,luny i wszystkich defilopodobnych i jedyną zaletą tych pseudo gitar było to że jak człowiek uczył się na tym grać to potem jak chwycił do ręki prawdziwą gitarę to ręce same chodziły . Nie jestem sentymentalny więć nie będę tego zachwalał ,do dzisiaj mam na strychu kilka takich wynalazków co kaleczyły palce .
-
Oj tak to co pokazałeś Amanito, Amanit, a Manitou :P to było niespełnionym marzeniem wielu z nas. Niemal niemożliwe do dostania, zapisy, kolejki, cynk z muzycznego, karwasz ile sie to człowiek nakombinował. Kumplowi przyfarciło, był bossem, był kimś a ja karwa z jolą II :facepalm: szybko zacząłem strugać swoje, cóż, nie było wyjścia.
-
jedyną zaletą tych pseudo gitar było to że jak człowiek uczył się na tym grać to potem jak chwycił do ręki prawdziwą gitarę to ręce same chodziły
O to to. Kosmosa dalej mam w kartonie. Gdy tylko zbiera mi się na narzekanie na moje 2 podstawowe wiosła, to odpalam go, gram godzinkę i już mi lepiej :D Niestety, jestem trochę sentymentalny i nie zamierzam się go pozbywać. Ciągle chodzi mi po głowie pomysł aby go w końcu doprowadzić do stanu zajebistej używalności ale jako, że mam na czym grać, to ciągle to odwlekam.
-
@Amanita
Jakąś dziwną główkę jak na Diamanta ma ta jolana, takie Gibsonowate napisy... Pierwszy raz widzę, przyzwyczaiłem się do tego, że jest tam napis "diamant" i tyle, a nie jakieś malunki a la gibson
-
Kosmosa dalej mam w kartonie. Gdy tylko zbiera mi się na narzekanie na moje 2 podstawowe wiosła, to odpalam go, gram godzinkę i już mi lepiej .
Patrząc na kosmosa to pierwowzór firmy gibson pewnie nie był taki zły . Tylko polska wersja a zwłaszcza materiały i jej wykonanie było do dupy.
-
fakt, główka się nie zgadza kształtem...
Bo to co pokazałeś to jest dzisiejszy wypust, można było takie obmacać w Music Center na Śródce kiedyś. Nie pomacałem. Podejrzewam, że poza nazwą nie ma nic wspólnego z tymi Made in CSRS.
Przez moje łapki przewinął się jeszcze bułgarski półakustyczny Orfeus, dałem go kumpeli kiedyś, poniekąd tęsknię czasami :)
Ło bosz, miałem takie coś w łapach. Miało zajebistą akcję 2,5cm na XII progu :D
-
a mogę wiedzieć co za modyfikacje robi się w takich gitarach? :D
-
Np. takie:
Refinished Vintage Jolana Diamant 1979 Custom Black Beauty Copy Gibson Les Paul 1954 My homemade (http://www.youtube.com/watch?v=L_PEY8Z6h80#ws)
chociaż to bardziej remont w sumie?
-
a co on tu z drewnem zrobił? bo widzę jakieś ściski, mniejszył dziury na przetwory i dodał coś po bokach?
reszta to tylko powymieniał to co było, no i bardzo mnie ciekawi, Jak on podstrunnicę tak odrestaurował :o
-
a co on tu z drewnem zrobił? bo widzę jakieś ściski, mniejszył dziury na przetwory i dodał coś po bokach?
Mając P90 mogłem przystąpić do pomniejszenia wnęk do jego rozmiarów. Jednak na początku musiałem wkleić 2 kawałki twardego drewna pod przetworniki. Do. tego celu użyłem twardego drewna bukowego. Pomniejszanie światła wnęki zacząłem od dłuższych boków wklejając listewki bodajże z sosny lub z lipy, na kleju do drewna i zacisków. Następnie wkleiłem krótsze listewki. Zaślepiłem również drewnem sosnowym otwór przełącznika, bo miał za dużą średnice, a nie chciałem by przełącznik trzymał się tylko na plastikowej osłonie.
Na pigmeju jest cała relacja:
http://gitara.pl/forum/viewtopic.php?pid=910483#p910483 (http://gitara.pl/forum/viewtopic.php?pid=910483#p910483)
-
http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/jolana-diamant-1979/msg115077/#msg115077 (http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/jolana-diamant-1979/msg115077/#msg115077)
-
Dzięki Pany, przeczytam jak wstanę, bardzo ładnie to zrobił