Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: youshy w 19 Lis, 2011, 21:20:07

Tytuł: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 19 Lis, 2011, 21:20:07
Tak jak w temacie, planowałem kupić g90, ale po tym jak uświadomiłem sobie że jeden nadajnik kosztuje ~700,- to trochę mój zapał opadł, bo: 1500 (g90 w juesej) + 3 x 700 (bo tbp 12 znalazłem tylko w tumanie, a jak pojawiają się w usa to za ~500) = 3600. Więc - czy jest jakaś inna, dobra alternatywa, którą możecie polecić? Używam czterech gitar na koncertach, więc analogicznie potrzebuje czterech nadajników i odbiornika.

A - rady w stylu 'zmniejsz liczbę gitar' nie pomagają, bo jakbym mógł tak zrobić, to przecież bym tak zrobił :)
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 19 Lis, 2011, 21:30:02
Niech ktoś Ci zrobi takie pudełeczko, do którego masz podłączone wszystkie gitary na raz i przyciskiem sobie wybierzesz, która ma aktualnie grać. Taki footswitch, tylko, że wybierasz sygnał z gitary ;)
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 20 Lis, 2011, 10:23:43
A może po prostu nadajnik wieszasz na pasku, wszystkie gitary na taki sam rodzaj straplockow i zmieniając gitarę wypinasz ja z paska i kabla, po czym podpinasz kolejną
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: Yony w 20 Lis, 2011, 10:40:26
Czegoś nie czaję... Na chuja chcesz miec podłączone 4 wiosła na raz?
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 20 Lis, 2011, 11:20:04
Żeby nie tracić czasu na odpinanie nadajnika w trakcie gigu.
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 20 Lis, 2011, 11:59:11
Czegoś nie czaję... Na chuja chcesz miec podłączone 4 wiosła na raz?

Żeby nie tracić czasu na odpinanie nadajnika w trakcie gigu.

Dokładnie dlatego, irytuje mnie czas (nawet jeśli jest go niewiele) który potrzeba na przepięcie samego kabla, co dopiero na przepięcie paska, kabla itd. W opcji, gdy mam 4 wiosła podłączone to zmiana gitar ogranicza się do włączenia/wyłączenia nadajnika.
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: Yony w 20 Lis, 2011, 12:13:52
Hmmm. Przepinka kabla to sekunda. A nadajnik zawsze myślałem, że sobie przypnę do paska spodni a nie gity. :)
Ja używam średnio dwóch, trzech wioseł + jeden, dwa backupy i kupowanie 4 - 5 nadajników to dla mnie trochę bezsęsu jest :)
A jak jest z ustawianiem zakresów? Bo czy jesteś w stanie pokumać na 100% 4 nadajniki z jednym odbiornikiem? Pytam bo nie wiem, i bałbym się sytuacji w której np wpierdalam się nagle w odbiornik drugiego gitarzysty, jeśli takie ustawianie dzieję się jakoś losowo...
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 20 Lis, 2011, 12:42:01
Z tego co mi wiadomo (tylko na przykładzie g90 jedynie), to bezprzewody mają coś takiego że te odbiorniki kumają do 12 nadajników i one je sobie przypisują i tyle.

Właśnie jakby to było na tyle proste, żebym przypiął sobie nadajnik do spodni, to bym się nie pytał :) Jestem nazbyt.. powiedzmy, ruchliwy jak gram i boję się, że mógłbym coś spieprzyć lub urwać (na ostatnim graniu w piątek o mało się o kabel nie zabiłem, przy skoku owinął się wokół pedału od hd500 i jakbym nie zauważył, to bym po prostu sobie zęby wybił...)
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: Yony w 20 Lis, 2011, 13:03:52
Zrób odpowiedniego clipa do paska, jak np w ładownicach US Army :)
Ja tez nie stoje nieruchomo i raz nawet wyrżnąłem na glebę bo wlazłem na swój własny kabel, ale chyba jednak poradziłbym sobie z jednym nadajnikiem :)
Ale skoro możesz zaprogramować do 12 nadajników to po prostu ogarnij to po kolei. Kup jeden i przepinaj, potem kupisz drugi jak Ci trochę kasy więcej się pojawi itd, itd... :)
System gitarowy, żeby nie ciął pasma i nie wchodził w interakcje z inną elektryką na scenie musi swoje kosztować, więc taniego rozwiązania to tutaj nie ma raczej.
Tytuł: Odp: Jaki bezprzewód żebym nie wykosztował się przy używaniu >1 gitary?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 20 Lis, 2011, 15:07:04
Zrób odpowiedniego clipa do paska, jak np w ładownicach US Army :)

Nie pomyślałem o tym. W sumie - dobry pomysł! :)