Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą że nie przepadam za drutem w brzmieniu i wiedzą, że niedawno wyrwałem fajnego strata od Mensingera. Białas gadał świetnie, więc chciałem wyeliminować z niego druciany atak, ale nawet Warpigi nie dały rady. Postanowiłem, więc popisać do ludzi z LP (za którymi tęsknie od czasów Greco) z ofertami zamiany. Wyceniłem przy tym strata za pieniądze jakie się za niego na prawdę należą, bo myślałem że nikt na to nie pójdzie i nie stracę kolejnego zajebistego wiosła (mam talent do ich sprzedawania). Ku mojemu zdziwieniu udało się dobić z jedną osobą dealu i tak oto w moje ręce trafiła dzisiaj nowa gitara.
Przyjechała do mnie w stanie tragicznym. Była cała lepiąca się od brudu i pordzewiała. Trochę byłem zdenerwowany, ale wziąłem dwa wdechy, szmatkę, WD40, Coca-Cole i do dzieła. Rozebrałem ją co do śrubki i po 3 godzinach (sic!) udało mi się ją doprowadzić do bardzo przyzwoitego, jak na 20 lat, stanu - aż nie mogłem uwierzyć.
ps. Kolo od wymiany wziął Mensingera na handel, więc spodziewajcie się go niedługo na allegro w odpowiednio wyższej cenie.
Uważam, że to bardzo seksowna wydziarana (patrz tatuaż "!" na bioderku) sunia.
Porno: w trakcie polerowania (zdziwił mnie lakier pod hardłerem, czad):
:onan: Chciałbym kiedyś skompletować parkę białego i czarnego LP Custom'a. Jedne z najpiękniejszych wioseł ever.
Dzięki. Ja Ci powiem za to, że po wczoraj mam lekki GAS na PRS'a. Kumpel przyniósł mi CU i siedział mi w ręce jak nic (a macam tego PRSa średnio raz na dwa miesiące od ponad roku i dopiero wczoraj mnie zgasował ;D)
Gratki Musza - w końcu wróciłeś do najpiękniejszego kształtu wiosła :D ładnie się prezentuje - jeżeli gra tak dobrze jak Twój były to jest się z czego cieszyć
Gruba, starsza siostra Lusi, pacz pan. Zajebiiiista.
Ona jest po prostu wypięta! Patrz:
Dobra dobra, wszystkie tak mówią ;) Niemniej i tak bym ją loffciał. Miłość moja do Lusi i do tele ogółem raczej by przez to nie umarła, ale taki trójkącik byłby zacnym :D
Dzięki. Ja Ci powiem za to, że po wczoraj mam lekki GAS na PRS'a. Kumpel przyniósł mi CU i siedział mi w ręce jak nic (a macam tego PRSa średnio raz na dwa miesiące od ponad roku i dopiero wczoraj mnie zgasował ;D)
Gdyby się nie trafiła okazja na Ibka to pewnie stałby u mnie CE22 bo gasowałem się na niego i 7620 przez cały rok. Te PRSy mają coś w sobie.
Mnie to się tylko wybiórcze modele podobają, ale to jak te ze stałym mostkiem leżą w ręce to bajka.
A bo to jest chyba właśnie Burny Randy Rhoads Custom replica z 89'-92' http://www.guitarsjapan.com/1990s_Burny_RLC-85RR_Randy_Rhoads_Les_Paul_CTM.html (http://www.guitarsjapan.com/1990s_Burny_RLC-85RR_Randy_Rhoads_Les_Paul_CTM.html)
...a po researchu już nie jestem taki pewny. Wygląda na RC-65 z '90, ale nie zgadzają się pickupy (VH-1 były w RC-65 z '89, który miał inne gałki i TRC, a w modelu z '90 były już VH-3). Kto by z tym doszedł... w każdym razie jest to albo Randy, albo Custom z 90, albo Custom z 89.
W sumie przemyślałem sprawę i wyciągnąłem jakieś wnioski. Wiosło jest ohydne - paskudny, zżółkły kolor, podstrunnica jakaś taka nieciekawa, inalye krzywe, takoż i binding. Osprzęt napewno już jest zjebany, pikapy pewnie rzężą. Ale nie martw się, mam dla Ciebie rozwiązanie jak się pozbyć tych problemów - daj mi ją! :D
moj kumpel kupil ze 2 tygodnie temu od HRguitars (ten sam gosc) Burny LP Custom black i naprawde jestem zachwycony ta gitara. Twoja nowa dziewczyna tez jest z tej serii i podobnego rocznika. Zacne instrumenty, zdecydowanie rewelacyjna alternatywa dla drogich Gobsonow.
Co do dziarki, to ja wlasnie jestem w przypadku LP dosc klasyczny. Najwazniejsze, ze Ci sie podoba i ladnie sie nia zajales! Jakbys kiedys chcial ja zbyc, to daj znac :DDD
nie (http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/%28s%29piard-czyli-stowarzyszenie-posiadaczy-rogow-dwoch/msg122291/#msg122291) :D W sumie nadal się tak stroję, tylko teraz nie korzystam z najgrubszej struny oO