3. Swoboda jaką daje takie urządzenie realizatorowi jest gigantyczna: nagrywasz np. KOMPLETNIE CZYSTY ŚLAD (męka jak chuj, trzeba być niezmiernie precyzyjnym, mówimy o graniu, np. mocnego rockowego riffu CZYSTYM SOUNDEM), a potem realizator sobie z tym robi co chce - nakłada symulacje, robi reamping, cofa, odwraca etc. Efekty są nieprawdopodobnie dobre, a przy tym niezmiernie wiarygodne. Mówimy oczywiście o sytuacji, kiedy obok siedzi producent i to on decyduje jaki chce mieć sound. Autorski materiał, to inna bajka, o czym niżej.
Twojej wersji Wró nie mówie nie (wzmak i takie tam) ale tak jak Ty potrzebowałbyś informatyka w zestawie, to ja kilku murzynów, którzy mi będa targali te wzmaki gitarowe, basowe, efekty etc.
ja mogę spędzić przy racku nawet te 40 minut ustawiając brzmienie, bo czemu nie
"nieokreslone zaginięcie pierdolnięcia"Własnie, jak bym miał się dopierdolić "soundowo" do symula, to własnie odczułem brak efektu "furkotu nogawek". Wszystko inne się zgadzało: sound, czułość na artykulację,
Oprócz tego, że ja wzmaka traktuję również jak instrument.
"It's not gay when it's three-way".
Niestety prawda. Często spotykam się z taką sytuacją na scenie że osoba grająca na symulacji nie może się "przebić" przez pozostałe instrumenty. Jednym słowem "muli" .Próbowałem się przekonać do kolejnych, coraz to lepszych cyfr ale prawda jest taka że żadna nie oferuje tylu charmonicznych co lampa. Bez charmonicznych nogawki nie furkoczą...
FURKOCZE NOGAWA, CZY NIE?Umiałby mi ktoś opisać na czym to magiczne zjawisko polega?
FURKOCZE NOGAWA, CZY NIE?Umiałby mi ktoś opisać na czym to magiczne zjawisko polega?
Wielokrotnie się z tym spotkałem, jak ludzie mówią o tzw furkoczącej nogawie. Umiałby ktoś niedoświadczonemu to opisać?:)
FURKOCZE NOGAWA, CZY NIE?ja to nazywam Współczynnikiem Gwałcenia Powietrza (Dablju Dżi Pi). Żaden multiefekt wkroczył w czerwone pole +5dB. A lampa już tak, gwałci aż miło. Fractala i 11R nie testowałem. Line6 radzi sobie raczej średnio.
Z ciekawości - line6 próbowałeś serii HD, czy tylko starszych?osobiscie starszych. HD miał kumpel, sam nie ogrywalem, ale pod jego łapami na mnie wrażenia nie zrobiło
Problem numero due ma rodowód w naszej polskości ;). W wymiarze globalnym kupujesz przyjemną lampeczkę + 412, do drugiego projektu Axe X + 212, a za podstawkę pod monitor robi 11R.Can't find my wallet... true story.
Do czego w ogóle ta dyskusja dąży? :D
Miałem sie nie odzywać w tym temacie ale chujtam.Z ciekawości - line6 próbowałeś serii HD, czy tylko starszych?osobiscie starszych.
A co do zarzutu trudności w obsłudze: sami powiedzcie, jest różnica między jeżdżeniem Land Roverem Serią III z 1971 roku a nowym Range Roverem Vougue?
POD Pro + BBE + Marshall 9100.
Ja bym jeszcze dorzucił bardzo ważną kwestię (już tu poruszoną też) -> mobilność.
Niech rzuci kamieniem ten, który uważa, że przewiezienie małego 4u z (przykładowo!) fractalem, bezprzewodem i zasilaczem (ewentualnie jeszcze jakimś monitorkiem) jest cięższe od przewiezienia dwóch 4x12, racka 10u i gejborda!
Ja bym jeszcze dorzucił bardzo ważną kwestię (już tu poruszoną też) -> mobilność.
Niech rzuci kamieniem ten, który uważa, że przewiezienie małego 4u z (przykładowo!) fractalem, bezprzewodem i zasilaczem (ewentualnie jeszcze jakimś monitorkiem) jest cięższe od przewiezienia dwóch 4x12, racka 10u i gejborda!
Myślałem, że moim postem zamknąłem tę kwestię. Niektórzy używają tylko gitara->wzmak->kolumna (opcjonalnie dealy/dopałka), a to już ma podobną wagę do procka-końcówki-kolumny. Każdy dobiera sobie rig do potrzeb. Dla przykładu:
Gojira, która ma tylko TSa w pb używa dalej wzmaków,
Deftones, których gitarzysta używa masy efektów, przerzucił się na fractala.
Alles Klar? ;)
Od kiedy to sonic maximizery są kompresorami?POD Pro + BBE + Marshall 9100.
lubisz BBE? bo rozumiem ze to Sonic Maximizer czy coś w ten deseń. Kompresja będąca w stanie uformować nieregularny kamień w idealny sześcian.
Od kiedy to sonic maximizery są kompresorami?
jak na razie to cyfra symuluje analog a nie na odwrót :)
cały czas brakuje mi tego 'czegoś' co ma lampka
Ale żeście kurwać trafili z tematem :)
W następny weekend robimy nagrania, na razie mamy szatański plan, aby użyć kombinacji 2x head (Mesa TR + XXX) + 2x412. Otrzymujemy w ten sposób podwójny ślad gitar, każdy z innym setupem, trzecim śladem natomiast będzie clean i spróbujemy do niego podpiąć cyfrę. Co z tego wyjdzie - nie wiem, ważne że w każdym momencie podczas miksu mam wybór czy bardziej wieje wzmak czy VST.
Co do dyskusji - mam na sali prób typowy zestaw do destrukcji bębenków czyli TR + 8x12, w domciu natomiast GMajora 2 + zwykłego tranzystorowego Fendzia. Bawiłem się budżetowymi multi (GT8, GT10, POD XT Live), Guitar Rigiem Mobile z masą symulacji, próbowałem naprawdę wielu kombinacji i jakoś pomimo kilkunastogodzinneg o brandzlowania suwakami i potkami w kompie, lekturą peanów na temat najnowszych stosowanych CMOSów cały czas brakuje mi tego 'czegoś' co ma lampka. I jak przepięknie stwierdzono - jak na razie to cyfra symuluje analog a nie na odwrót :)
Owszem, na lampie kręcimy jedną gałeczką i osiągamy zamierzony efekt, natomiast na cyfrze Wróbel musi pokręcić trzema gałeczkami, wcisnąć enter 45 razy... i zamierzony efekt również osiąga. Postęp Panowie, postęp.
masz na wierzchu pod kolorowo świecącymi gałeczkami. czyż nie?Zgoda, pisałem w kontekście Fractala, który nie wygląda mi za dobrze pod tym względem, ale może się mylę, bo go nie znam.
IMO co za różnica, czy cyfra, czy lampa, jeśli BRZMI DOBRZE, bo już ustaliliśmy, że brzmieniowo różnica jest (przynajmniej dla odbiorców) praktycznie nieodczuwalna ;) Kwestia tylko i wyłącznie komfortu tego, który produkuje dźwięki.O! Tak lepiej.
Gdybyśmy jednak chcieli skorzystać jeszcze z końcówki mocy i chcielibyśmy przesłać akustykowi brzmienie, które my słyszymy, to nawet jeśli by ją podłączyć w linię - brakować będzie symulacji paczki
Gdybym stwierdził, że brzmienie, które mi robi, to nie jest np brzmienie z samego PODa, a brzmienie z PODa podpiętego pod lampową końcówkę, która mi go podbarwia, to jestem skazany na zabawę z mikrofonem przy pace (co wydaje mi się być naturalną konsekwencją i jedyną opcją, gdybym to podbarwiane brzmienie chciał zapodać akustykowi)?
Gdybym stwierdził, że brzmienie, które mi robi, to nie jest np brzmienie z samego PODa, a brzmienie z PODa podpiętego pod lampową końcówkę, która mi go podbarwia, to jestem skazany na zabawę z mikrofonem przy pace (co wydaje mi się być naturalną konsekwencją i jedyną opcją, gdybym to podbarwiane brzmienie chciał zapodać akustykowi)?
Wszystko fajnie Mondo, ale wiesz jak to brzmi z ust (palców) człowieka z Music Manem z setem Bare Knuckle na pokładzie? ;)A jak brzmi w przypadku typa, który na codziń do prób używa LAGa za 600 zł z chińskimi noname'owymi pickupami? Albo SG od Epi ze standardem na pokładzie?
Nie no, ale trzeba jednak patrzeć na człowieka jako całość, a nie tylko na jego słowa. Zaznaczam, nie mam na myśli, żadnej urazy, ale np. miliarderom łatwiej powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają, niż przeciętnemu polakowi z żoną, dwójką dzieci w 45m mieszkaniu i 2 tys. pensji miesięcznie, tak samo stwierdzenie, że to niewielka różnica na czym kto gra, w przypadku Monda który ma jedno z najlepszych (i najdroższych) seryjnych wioseł na planecie z setem jednych z najlepszych produkowanych przystawek zabrzmiało nieco... no rozumiecie. Ale, że wiem o co mu chodziło i całkiem się zgadzam, nie drążmy tematu :)
Nie no, ale trzeba jednak patrzeć na człowieka jako całość, a nie tylko na jego słowa. Zaznaczam, nie mam na myśli, żadnej urazy, ale np. miliarderom łatwiej powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają, niż przeciętnemu polakowi z żoną, dwójką dzieci w 45m mieszkaniu i 2 tys. pensji miesięcznie, tak samo stwierdzenie, że to niewielka różnica na czym kto gra, w przypadku Monda który ma jedno z najlepszych (i najdroższych) seryjnych wioseł na planecie z setem jednych z najlepszych produkowanych przystawek zabrzmiało nieco... no rozumiecie. Ale, że wiem o co mu chodziło i całkiem się zgadzam, nie drążmy tematu :)(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi54.tinypic.com%2F2ur9f6c.jpg&hash=bfa87c2058d5a78c8d9a56b4a3b86b7ec9579037)
Nie no, ale trzeba jednak patrzeć na człowieka jako całość, a nie tylko na jego słowa. Zaznaczam, nie mam na myśli, żadnej urazy, ale np. miliarderom łatwiej powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają, niż przeciętnemu polakowi z żoną, dwójką dzieci w 45m mieszkaniu i 2 tys. pensji miesięcznie, tak samo stwierdzenie, że to niewielka różnica na czym kto gra, w przypadku Monda który ma jedno z najlepszych (i najdroższych) seryjnych wioseł na planecie z setem jednych z najlepszych produkowanych przystawek zabrzmiało nieco... no rozumiecie. Ale, że wiem o co mu chodziło i całkiem się zgadzam, nie drążmy tematu :)
Nie no, ale trzeba jednak patrzeć na człowieka jako całość, a nie tylko na jego słowa. Zaznaczam, nie mam na myśli, żadnej urazy, ale np. miliarderom łatwiej powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają, niż przeciętnemu polakowi z żoną, dwójką dzieci w 45m mieszkaniu i 2 tys. pensji miesięcznie, tak samo stwierdzenie, że to niewielka różnica na czym kto gra, w przypadku Monda który ma jedno z najlepszych (i najdroższych) seryjnych wioseł na planecie z setem jednych z najlepszych produkowanych przystawek zabrzmiało nieco... no rozumiecie. Ale, że wiem o co mu chodziło i całkiem się zgadzam, nie drążmy tematu :)
Kocham to forum :DAleś zjebał...
jedno z najlepszych (i najdroższych) seryjnych wioseł na planecie z setem jednych z najlepszych produkowanych przystawek zabrzmiało nieco(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fmyfacewhen.com%2Fimages%2F172.jpg&hash=f5f9f86f3f7a49634669a5a24bf771c4af3cfd28)
Kolejny wątek z potencjałem na ciekawą dyskusję szlag trafił :)szlag to to trafił 50 postów wcześniej... to be honest.
Wró... jesteś prokokiem, stworzyłeś w tym temacie istną puszkię Pandory i proszę trzymaj swEmi siłami to wszystko w tym wątku, aby nie wyszkoczyło gdzie indziej :) wg mnie narazie temat skończył się co najmniej 1 stronę wcześniej. Wiem, że tego tematu należy z tydzień/miesiąc nie czytać.
Boże weź Wró w swą opiekę :)
Kocham to forum :DAleś zjebał...
(http://e.asset.soup.io/asset/2402/0414_ef52.jpeg)
hmmm...cała ta dyskusja dla mnie zawiera sie w odpowiedzi na 2 pytaniawidać, że nie grałeś nigdy na fractalu
1, Czy w ślepym teście słuchając kogoś kto gra, da rade odróznić symulacje od lampy - odp - nie
2, Czy w slepym teście grajac da rade odróżnić cyfre od lampy- odp - jak na razie tak
a czy kogoś to wzrusza.....mnie tak i wolę zdrowe pierdzenie lampy niz nieśmierdzace cichacze z cyfry
Kolejny wątek z potencjałem na ciekawą dyskusję szlag trafił :)